Błogosławieni głodni.
Mamy w Kazaniu na Górze, zarówno u Mateusza jak i Łukasza. Głodni, i to zarówno w sensie materialnym, jak również głodni i spragnieni Sprawiedliwości.
Jak również w Magnificat: "Głodnych nasycił dobrami,a bogatych z niczym odprawił."
Mamy czasem okres w życiu, gdzie żyjemy jak pączek w maśle, wtedy przysypiamy, tracimy czujność, myślimy że będzie tak zawsze, a jak się kończy, gorszymy się.

O to razem wioslujemy Mniszku w podobnej lodce, codzienne przygotowania do sniadania, codzienne pranie poscieli i ubran, paczki pieluch i butelki z mieszanka octu rozstawione w strategicznych punktach, Windex i Lysol przygotowane w lazienkach do natychmiastowego uzycia.
Od 10 rano przygotowana polska TV ze sluchawkami ( babcia nie daje sobie rady z grami ani nawet z czytaniem od jakiegos czasu, demencja sie posuwa ). Do tego dochodza biezace naprawy sprzetu gospodarstwa domowego - zmywarke rozbieram i skladam z zamknietymi oczami, teraz wymienilem nawilzacz w naszym piecu, suszarka to byla sprawa zeszlej zimy. Wszystko zuzywa sie 4 x szybciej przez ciagle pranie, codzienne mycie naczyn i czeste sprzatania.
Ale nie narzekam bo mam o wiele latwiej od ciebie - mam stala towarzyszke ktora nie tylko pracuje razem ze mna, podtrzymuje na duchu, ale docenia moja wspolprace, tak jak ja doceniam ja. To wielkie szczescie, ktorego niewiele ludzi doswiadcza.
A i wlasnie dowiedzialem sie ze jestem 6 lat starszy od twojej Mamy.

To ile lat ma Twoja babcia?

Moja ma 92 lata. Udar miała jakoś w wieku 85

"Kochać bliźniego swego jak siebie samego". Spotkałem się z opinią kiedyś, że oznacza to umiarkowane kochanie bliźniego, natomiast takie heroiczne czyny jak Maksymiliana Marii Kolbego, który "kochał bliźniego bardziej niż siebie" to dla chętnych, a zwykli ludzie nie muszą się tym przejmować.
A więc, należy zacząć (choć naprawdę zacząć od pierwszego przykazania, od Boga), od tego, żeby siebie pokochać, dopiero można kochać bliźniego. Kolbe nie uważał się za gorszego, zauważył że Franciszek Gajowniczek jest takim samym człowiekiem jak on. Choć była różnica - miał rodzinę , która go potrzebowała a Kolbe był księdzem.

Gdy nie uważa się drugiego za takiego jak ja, może on stać się robakiem,"Zydem" w naszych oczach, jak w powieści Kafki "Przemiana".
A można kochać kogoś bardziej niż siebie, i to niezdrowe: najczęściej kobiety kochają tak narcyza, albo mężczyźni wodza: Hitlera, Stalina czy Mao-Tse Tunga

Feelku, tak naprawde to moja tesciowa, ktora babcia zostala bo jest najstarsza w rodzinie. W grudniu tego roku skonczy 100 lat. W rzeczywistosci jest obecnie prababcia, ale czasy gdy o tym wiedziala zdecydowanie minely.

Tak też myślałem sub Adamie, bo Twoja babcia musiałaby mieć mniej więcej 110 lat. Pozdrawiam.

Adamie, to tylko się cieszyć, że jesteś w takiej wspaniałej formie Ze mnie momentami zdechlak się robi... Ostatnio naderwałem ścięgno w lewej nodze, wszystko było trudniejsze. Od przedwczoraj zaczął się ból pleców, pracuję na zewnątrz, mrozy, deszcze, wiatr, taka rzeczywistość. O jakieś "kontuzje" nie trudno. Jednak dziś już było wszystko wykonane, i zostaje wieczór, kolacja, leki. W końcu będzie ta rehabilitacja, w marcu prawdopodobnie. Trochę się odetchnie, choć od marca z kolei ruszam na pełnej petardzie z pracą (3 dni w tygodniu po 11.5 godziny będę pracował)).

Płyniemy jedną łódką, a w zasadzie jedziemy na jednym, tym samym wózku... wytrwałości życzę.

Nad forma musimy pracowac, Mniszku - staramy sie codziennie wyjsc na 4 km spacer ktory robimy szybkim krokiem, ja co drugi dzien robie 10 x 26 schodow gora - dol, 60 plytkich pompek, 60 przysiadow a w dni gdy nie robie tego mamy martwy ciag 25 kg odwaznik tez 60 razy i roznego rodzaju rozciagania z napinaniem miesni. Kontuzje tez sie czesto zdarzaja, wiec musimy uwazac zeby nie przesadzic, bo podkulawic sie latwo a wyjsc z tego coraz trudniej.
Poza tym gotujemy w domu zeby nie jest przemyslowo przetworzonego jedzenia i staramy sie jesc jak najwiecej warzyw, a mniej miesa i innych produktow, co dla takiego miesojada jak ja nie jest latwe.
Tak ze nawet na emeryturze i w trakcie epidemii dni mamy wypelnione.
Pracujemy tylko raz w mcu przez kilka godzin, bo z naszych stalych kontraktow tylko wielka hurtownia zywnosci w Toronto nie zostala zamknieta.
Rowniez zyczymy wytrwalosci i jak najlepszego zdrowia.