No piszesz że w wieku 10 lat pojawiły się Twoje skłonności i pierwsi partnerzy.. 10-latki raczej nie miewają partnerów seksualnych.. Samo w sobie (niezależnie od orientacji) jest niepokojące..

11. letni chłopiec zasypia z pluszakami, swoją poduszeczką i ulubionym kocykiem. Myśli poważnie o pokemonach i zlicza punkty i cukierki. Emocjonują go kryminalne zagadki. I zaczyna się trochę wstydzić nagości. Jako 10. latek biegał nago po mieszkaniu.

Psychicznie jestem facetem. Nie wiem wszystkiego, to oczywiste, ale wiem na tyle aby prowadzić konstruktywną dyskusję na ten temat.

Z Twoich wypowiedzi widać że nadal homoseksualne skłonności nie zniknęły, być może zostały tylko stłumione. Nie popieram wchodzenia w małżeństwo jako homoseksualna osoba świadoma swojej odmiennej orientacji. Ty możesz mieć inne zdanie, ale nie odpowiedziałeś na pytania dotyczące Twoich odczuć co do kobiet.

Wiem że w ośrodkach typu Odwaga czy Pomoc a także w wypowiedziach psychologów na temat homoseksualizmu dosć czesto pojawia się to przekonanie że relacje z rodzicami są główną przyczyną powstawania orientacji homoseksualnej, ale mam co do tego pewne refleksje które przedstawiam powyżej.

Nie wydaje mi się iż to jest tylko jedyna przyczyna, ponieważ zaburzone relacje z rodzicami i brak ojca jest dość często spotykane w rodzinach, a czy uważasz że w dawniejszych czasach gdzie było 6 lub 12 dzieciaków a ojciec i matka harowali w polu a dzieciak znał tylko ojcowki pas, to co, byli sami homoseksualiści, z tych dzieci wyrastali geje i lesbijki? Dlatego ta teoria jest dyskusyjna. Ale zamiast podejmować dyskusję uciekasz w jakieś dziwne rejony atakowania rozmówcy.



Stanley, zapoznaj się proszę z definicją transseksualizmu, nie jestem kobietą która chce nosić spodnie na złość facetom. Mylisz feminizm z transseksualizem.



Ale my tutaj nie rozmawiamy o feministkach. Poza tym, co jest złego w tym że kobiety też chcą decydować o sobie? Mają do tego prawo a jest to prawem człowieka. Zmieniasz temat o 360 stopni, piszesz zupełnie nie na temat.

Poza tym, mam wrażenie że chcesz obwiniać kobiety, rodziców i cały świat o to że jesteś homoseksualny. Nie wiem dlaczego też kojarzysz wrażliwość czy też empatię lub inne cechy z byciem gejem. Są heteroseksualni mężczyzni którzy przejawiają takie cechy. Nie są gejami. Kobiety noszące spodnie nie są winne temu że masz skłonności homoseksualne.

Stanley wyjaśnisz co miałeś na myśli?

Stanley jeśli chce to być może to wyjaśni, ale z tego co czasem napotykam w wypowiedziach to niekoniecznie musieli być dorośli partnerzy, czasem chłopcy ''zabawiają się'' ze sobą w taki sposób, to mogli być starsi chłopcy albo równolatkowie. Ale nie znam sytuacji w tym konkretnym przypadku Stanleya. Jednak, zainteresowanie seksem i podejmowanie seksualnych kontaktów w tym wieku jest zastanawiające. Psycholodzy twierdzą iż każdy przechodzi fazę homofilną, ale zdecydowana większość osób wychodzi z tego w normalną heteroseksualną orientację.

Homoseksualnych osób jest niewiele, około 3-4% w porywach, a to chyba dzięki biseksualistom, takich 100% homoseksualnych osób jest zdecydowanie mniej. Ale mniej więcej około 4% populacji a nie 10% jak forsuje lobby. Poważnym zagrożeniem jest to co robi lobby, wykorzystując osoby homoseksualne do swoich celów.

Lobby jest zarządzane także przez heteroseksualne osoby. Próbuje się uznać homoseksualizm za pełnoprawną i naturalną orientację psychoseksualną co jest pewnego rodzaju poważnym zagrożeniem dla młodych osób które przechodząc fazę homofilną mogą uznać że seks homoseksualny jest ciekawszy, przyjemniejszy i bardziej bezpieczny, stąd rzeczywiście może to wpływać na zaburzenie orientacji heteroseksulnej która jest naturą właściwą dla każdego z nas.