Autor |
Wiadomość |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Nie-dualizm- pytania
Zapraszam wszystkich zainteresowanych tematyką nie- dualizmu.., jednej niepodzielnej rzeczywistości.. Boga jako bezforemnej egzystencji.. oceanu życia, którego forma ludzka jest falą i nierozerwalną częścią. jakie ma znaczenie czy fala jest katolicka, muzułmańska, buddyjska czy ateistyczna ? Może ona być kiedykolwiek oderwana od oceanu ? czy my możemy być oderwani od życia i Boga ? wiara w Boga ? nie ma znaczenia... nie ma bowiem niczego innego.. jest tylko Bóg.. nie jako osoba czy jakieś średniowieczne wyobrażenie, tylko nasza własna esencja i esencja całego życia. dobra, dość nawiedzonego bajdurzenia  zapraszam wszystkich do ciekawej dyskusji na tematy Boga , człowieka i jego złożonego umysłu 
|
Pt paź 24, 2014 10:53 pm |
|
 |
Solny
Gaduła
Dołączył(a): N wrz 08, 2013 6:41 pm Posty: 751
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
W sensie, że wszystko jest Bogiem? Niemożliwe. Bóg z definicji jest skończony, doskonały. Stworzenie takie nie jest; nie może więc być Bogiem. Skończony w sensie "nie wymagający wykończenia". Poza tym oczywiście jest nieskończony 
|
So paź 25, 2014 12:15 am |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Bóg jest poza dualizmami... poza skończonością i nieskończonością.. doskonałością i niedoskonałością.. , a jednocześnie jest zarówno doskonały jak i niedoskonały. Wieczny jako ocean życia.. a przemijający jako fala w oceanie.
Mimo tego- ocean jest falą, a fala jest oceanem . jest tylko jedno Życie , chociaż ma wiele form..
|
So paź 25, 2014 12:39 am |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Solny napisał(a): Skończony w sensie "nie wymagający wykończenia". Poza tym oczywiście jest nieskończony  Zresztą sam zobacz.. piszesz Bóg jest nieskończony.. ale wcześniej sam sobie zaprzeczasz ograniczając Boga tylko do doskonałości  czyli jednak nie jest nieskończony , skoro jego granice są tylko w tym co doskonałe , a niedoskonałe formy ludzkie są jakby poza Bogiem ?
|
So paź 25, 2014 12:43 am |
|
 |
Przewrazliwiona
Dyskutant
Dołączył(a): So wrz 26, 2009 9:05 pm Posty: 302
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Podejście co najmniej tak ciekawe jak uznawanie, że Bóg jest dziadkiem z brodą a Duch Święty białym gołębiem. Skoro Bóg jest Miłością, to jest też energią, ciepłem, bezpieczeństwem, ochroną, schroniskiem i tak jak pisze Advaita esencją wszystkiego, tyle że wszystkiego co dobre. Wszystko co nie jest falą miłości, nie jest Bogiema kto wierzy w miłość wierzy w Boga  Problem chyba pojawia się przy Jezusie Chrystusie, bo tu już trzeba "kupić" całą historię stworzenia świata i konkretnej historii o utracie raju, grzechu, kary i wyzwolenia od tej kary przez Zbawiciela. A to już zupełnie co innego, historia dużo bliższa człowiekowi niż nieokreślone źródło miłości i pozytywnej energii w której nie ma w ogóle koncepcji grzechy, winy i kary - chyba że się mylę?
_________________ "Jakżeż mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni?" Dz 8, 30-31
|
So paź 25, 2014 10:28 am |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3657 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Bóg jako życie zgoda. Do tego dodał bym, tworzenie, twórczość, przemiany, jako wyróżnik, element, istota życia. Pobudzanie, napór, ożywianie, pociąganie, wzbudzanie zainteresowania, jako emanowanie kierunku zainteresowań, dzieł Boga mających świadomość, czyli nas, (co jest dla nas z kolei najistotniejsze). Dla nas jako jego wytwór, mający deficyt doskonałości, w naszym mniemaniu, istotna jest jego cecha doskonałość, oraz wszechmoc. Dla samego Boga ja bym jednak nie wyznaczał doskonałości, czy wszechmocy, jako czynnik dominujący w jego istnieniu. Przeciwnie ja bym, te dla nas u Boga istotne cechy, wskazał jako nieistotne, jako dominujące. Bóg po prostu w ten sposób nie wartościuje, bądź w ogóle nie wartościuje, wszystko traktuje jako jednakowo ważne, konieczne, niezbędne. Dlatego w takim spojrzeniu na Boga, nie ma sprzeczności, co do sensowności, obecności mocy i słabości. W takim układzie, to my jesteśmy, jego informacją, co jakie dla nas jest. Słabe, mocne, złe, dobre, moralne ,nie-moralne.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
So paź 25, 2014 10:35 am |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Przewrazliwiona napisał(a): Podejście co najmniej tak ciekawe jak uznawanie, że Bóg jest dziadkiem z brodą a Duch Święty białym gołębiem. Skoro Bóg jest Miłością, to jest też energią, ciepłem, bezpieczeństwem, ochroną, schroniskiem i tak jak pisze Advaita esencją wszystkiego, tyle że wszystkiego co dobre. Wszystko co nie jest falą miłości, nie jest Bogiema kto wierzy w miłość wierzy w Boga  Problem chyba pojawia się przy Jezusie Chrystusie, bo tu już trzeba "kupić" całą historię stworzenia świata i konkretnej historii o utracie raju, grzechu, kary i wyzwolenia od tej kary przez Zbawiciela. A to już zupełnie co innego, historia dużo bliższa człowiekowi niż nieokreślone źródło miłości i pozytywnej energii w której nie ma w ogóle koncepcji grzechy, winy i kary - chyba że się mylę? Określenie Boga jako osoby, dziadka, ojca- to są tylko pewne mniej lub bardziej infantylne metafory.. To samo z moimi definicjami- Bóg jest Egzystencją, oceanem życia- to jedynie wskazówki.. do rzeczywistości,. która jest poza wskazówkami i definicjami. Bóg , który jest tylko tym co dobre i piękne jest tylko fragmentem.. częścią Całości zwanej Życiem . Dla mnie nie jest to wiec Bóg, tylko jego pewien aspekt. Jeżeli potraktujesz Miłość jako przemijające uczucie.., rodzaj uwarunkowania, które dzieli, fragmentuje..to jest to dla mnie tylko pseudomiłość. Tymczasem prawdziwa Miłość to rodzaj przestrzeni zawierającej to co dobre i złe..głęboki wgląd, ze twój zły sąsiad jest Tobą, a Ty jesteś nim.. głęboko w swojej esencji.. Słońce świeci zarówno na dobrych , jak i na złych.. kim jesteśmy wiec, aby ich psychologicznie osądzać ? Początek świata, raj- to tylko pewne metafory.. mity niosące głęboka Prawdę. Zjedzenie owocu symbolizuje początek umysłu i jego gry.. początek dualnego świata.
|
So paź 25, 2014 11:18 am |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
witoldm napisał(a): Dla samego Boga ja bym jednak nie wyznaczał doskonałości, czy wszechmocy, jako czynnik dominujący w jego istnieniu. Przeciwnie ja bym, te dla nas u Boga istotne cechy, wskazał jako nieistotne, jako dominujące. Bóg po prostu w ten sposób nie wartościuje, bądź w ogóle nie wartościuje, wszystko traktuje jako jednakowo ważne, konieczne, niezbędne.. Biorąc pod uwagę fuszerkę ewolucyjną jaką jest ludzkie ciało nie ma mowy o tym, aby Bóg był tylko doskonałością.. Z drugiej strony tak działa nasz umysł i nawet jak znajdziemy się kiedyś w raju, to po kilku dniach możemy myśleć : " a może istnieje jakiś lepszy, większy raj  "  Mistyczne zjednoczenie z Bogiem opiera się na wyjściu poza dualizm dobro/zło, doskonały/niedoskonały, człowiek/Bóg.
|
So paź 25, 2014 11:26 am |
|
 |
Solny
Gaduła
Dołączył(a): N wrz 08, 2013 6:41 pm Posty: 751
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Advaita napisał(a): Bóg jest poza dualizmami... poza skończonością i nieskończonością.. doskonałością i niedoskonałością.. , a jednocześnie jest zarówno doskonały jak i niedoskonały. Jeżeli jest zarówno doskonały i niedoskonały, to znaczy, że jest sprzeczny sam ze sobą. A jak w Bogu, który jest czystą Prawdą, może być jakaś sprzeczność? To, że jest dla nas niezgłębioną Tajemnicą, nie oznacza, że jest sprzeczny ze sobą samym. Advaita napisał(a): Biorąc pod uwagę fuszerkę ewolucyjną jaką jest ludzkie ciało nie ma mowy o tym, aby Bóg był tylko doskonałością. Bóg jest doskonałością z definicji - doskonałość jest tym, ponad co nic lepszego być nie może. A poza Bogiem nie może być nic lepszego, większego; jest zatem doskonały. Fuszerki ewolucyjne - jeżeli za takie uznajesz marność, której podlega ludzka natura - nie mają źródła w Bogu. Pochodzą z wolnej woli człowieka. Niemniej człowiek i reszta natury, czyli całe stworzenie, od początku było zaplanowane jako dobre w szczególności, a bardzo dobre w całości (polecam poczytać Księgę Rodzaju) - jednak nie doskonałe. Doskonały jest tylko Bóg, który w swoim tajemniczym zamyśle postanowił stworzyć byty mniej doskonałe, ale dobre, porządkując je według określonej hierarchii. Muszą one podlegać zepsuciu - przynajmniej do czasu - ponieważ gdyby nie mogły podlegać zepsuciu, to byłyby doskonałe - a są tylko i aż bardzo dobre.
|
So paź 25, 2014 3:12 pm |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Solny,
Znowu posłużę się metaforą oceanu. Możesz określić bezforemna głębie oceanu jako doskonałość, a przemijająca fale jako niedoskonałość. Czy jednak głebią oceanu stoi w sprzeczności z falami ? Czy fale w wyniku swojej niedoskonałości sa oderwane od oceanu ?
To samo z Bogiem- jest to rzeczywistość transcendentą wobec naszego czysto subiektywnego ludzkiego barometru doskonały/niedoskonały. a jednocześnie jest esencją wszystkiego- obojętnie jaka dasz temu czemuś etykietkę .
Sprzeczność, brak sprzeczności.. czysta prawda, czyste Kłamstwo - Bóg jest poza tym wszystkim.. jako przestrzeń w której te kategorie pojawiają się i znikają.. tracą swoje znaczenie i przyjmują nowe..
to co pisze to tylko wskazówki. nie bierz tych definicji na serio.. najgorsze bowiem co można zrobić to zamkną Boga w puszce własnych uwarunkowanych wyobrażeń i definicji !
|
So paź 25, 2014 8:40 pm |
|
 |
Miriam2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sie 10, 2014 5:57 pm Posty: 1036
Płeć: kobieta
wyznanie: religia niechrześcijańska
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Advaita napisał(a): Zapraszam wszystkich zainteresowanych tematyką nie- dualizmu.., jednej niepodzielnej rzeczywistości.. Boga jako bezforemnej egzystencji.. oceanu życia, którego forma ludzka jest falą i nierozerwalną częścią. jakie ma znaczenie czy fala jest katolicka, muzułmańska, buddyjska czy ateistyczna ? Może ona być kiedykolwiek oderwana od oceanu ? czy my możemy być oderwani od życia i Boga ? wiara w Boga ? nie ma znaczenia... nie ma bowiem niczego innego.. jest tylko Bóg.. nie jako osoba czy jakieś średniowieczne wyobrażenie, tylko nasza własna esencja i esencja całego życia. dobra, dość nawiedzonego bajdurzenia  zapraszam wszystkich do ciekawej dyskusji na tematy Boga , człowieka i jego złożonego umysłu  Ciekawy temat - ale muszę zadać pytanie- czy ja mogę tutaj pisać?? Czy to temat tylko dla katolików? Chodzi Tobie zapewne o jakieś formy panteizmu? Oraz religie w których Bóg jest immanentny?
_________________ ...Jezus nie stworzył ani nie założył Kościoła, nie ustanowił urzędu kapłaństwa czy papiestwa..H.Mynarek
|
So paź 25, 2014 10:16 pm |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Miriam2 jasne.. to nie jest dział tylko dla katolików. Mnie rozchodzi się przede wszystkim o niedualne postrzeganie rzeczywistości, doświadczenia mistyków nawet sprzed 5000 lat dotyczących rozpoznania własnej boskiej, wiecznej natury.. poza umysłem, słowami, wiarą, formą i czasem. Bóg nie jest żadna osobą..bo osoba to produkt ograniczony pewna konkretną osobowością.. zresztą persona oznacza po łacinie " maska".. Bóg to po prostu otaczająca nas rzeczywistość.. nasz własny rdzeń, esencja tego kim my jesteśmy i czego jest wszystko inne. Bóg jest " tym co jest.." więc wówczas absurdalnie prezentuje się pytanie" czy wierzysz w Boga".. bo czy można nie wierzyć w to co jest ? 
|
So paź 25, 2014 10:35 pm |
|
 |
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 5986
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Advaita napisał(a): Solny,
Znowu posłużę się metaforą oceanu. Możesz określić bezforemna głębie oceanu jako doskonałość, a przemijająca fale jako niedoskonałość. Czy jednak głebią oceanu stoi w sprzeczności z falami ? Czy fale w wyniku swojej niedoskonałości sa oderwane od oceanu ?
To samo z Bogiem- jest to rzeczywistość transcendentą wobec naszego czysto subiektywnego ludzkiego barometru doskonały/niedoskonały. a jednocześnie jest esencją wszystkiego- obojętnie jaka dasz temu czemuś etykietkę .
Sprzeczność, brak sprzeczności.. czysta prawda, czyste Kłamstwo - Bóg jest poza tym wszystkim.. jako przestrzeń w której te kategorie pojawiają się i znikają.. tracą swoje znaczenie i przyjmują nowe..
to co pisze to tylko wskazówki. nie bierz tych definicji na serio.. najgorsze bowiem co można zrobić to zamkną Boga w puszce własnych uwarunkowanych wyobrażeń i definicji ! Bóg jest Praprzyczyną Świata. Jest Bytem Doskonałym, co za tym idzie Czystą Prawdą i Czystym Dobrem. Nie ma czegoś bardziej dobrego, czy bardziej prawdziwego. Spośród wszystkich bytów jako jedyny jest także Czystym Istnieniem, inne byty istnieją tak bardziej na zasadzie przypadku, a nie konieczności. On (logicznie rzecz ujmując) nie może stwarzać bytów które są równie doskonałe jak On, bo byłyby Nim samym. Byty te są obdarzone doskonale wolną wolą, przez co mogą wybrać Dobro lub Zło. Zło jest przeciwieństwem Dobra, jest brakiem Dobra, negacją. Poza tym Bóg przenika w każdej chwili cały Wszechświat, nie będąc jednak jego częścią. Tyle na ten temat Tomasz z Akwinu, a wcześniej może mniej dosadnie Arystoteles i Platon.
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
So paź 25, 2014 11:00 pm |
|
 |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Peter,
Istnieją w zasadzie 3 punkty poznania natury Boga, świata i życia
1) Ten świat jest iluzją 2) Tylko Bóg jest prawdziwy 3) ten świat jest Bogiem
To co napisałeś jest więc w pewnym sensie prawdą.. ale nie kompletną.. , bo tkwi w niej błąd dualistycznego postrzegania świat.., które jest wynikiem fragmentowania rzeczywistości przez nasz własny umysł.
Ja często też skacze po tych poziomach zrozumienia.. mówiąc, to czy tamto nie jest Bogiem. Mam wtedy na myśli bezforemna i wieczną naturę Boga. i tak mozna sie bawic bez końca.. ja swoich definicji nie biorę na serio.. to tylko pewna subiektywna perspektywa.. podobnie z definicją Tomasza z Akwinu
Bóg nie jest jednak żadna definicja czy wyobrażeniem jakie mamy na jego temat. Najlepszą odpowiedzią jest więc cisza..
i np. najgenialniejszym fragmentem NT było dla mnie pytanie Piłata" czym est Prawda ? " i milczenie Jezusa
|
So paź 25, 2014 11:11 pm |
|
 |
Solny
Gaduła
Dołączył(a): N wrz 08, 2013 6:41 pm Posty: 751
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Nie-dualizm- pytania
Ale jeżeli milczenie jest najlepsze, kiedy mówi się o Bogu, to dlaczego w ogóle rozpocząłeś ten wątek? Ano dlatego, że sam uważasz, że jednak jakieś poznanie prawdy - choćby niedoskonałe - jest możliwe. Ale skoro nie ma prawdy ani fałszu, bo to dualizm, który jakoś Cię zniechęca, to dlaczego zatem szukasz prawdy? Skąd wiesz, że znajdziesz cokolwiek?
Co jest bardziej oddalone od poznawania Boga: mówienie, że jest bytem, ponad który nic lepszego nie może istnieć, czy porównywanie go do oceanu, który ani nie jest największym znanym nam bytem, ani nie jest rozumny, ani szczególnie potężny?
|
N paź 26, 2014 12:39 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anawim, Google Adsense [Bot] i 37 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|