Autor |
Wiadomość |
Carmallow
Zagadywacz
Dołączył(a): So sty 20, 2018 6:38 pm Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Wolna wola
equuleuss napisał(a): A co z bytami takimi jak Szatan i upadłe anioły? Są w 100% złe, nie ma w nich żadnego dobra, przynajmniej po dokonanym przez nich wyborze w wolnej woli, i nadal istnieją. Zgodnie z tym co powiedziałam - w takiej mierze w jakiej istnieją, są dobre. Pan Bóg ich nie unicestwił. Anioły są wysoce doskonałymi stworzeniami. Są czysto duchowe. Ich intelekt i wola są silniejsze, mocniejsze niż ludzkie. Tzn. rozumieją bystrzej - od razu, w lot docierają do sedna i nawet nie potrzebują na to czasu. Ponieważ widzą tak jasno i wyraziście, od razu jak na dłoni, także ich wola jest niezachwiana. Wolna, ale żelazna. Więc ich decyzja została podjęta w chwili ich stworzenia (poza czasem, ale osobno od zaistnienia): aniołowie ciemności wybrali bunt, aniołowie światła wybrali Boga. Pełnią wolę Bożą jako posłańcy i orędownicy, a ich upadli odpowiednicy zdecydowali dokładnie przeciwnie - być przeciwnikami. O ile rozumiem "Wyznania" św. Augustyna, upadli kierowali się pychą, chcieli ferować raczej swoją wolę, tym samym próbując dorównać Najwyższemu. Życzą zła dokładnie każdej osobie, i są w tym diabelnie konsekwentni. Jest cały tom "O Aniołach" Summy Teologicznej św. Tomasza z Akwinu.
_________________ Trzecia natura, jak pisze Boecjusz w czwartym rozdziale dzieła O dwóch naturach (...)
|
Cz maja 24, 2018 1:22 am |
|
 |
czeslaw.omirek@wp.pl
Milczek
Dołączył(a): Pn lis 13, 2017 9:21 am Posty: 19
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Cytuj: A co z bytami takimi jak Szatan i upadłe anioły? Są w 100% złe, nie ma w nich żadnego dobra, przynajmniej po dokonanym przez nich wyborze w wolnej woli, i nadal istnieją. Chodzi o to, że istnienie samo w sobie jest dobre, jest lepsze niż nieistnienie. Stąd Szatan nie może być 100% zły, bo istnieje. Jego czyny mogą być całkowicie złe, (choć i z tym mógłbym polemizować). Wynika z tego, że 100% zło nie istnieje, bo... nie może zaistnieć. Należy uwzględnić to, że zło jest brakiem dobra. Szatan nie ma dobra w sobie, ale jego istnienie jest samo w sobie dobre. A dlaczego istnieje, to już rozważania na inny temat. [WŁASNE ROZMYŚLANIA]
Ostatnio edytowano Cz maja 24, 2018 9:38 pm przez merss, łącznie edytowano 1 raz
korekta cytowania
|
Cz maja 24, 2018 9:12 pm |
|
 |
Carmallow
Zagadywacz
Dołączył(a): So sty 20, 2018 6:38 pm Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Wolna wola
Jest jeszcze ich anielski intelekt. Kiedy Jezus wyrzucał szatanów z ludzi, zakazał im mówić, bo wiedziały kim jest. Skoro są tak bystre i przenikliwe, no to niewątpliwie dobro. Jakaś doskonałość. A mają ją po prostu dlatego, że upadli aniołowie to dalej aniołowie. Dalej: są niezniszczalni bo są niematerialni. Nie rozpadają się jak rzeczy materialne. To też wprost z aniołowej natury.
_________________ Trzecia natura, jak pisze Boecjusz w czwartym rozdziale dzieła O dwóch naturach (...)
|
Cz maja 24, 2018 10:14 pm |
|
 |
wemb
Milczek
Dołączył(a): Wt mar 06, 2018 2:36 pm Posty: 9
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Mam pytanie z serii 'gdyby' w kontekście wolnej woli u człowieka.
Gdyby Pan Bóg w swoim planie Bożym nie stworzył aniołów (ani tych dobrych-wiernych, ani tych złych - które z własnej woli pychą się odwrócili od Boga), ale stworzył człowieka (z wolną wolą oczywiście), to czy by człowiek był grzeszny (by grzeszył) ?.
pzdr
|
Pn cze 04, 2018 2:50 pm |
|
 |
Carmallow
Zagadywacz
Dołączył(a): So sty 20, 2018 6:38 pm Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Wolna wola
Cytuj: Gdyby Pan Bóg w swoim planie Bożym nie stworzył aniołów (ani tych dobrych-wiernych, ani tych złych - które z własnej woli pychą się odwrócili od Boga), ale stworzył człowieka (z wolną wolą oczywiście), to czy by człowiek był grzeszny (by grzeszył) ?. A czy to ważne? Wydaje mi się, że to podobnie "odleciane" zagadnienie jak ciężki kamień. Jakby kto na siłę szukał trudności Nie było przesłanki (nie zaistniała), a w logice jeśli coś wynika z fałszu - to na dwoje babka wróżyła: nie da się poprawnie wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Czyli nie wiadomo.
_________________ Trzecia natura, jak pisze Boecjusz w czwartym rozdziale dzieła O dwóch naturach (...)
|
Wt cze 12, 2018 11:57 pm |
|
 |
koneczny
Gaduła
Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm Posty: 941
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Wolna wola
Cytuj: w logice jeśli coś wynika z fałszu - to na dwoje babka wróżyła: nie da się poprawnie wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Czyli nie wiadomo A to ciekawe, z fałszu nie da się wyprowadzić jednoznacznych wniosków.
|
Cz cze 14, 2018 10:18 pm |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3625 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Wolna wola
Chodzi tu tylko o fałsz informacyjny. A tego od razu nie da się wykryć z całą pewnością. Sama idea fałszu ma na celu nim wciągnąć do działań. W takim kontekście, to nie da się od razu wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Dopiero wciągając się w fałsz, podejmując w odpowiedzi na treść słów działanie. Po pewnym czasie widzimy, że to był fałsz, oraz że posłużył komuś do wciągnięcia nas do działań. Które przyniosły jakieś dobro. Tu należy zapytać o celowość kierowania się fałszem. Można bowiem po prostu powiedzieć zrób to czy to. No niestety to tak często nie ma. Bo ktoś może mieć wiele działań namierzonych, z którychś musi zrezygnować. Musi mieć więcej danych by to uczynić. Tych danych może nie umieć informujący przedstawić, bądź nie ma czasu na rozmyślania, czas nagli. Wtedy z pomocą przychodzi umiejętność kłamania. Po prostu mówimy dowolnie wciągającą treść, nie koniecznie związaną ze sprawą. Ewentualnie dawkujemy tą treść systematycznie, aż delikwent nie wykona działań których chcieliśmy. Potem dopiero widzi w co został wciągnięty. Jeśli pozna sens tego wciągania i uzna że nie mogła ta osoba, inaczej jego skutecznie zachęcić do czynu. Oraz że to było niezbędne i cenne by zadzialać bez namysłu, bo czas naglił. To nawet nie ma ta osoba do nas pretensji że ją tak podeszliśmy, wpuściliśmy w maliny. To jest ten moment gdzie fałsz, kłamstwo ma sens. Oczywiście piętnowane jest nadużywania fałszu, gdu nie ma potrzeby chwili by go używać. Można to w dowolny bez kłamstwa sposób rozwązać. Po to jest Kościół by dozorował rolę kłamstwa wśród przekazów ludzi.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Pt cze 15, 2018 7:38 am |
|
 |
wemb
Milczek
Dołączył(a): Wt mar 06, 2018 2:36 pm Posty: 9
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Zadam pytanie prościej i bez gdybania: Czy do KAŻDEGO grzechu popełnionego przez człowieka (posiadającego wolną wolę) kusi/przykłada rękę/pomaga szatan?
|
Pt cze 15, 2018 8:39 am |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3625 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Wolna wola
Jeśli podałeś wiele opcji to tak, do każdego. Nawet gdy kusi inną osobę, a ta zdezorientowana udziela nam złej podpowiedzi. To to jest sprawka szatana, tak to wynika z nauk.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Pt cze 15, 2018 3:04 pm |
|
 |
Kris65
Gaduła
Dołączył(a): N cze 24, 2012 7:36 pm Posty: 974 Lokalizacja: zachodniopomorskie
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Wolna wola
Cytuj: Chodzi o to, że istnienie samo w sobie jest dobre, jest lepsze niż nieistnienie. Istnienie np. aktywnego seryjnego mordercy jest lepsze niż ewentualne jego nieistnienie 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Cz sie 09, 2018 12:26 am |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3625 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Wolna wola
To tylko komplikowanie sobie własnego rozumowania. Zanim ktoś stał się seryjnym mordercą nim po prostu nie był, czynił dobro. To jest moment taki kiedy w takim przypadku, dotyczy to tej osoby to. Że lepsze jest jego isnienie aniżeli jego brak. Łatwo się generalizuje opinie o kimś, na podstawie jednej z możliwych o nim informacji. Tymczsem to tylko część o nim prawdy. No i wychodzi tylko częściowa prawda o nim, w tym przypadku ta najgorsza. Oczywiście niechciana i zła to postawa, za nią odpowiada ta osoba. Lecz jeśli coś wcześniej czynił dobrego to czynił, za tamto trzeba go chwalić. Tylko że my się uczymy radykalizmu w myśleniu, nie jest to sluszne. Patrzymy skrajnościami. Jeśli ktoś uczynil coś zdecydowanie źle, to to jest dla nas pierwszą i ostatnią o nim informacją. Mamy o nim ją na wierzchu. Tak jak by to co wcześniej czynił zupelnie inaczej nie istniało. Działa to i wdrugą stronę. Jeśli pierwszą o kimś informacją jest jego wyjątkowe osiągnięcie. To mamy do tej osoby sympatię, wtedy bagatelizujemy te informacje o nim. Ktore mówią o złej jego stronie. Tak działa to nasze wybiórcze postrzeganie, oczywiście falszujące nam caly żeczywisty obraz.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Cz sie 09, 2018 9:00 am |
|
 |
Kris65
Gaduła
Dołączył(a): N cze 24, 2012 7:36 pm Posty: 974 Lokalizacja: zachodniopomorskie
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Wolna wola
Cytuj: To tylko komplikowanie sobie własnego rozumowania. Zanim ktoś stał się seryjnym mordercą nim po prostu nie był, czynił dobro. I pewnie miał już jakieś kompleksy,albo został w jakiś sposób psychicznie urażony.I poprzysiągł zemstę.Ja osobiście nie lubię większych zgromadzeń ludzi,unikam imprez i nie uczestniczę w mszach.Jestem odludkiem.Aby nie być potępionym,odrzucam wiarę w Boga,co mnie w pełni uspokaja 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Cz sie 09, 2018 9:40 am |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15687 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
wemb napisał(a): Zadam pytanie prościej i bez gdybania: Czy do KAŻDEGO grzechu popełnionego przez człowieka (posiadającego wolną wolę) kusi/przykłada rękę/pomaga szatan? Bezpośrednio nie. Grzech może wynikać z pożądliwości (nie tylko w sensie seksualnym) samego człowieka. Oczywiście szatan "przyłożył rękę" do takiego grzechu w takim sensie, że był zamieszany w grzech pierworodny, który wystawił człowieka na takie problemy, ale bezpośrednio - niekoniecznie musi to być jego kuszenie.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz sie 09, 2018 9:47 am |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3625 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Wolna wola
Kris65 Zgoda tak to się też zaczyna. Tylko że uraz niepochamowany jest według wiary Kościoła winą danej osoby. Tu przyczyny są istotne, lecz nie należy odpowiadać złem na zło. To niczgo nie rozwiąże oprócz chwilowej euforii- odkułem się. A potem zastanowienie refleksja, że nie warto było i żal że poszedłem w tym kierunku. Kościół pomaga z tym potem żyć, choć najpierw przestrzega by tak nie robić. To co piszesz że zamknąłeś się w sobie, uciekłeś od ludzi i Kościoła. Bo to stwarza mniej dylematów, bo te wynikają z kontaktów z innym człowiekiem. Jest tobie z tym łatwiej. Tylko to że łatwiej jest w takich sprawach, nie oznacza że jest łatwiej w innych sprawach. Ja bym powiedział że samemu suma sumaróm jest gorzej. To jest tak pojedyncza nitka wytrzymuje do czasu, potem pęka. Kilka nitek sprawia nawet że w ogóle nie pękną, bo siły na nie działające były słabsze. I tak aż do lin okrętowych. Teraz wiesz jednak jak z tymi naszymi wzajemnymi kontaktami jest. One są utrapieniem lecz to lepsze aniżeli osamotnienie. Z nikąd pomocy, to znasz. Dobrze jak w mało znaczących sprawach. Ale jeśli coś bardzo ważnego się wydarzy, nie radzisz sobie i pomocy nie masz. Nawet potem pocieszenia w Kościele, że nie wszystko stracone. Nie życzę tego tobie, ani dalszej samotności. Odwagi ! Chrystus pokonał ten świat w całości, w jego bezsensie. Po to byś i ty miał odwagę pokonać chociaż to, co ciebie uziemiło. Nieprawdasz? Na tym to polega, pójdziesz za tym. Będziesz się śmiał potem z tego, co robisz do tej pory. Czego tobie z całego serca życzę!
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Cz sie 09, 2018 11:00 am |
|
 |
Esjot
Gaduła
Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am Posty: 816
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Fakt, iż Bóg zna przyszłość nie oznacza, że nie mamy wolnej woli. On "tylko" wie co będzie, ale nie interweniuje. Bóg ma informację. Informacja nie oznacza interwencji. Oczywiście człowiek chce, żeby Bóg zainterweniował w pewnych różnych sytuacjach, ale robi to tylko wtedy kiedy uważa za słuszne. Bóg wie co robi i niczego nie robi bez przyczyny. Musimy w to wierzyć.
Często zadawane jest pytanie po co to wszystko. Po co ta cała zabawa, skoro Bóg wie co będzie. Stwarzając aniołów wiedział, że jeden z nich zbuntuje się i zostanie szatanem. Bóg wiedział, że pierwsi ludzie zgrzeszą. Zatem po co to wszystko? Tak sobie myślę, że sens całej tej "gry" zrozumiemy w Dniu Sądu Ostatecznego. Myślę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i nawet jak dzieje się coś złego to Bóg ma w tym swój plan. Nawet gdy tracimy niespodziewanie kogoś bliskiego, to ma mieć głębszy sens, choć wtedy wydaje nam się to niesprawiedliwe. To nie jest Boga wina, że umieramy. To ludzie o tym zdecydowali, choć Bóg wiedział że tak się stanie. Jeżeli ktoś położy się na tory tak, że pociąg obetnie mu głowę, to nie będzie to wina ani maszynisty, ani człowieka który wymyślił kolej, ale to wina tego, który położył się na tory. Bóg nie chce żebyśmy umierali. Nasi prarodzice o tym zdecydowali i teraz wszyscy za to płacimy. Od początku ludzie mają wolną wolę. Problem polega na przestrzeganiu prawa. Jeżeli ktoś wie, że np. za morderstwo jest kara śmierci i morduje, to znaczy że chce aby go zabito. Ludzie często mają do Boga pretensje, że na świecie umiera tyle niewinnych dzieci z głodu i wojen. Tymczasem to wina ludzi. Bóg na to pozwala, bo nie chce ingerować w wolną wolę człowieka. Bóg nie może nie ingerować w dobro, a ingerować w zło. To znaczy może, ale nie chce, bo wtedy złamałby wolną wolę człowieka. Jeżeli Bóg naprawiałby zło, to mielibyśmy Niebo na Ziemi, a tu nie o to chodzi, że na Ziemi ma nam być dobrze. Ma być tak jak sami sobie to tutaj ułożymy. Nasuwa się pytanie, czy modlitwa ma sens, jeżeli Bóg nie ingeruje. Jeżeli czegoś chcemy i Bóg to spełnia, to nie koliduje z naszą wolną wolą. Poza tym modlitwa to nie tylko prośby. To również przeprosiny i podziękowania.
Bóg jest Miłością, a prawdziwa Miłość to świadome ograniczenie własnych praw i wolności. Kochając nas, Bóg sam się ogranicza. Przecież gdyby tylko chciał - zniszczyłby nas. Nie robi tego, bo nas kocha.
Wychodząc za mąż czy żeniąc się, też ograniczamy nasze prawa i wolności. Żonatemu i mężatce wolno mniej niż kawalerowi i pannie. Miłość to obowiązek i poświęcenie. Jeżeli ktoś robi tatuaż z godłem Polski na ramieniu, to kocha Polskę. W czasie wojny np. z Niemcami łapią go żołnierze wroga, ściągają z niego koszulkę i widząc orła strzelają mu w głowę. Tylko, że ten Polak nie wiedział że wybuchnie wojna i za tatuaż z orłem dostaje się najwyższy wymiar kary. Łatwo jest w czasie pokoju zrobić sobie patriotyczny tatuaż i pokazywać, że kocha się Polskę. Prawdziwy egzamin przychodzi w czasie wojny. A kto zrobiłby sobie taki tatuaż dopiero w czasie wojny wiedząc, że w przypadku schwytania dostanie się kulę w łeb? Tak więc prawdziwa miłość to chęć odebrania sobie własnych praw i wolności. Facet wie, że zginie gdy zobaczą go z tatuażem, a mimo to robi go sobie.
A największą Miłością jest oddanie własnego życia za kogoś innego. To jest dopiero świadome ograniczenie własnego prawa do życia i wolności. A Jezus zrobił to dla nas wszystkich. To jest prawdziwa Miłość.
|
So paź 06, 2018 5:35 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|