Dociekliwy napisał(a):
Hej. Temat o małżeństwie w Niebie jest już zamknięty, ale chciałem zapytać co w przypadku gdy jeden współmałżonek umiera, a drugi znowu bierze ślub katolicki w Kościele?(...)
Gdzieś na forum f.kos przywołał tekst
http://m.fronda.pl/a/w-niebie-chce-mieszkac-z-moja-zona-czy-to-mozliwe-pytania-do-ojca-salija,72406.html, w którym to Jacek Salij OP stara się odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Według jego przypuszczeń tylko z jedną osobą można rozwinąć miłość całoosobową i to z tą osobą będzie się związanym. Pisze on też "Wolno nam więc się domyślać, że oblubieńcza miłość zbawionych małżonków będzie w niebie polegała na spontanicznym, radosnym, niepowtarzalnym, niedającym się wyobrazić ani znudzić realnym obrazowaniu i wyrażaniu miłości między Chrystusem i Kościołem!"
Chyba o szczegóły i tłumaczenie musisz zwrócić się do autora tekstu, ale jeśli przyjdzie Ci się sakramentalnie żenić parę razy, zadbaj byście Wszyscy (Ty i Twoje żony) dostali się do Nieba.
