Autor |
Wiadomość |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11144
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Acro napisał(a): Cytuj: Tak, jak Acro to robi tzn udając, że nie można... Nie. To dowodzi, że mu nie zależy, albo nie jest wszechmocny, albo go nie ma... Natomiast logicznie niemożliwe jest zrobienie czegoś wbrew woli wszechmocnego. Byłoby nielogiczne gdyby Acoro nie posiadał w swoim oprogramowaniu takiej możliwosci... Cytuj: A to, jak będzie ten wolny wybór wyglądał, zależy od oprogramowania (made by God) oraz otoczenia (made by God). Nie, to jak będzie wyglądało dzieło wynikające z wolnego wyboru Acro zależne jest od Acro, który dokonuje wolnego wyboru w ramach możliwosci swojego oprogramowania... Cytuj: Znowu odpowiadasz na nie moje pytanie... Nie, odpowiedziałem ale Tobie moja odpowiedź się nie podoba, a to pokazujez, że dokonałeś wyboru...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Śr paź 15, 2014 6:18 pm |
|
 |
Acro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 10:32 pm Posty: 3864
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Cytuj: Byłoby nielogiczne gdyby Acoro nie posiadał w swoim oprogramowaniu takiej możliwosci... Dlaczego? Acro nie jest wszechmocny, Bóg jest. Cytuj: Nie, to jak będzie wyglądało dzieło wynikające z wolnego wyboru Acro zależne jest od Acro... Tak to nazywamy, wolny wybór, ale od czego zależy nasza decyzja? Od nas (czyli oprogramowania) i od czynników zewnętrznych (środowisko, wychowanie, pogoda, ew. choroba itp). Coś przegapiłem? Cytuj: Nie, odpowiedziałem ale Tobie moja odpowiedź się nie podoba, a to pokazujez, że dokonałeś wyboru... Napisałeś: Sądzę, że dał Ci wolność w wyborze poznania Go lub odrzucenia...Gdybym o to zapytał, brzmiałoby to jakoś tak: - Czy Bóg dał mi wolność wyboru w poznaniu go? A ja tymczasem zapytałem: - Sądzisz, że gdyby chciał, abym tego gościa poznał, to nie zdołałby mnie do tego nakłonić? Są to niespecjalnie nawet podobne pytania o różne rzeczy.
_________________ Bo jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu! Ale jeśli, nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas ręka boska broni!
|
Śr paź 15, 2014 6:24 pm |
|
 |
hen
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 07, 2012 10:52 pm Posty: 2431 Lokalizacja: Mojego motta nauczyłem się w Kościele Rzymsko-Katolickim
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Ateista, czyli kto?
@Acro
Jeszcze raz Ci to wytłumaczę. Interesowało Cię - „czy gdyby Pan Bóg chciał..”
Ja Ci dobrze napisałem.
Już podczas rozmowy z Arcykapłanami Pan Jezus zauważył, że są i będą osoby, które nie uwierzą w Jego Słowa, dlatego powiedział im: że nikt nie może przyjść do Niego jeżeli nie zostanie mu to dane z Nieba (od Boga Ojca). Ktoś mógłby zapytać, dlaczego Łaska dla jednych, a dla drugich nie? Pytanie na pewno jest trudne. Ale czy na pewno jest trudne? Są takie wartości, które Pan Bóg uważa za bardzo dobre, może Kazanie na Górze to waga Życia i śmierci. Może odpowiedzi należy szukać w swoim stosunku do tych Prawd. To mi się podoba, a to mi się nie podoba. Waga Życia i śmierci. Moja wolna Wola. TAK CHCĘ ŻYĆ!
A jak poznam, czy Pan Jezus powiedział Prawdę? Poprzez WIARĘ! Pan Jezus powiedział, że kto zechce pełnić Wolę Jego Ojca, TO POZNA, czy ON mówił PRAWDĘ czy nie.
Cytat J 7,16 Odpowiedział im Jezus mówiąc: ”Moja nauka nie jest moją, lecz Tego, który Mnie posłał. Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego. koniec cytatu.
Człowieka Stworzył Pan Bóg. I Pan Bóg dobrze wie jak Stworzył człowieka. Wie co dał człowiekowi do serca. Gdy człowiek usłyszy Głos Pana, gdy usłyszy Jego Słowa, to chce Je zachować, chce nimi żyć, bo te Słowa zgadzają się z tym, co ma głęboko zapisane w Sercu.
Możesz być ateistą i się śmiać, ale spróbuj zrozumieć - co napisałem. Wtedy zrozumiesz, co jest w Twoim Sercu, zrozumiesz swoją WOLNĄ WOLĘ. To nie jest trudne.
_________________ Wygląda na to, że jestem prymitywnym katolikiem. Od Rz 10,09 do Rz 10,11. Od Dz 15,07 do Dz 15,31
|
Śr paź 15, 2014 6:29 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11144
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Acro napisał(a): Dlaczego? Acro nie jest wszechmocny, Bóg jest. No i właśnie dlatego, że Bóg jest wszechmocny, Acro nie jest bezwolną kukłą, która za nic nie odpowiada ale jest wolną istotą(osobą), od której zależy szczęście Acro i innych wokół niego... Cytuj: Tak to nazywamy, wolny wybór, ale od czego zależy nasza decyzja? Od nas (czyli oprogramowania) i od czynników zewnętrznych (środowisko, wychowanie, pogoda, ew. choroba itp). Coś przegapiłem? No skoro jesteś bezwolnym oprogramowaniem, to decyzja co napiszesz jako odpowiedz sahcimowi nie zależy od Ciebie ale od twórcy oprogramowania, a zatem sahcim nie rozmawia z Acro, tylko z bezwolną kukłą nie mającą wpływu na to, co wychodzi spod klawiatury komputera tej kukły...? Cytuj: Napisałeś: Sądzę, że dał Ci wolność w wyborze poznania Go lub odrzucenia... Gdybym o to zapytał, brzmiałoby to jakoś tak: - Czy Bóg dał mi wolność wyboru w poznaniu go?
A ja tymczasem zapytałem: - Sądzisz, że gdyby chciał, abym tego gościa poznał, to nie zdołałby mnie do tego nakłonić?
Są to niespecjalnie nawet podobne pytania o różne rzeczy. Zapytałeś czy sądzę, że gdyby Bóg chciał żebyś "tego gościa" poznał, to nie zdołałby Ciebie do tego nakłonić, a ja odpowiedziałem, że sądzę iż dał Ci wolność w wyborze poznania Go lub odrzucenia... Rozumiem, że moja odpowiedź Ci się nie spodobała ale ja nie jestem bezwolną kukłą, która odpowiada tak, jak ktoś(np Acro) ją zaprogramował...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Śr paź 15, 2014 6:45 pm |
|
 |
Acro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 10:32 pm Posty: 3864
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
hen napisał(a): @Acro
Jeszcze raz Ci to wytłumaczę. Interesowało Cię - „czy gdyby Pan Bóg chciał..”
Ja Ci dobrze napisałem.
Już podczas rozmowy z Arcykapłanami Pan Jezus zauważył, że są i będą osoby, które nie uwierzą w Jego Słowa, dlatego powiedział im: że nikt nie może przyjść do Niego jeżeli nie zostanie mu to dane z Nieba (od Boga Ojca). Ktoś mógłby zapytać, dlaczego Łaska dla jednych, a dla drugich nie? Pytanie na pewno jest trudne. Ale czy na pewno jest trudne? Są takie wartości, które Pan Bóg uważa za bardzo dobre, może Kazanie na Górze to waga Życia i śmierci. Może odpowiedzi należy szukać w swoim stosunku do tych Prawd. To mi się podoba, a to mi się nie podoba. Waga Życia i śmierci. Moja wolna Wola.
Naprawdę czemu nieustannie zakładacie, że niegrzeszenie=brak wolnej woli. Czy w niebie jest grzech? Czy dusze w niebie są bezwolne? Więc?
_________________ Bo jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu! Ale jeśli, nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas ręka boska broni!
|
Śr paź 15, 2014 7:26 pm |
|
 |
Acro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 10:32 pm Posty: 3864
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
sahcim napisał(a): . Cytuj: Tak to nazywamy, wolny wybór, ale od czego zależy nasza decyzja? Od nas (czyli oprogramowania) i od czynników zewnętrznych (środowisko, wychowanie, pogoda, ew. choroba itp). Coś przegapiłem? No skoro jesteś bezwolnym oprogramowaniem, to decyzja co napiszesz jako odpowiedz sahcimowi nie zależy od Ciebie ale od twórcy oprogramowania, a zatem sahcim nie rozmawia z Acro, tylko z bezwolną kukłą nie mającą wpływu na to, co wychodzi spod klawiatury komputera tej kukły...? Jeśli założymy, że stworzył mnie wszechmocny - to tak. Jeśliby chciał, abym napisał coś innego, chyba by potrafił odpowiednio zaprojektować moją psychikę czy świat wokół mnie, prawda? Cytuj: No i właśnie dlatego, że Bóg jest wszechmocny, Acro nie jest bezwolną kukłą, która za nic nie odpowiada ale jest wolną istotą(osobą), od której zależy szczęście Acro i innych wokół niego... Czy coś, co robię, nie zależy od mojej psychiki (czyli oprogramowania) i od czynników zewnętrznych (środowisko, wychowanie, pogoda, ew. choroba itp)? Kto stworzył jedno i drugie? Cytuj: Zapytałeś czy sądzę, że gdyby Bóg chciał żebyś "tego gościa" poznał, to nie zdołałby Ciebie do tego nakłonić, a ja odpowiedziałem, że sądzę iż dał Ci wolność w wyborze poznania Go lub odrzucenia... Rozumiem, że moja odpowiedź Ci się nie spodobała ale ja nie jestem bezwolną kukłą, która odpowiada tak, jak ktoś(np Acro) ją zaprogramował... Rozumiem, ze zdecydowałeś się egzekwować swoją wolność unikając niewygodnych pytań. Byłoby jednak fajnie, gdybyś przy tym nie kłamał, że na te pytania odpowiadasz.
_________________ Bo jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu! Ale jeśli, nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas ręka boska broni!
|
Śr paź 15, 2014 7:32 pm |
|
 |
hen
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 07, 2012 10:52 pm Posty: 2431 Lokalizacja: Mojego motta nauczyłem się w Kościele Rzymsko-Katolickim
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Acro napisał: Naprawdę czemu nieustannie zakładacie, że niegrzeszenie=brak wolnej woli.
*****************************************************
Ja nie pisałem, że „niegrzeszenie=brak wolnej woli.” Człowiek robi co chce, albo tak , albo tak. Człowiek może więc robić dobrze, albo źle. To trochę tak jak z dziećmi, czasem ze względu na swoje postępowanie mogą zostać wydziedziczeni. To takie proste do zrozumienia.
_________________ Wygląda na to, że jestem prymitywnym katolikiem. Od Rz 10,09 do Rz 10,11. Od Dz 15,07 do Dz 15,31
|
Śr paź 15, 2014 8:13 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11144
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Acro napisał(a): Jeśli założymy, że stworzył mnie wszechmocny - to tak. Jeśliby chciał, abym napisał coś innego, chyba by potrafił odpowiednio zaprojektować moją psychikę czy świat wokół mnie, prawda? Ludzka(a więc i Twoja) psychika jest odpowiednio zaprojektowana aby dokonywać wyborów dobrych tzn zgodnych z wolą Bożą, tylko że taki np Acro dokonuje wyborów wg własnego widzimisię tego co jest dobre, nie zważając na rady dobrego Boga... Cytuj: Czy coś, co robię, nie zależy od mojej psychiki (czyli oprogramowania) i od czynników zewnętrznych (środowisko, wychowanie, pogoda, ew. choroba itp)? Jeśli to, co robisz zależy tylko od oprogramowania i czynników zewnętrznych, to dlaczego nie robisz tego, co osoby mające to samo oprogramowanie, i na które oddziałują te same czynniki, a które robią to co jest zgodne z wolą Bożą...? Cytuj: Rozumiem, ze zdecydowałeś się egzekwować swoją wolność unikając niewygodnych pytań. Nie mam wpływu na to, co rozumiesz...gdybym miał, to zrozumiałbyś moją odpowiedź zgodnie z moją intencją..
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Śr paź 15, 2014 8:18 pm |
|
 |
Acro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 10:32 pm Posty: 3864
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Cytuj: Ludzka(a więc i Twoja) psychika jest odpowiednio zaprojektowana aby dokonywać wyborów dobrych tzn zgodnych z wolą Bożą, tylko że taki np Acro dokonuje wyborów wg własnego widzimisię tego co jest dobre, nie zważając na rady dobrego Boga... Więc jak jest zaprojektowana, skoro nie jest, bo Acro?... Cytuj: Jeśli to, co robisz zależy tylko od oprogramowania i czynników zewnętrznych, to dlaczego nie robisz tego, co osoby mające to samo oprogramowanie, i na które oddziałują te same czynniki, a które robią to co jest zgodne z wolą Bożą...? Najwyraźniej jednak wszyscy mamy trochę inne oprogramowanie i na każdego oddziaływają trochę inne czynniki. Tylko Bóg to kontroluje. Cytuj: Nie mam wpływu na to, co rozumiesz...gdybym miał, to zrozumiałbyś moją odpowiedź zgodnie z moją intencją.. W prawidłowym zrozumieniu bardzo by pomogła odpowiedź na prawidłowe pytanie.
_________________ Bo jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu! Ale jeśli, nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas ręka boska broni!
|
Śr paź 15, 2014 8:41 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
sahcim napisał(a): pies napisał(a): sahcim -- zna ją dopiero w momencie kiedy zaistnieję. Gdybyś nie istniał, to także nie byłoby nigdzie wiedzy o czymś co nie istnieje... Cytuj: Ale jest ogromna ilość ludzi którzy zaistnieją w przyszłości, a których jeszcze nie ma. Skoro konkretny byt osobowy nie istnieje, to nie istnieje wiedza o nim... Cytuj: Nie posiada zatem pełnej wiedzy o przyszłości Świata. Jak to nie, jeżeli Swiat, to jest to, co istnieje, a nie nieistnienie/niebyt... No czyli potwierdzasz że Bóg nie zna według ciebie przyszłości -- bo dotyczy ona bytów które jeszcze nie istnieją. Kłopot w tym, że to oznacza brak Wszechwiedzy, czego Ty najzwyczajniej nie potrafisz zrozumieć. Koniec z mojej strony. -------------- hen -- nie, nie potrafię odróżnić katolika od modernisty. Zgadłeś poprawnie. Prawdę powiedziawszy nie potrafię odróżnić katolika od czegokolwiek bo katolicy wierzą w całą masę rzeczy i nawzajem sobie zarzucają odstępstwa od Prawdziwej Wiary. Ciężko mi zatem powiedzieć która wersja katolicyzmu to ta poprawna a która nie.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz paź 16, 2014 1:01 am |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11144
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Ateista, czyli kto?
pies napisał(a): sahcim napisał(a): pies napisał(a): sahcim -- zna ją dopiero w momencie kiedy zaistnieję. Gdybyś nie istniał, to także nie byłoby nigdzie wiedzy o czymś co nie istnieje... Cytuj: Ale jest ogromna ilość ludzi którzy zaistnieją w przyszłości, a których jeszcze nie ma. Skoro konkretny byt osobowy nie istnieje, to nie istnieje wiedza o nim... Cytuj: Nie posiada zatem pełnej wiedzy o przyszłości Świata. Jak to nie, jeżeli Swiat, to jest to, co istnieje, a nie nieistnienie/niebyt... No czyli potwierdzasz że Bóg nie zna według ciebie przyszłości -- bo dotyczy ona bytów które jeszcze nie istnieją. Co to są " byty, które jeszcze nie nieistnieją"... wyjaśnisz tą logiczną sprzeczność ? Wszechwiedza, to wiedza o wszystkim tym co istnieje w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości...no chyba, że pies zna jeszcze jakąś inną formę wiedzy...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz paź 16, 2014 12:23 pm |
|
 |
Acro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 10:32 pm Posty: 3864
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
hen napisał(a): Acro napisał: Naprawdę czemu nieustannie zakładacie, że niegrzeszenie=brak wolnej woli.
*****************************************************
Ja nie pisałem, że „niegrzeszenie=brak wolnej woli.” Człowiek robi co chce, albo tak , albo tak. Człowiek może więc robić dobrze, albo źle. To trochę tak jak z dziećmi, czasem ze względu na swoje postępowanie mogą zostać wydziedziczeni. To takie proste do zrozumienia. Skoro tak nie zakładasz, to czemu twierdzisz, że Bóg, jeśliby nas stworzył niegrzeszącymi, to zabrałby nam wolną wolę? Analogia a dziećmi jest BEZ SENSU. Rodzice nie są wszechmocni, więc czasem nie mają innego wyjścia.
_________________ Bo jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu! Ale jeśli, nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas ręka boska broni!
|
Cz paź 16, 2014 7:53 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
Acro napisał(a): Analogia a dziećmi jest BEZ SENSU. Rodzice nie są wszechmocni, więc czasem nie mają innego wyjścia. Popieram -- analogia pomiędzy ludzkim rodzicem a Bogiem jest tak idiotyczna jak to tylko możliwe. Cokolwiek ludzki rodzic mógłby chcieć wpoić dziecku przez wychowanie Bóg może dać "z urodzenia". Ludzki rodzic też nie może wpłynąć na dziecko które nie rozumie jakiejś zbyt złożonej rzeczy -- Bóg zawsze może dać człowiekowi potrzebne zrozumienie -- jeśli człowiek jest za głupi, aby coś zrozumieć, to jest tak dlatego, że Bóg uczynił go za głupim na to.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz paź 16, 2014 8:19 pm |
|
 |
Acro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 10:32 pm Posty: 3864
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Ateista, czyli kto?
pies napisał(a): Acro napisał(a): Analogia a dziećmi jest BEZ SENSU. Rodzice nie są wszechmocni, więc czasem nie mają innego wyjścia. Popieram -- analogia pomiędzy ludzkim rodzicem a Bogiem jest tak idiotyczna jak to tylko możliwe. Cokolwiek ludzki rodzic mógłby chcieć wpoić dziecku przez wychowanie Bóg może dać "z urodzenia". Ludzki rodzic też nie może wpłynąć na dziecko które nie rozumie jakiejś zbyt złożonej rzeczy -- Bóg zawsze może dać człowiekowi potrzebne zrozumienie -- jeśli człowiek jest za głupi, aby coś zrozumieć, to jest tak dlatego, że Bóg uczynił go za głupim na to. Przede wszystkim - Bóg potrafi absolutnie skutecznie przekonywać i wychowywać. No, chyba że perswazja i wychowanie to pozbawianie wolności - to w takim razie nikt z nas nie jest wolny. Także Hen próbuje mnie tu zniewolić! Fe! 
_________________ Bo jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu! Ale jeśli, nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas ręka boska broni!
|
Cz paź 16, 2014 8:26 pm |
|
 |
Pit CK
Gaduła
Dołączył(a): So sie 23, 2014 10:28 pm Posty: 834
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Ateista, czyli kto?
sahcim napisał(a): pies napisał(a): No czyli potwierdzasz że Bóg nie zna według ciebie przyszłości -- bo dotyczy ona bytów które jeszcze nie istnieją.
Co to są " byty, które jeszcze nie nieistnieją"... wyjaśnisz tą logiczną sprzeczność ? Ciekawa interpretacja... Przecież tam jest tylko jeden wyraz "nie"...
|
Cz paź 16, 2014 10:50 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 12 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|