Autor |
Wiadomość |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19383 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
kurk napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): To, czy się ateiści krzywią, czy nie, to jest ich problem. Nikt ich do uczęszczania na katechezy nie zmusza, a jak potrzebują, to mogą mieć zorganizowane lekcje etyki. Wolność wyboru jest.  Takoż i Ciebie w żaden sposób katechezy nie dyskryminują, ani nie robi tego fakt opłacania nauczycieli religii (każdej, a nie tylko katolickiej) przez państwo. Chodzi o to wiek dzieci , dlatego jest taki opór . Dziecko samo się nie obroni przed innymi dziećmi, nie ma w sobie jeszcze mocy , taki co nie chodzi na religię, albo jest innego wyznania może być obcy , prześladowany przez resztę.. No tak, bo przecież jak będzie katecheza w salce parafialnej, to dzieciarnia nie zauważy, że Krzyś i Jola nie uczęszczają na lekcje religii.  Dla jasności: Jak byłem w podstawówce, to chodziła do mojej klasy dziewczyna, która nie uczęszczała na katechezy. Nikt jej nie prześladował ani nie wytykał palcami z tego powodu.
|
Cz sie 02, 2018 6:13 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19383 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
towarzyski.pelikan napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Nie można. Na tym polega idea katechezy z nauczania katolickiego dla katolików, że ma przekazać wiedzę na temat wiary i nauczania Kościoła katolickiego, a nie kształcić np. z buddyzmu czy islamu. Ale co szkodzi tę katechezę prowadzić w salkach przykościelnych? Po co do tego mieszać placówkę oświatową? Ponieważ, jak sama nazwa wskazuje, jest to placówka oświatowa i jej celem jest przekazywanie wiedzy. 
|
Cz sie 02, 2018 8:59 pm |
|
 |
Seikoholik
Dyskutant
Dołączył(a): Śr sty 08, 2014 3:30 pm Posty: 439 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Yarpen Zirgin napisał(a): towarzyski.pelikan napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Nie można. Na tym polega idea katechezy z nauczania katolickiego dla katolików, że ma przekazać wiedzę na temat wiary i nauczania Kościoła katolickiego, a nie kształcić np. z buddyzmu czy islamu. Ale co szkodzi tę katechezę prowadzić w salkach przykościelnych? Po co do tego mieszać placówkę oświatową? Ponieważ, jak sama nazwa wskazuje, jest to placówka oświatowa i jej celem jest przekazywanie wiedzy.  Wiedzy tak, wiary niekoniecznie... Religia w szkołach =Wielka Porażka Zajęcia z religioznawstwa z jednej religii.
_________________ Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
|
Cz sie 02, 2018 9:44 pm |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12264 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Ale przecież dzieci jak mają wytykać to i tak będą. Nie ma znaczenia czy w parafii czy w szkole. Do komunii będą się przygotowywać razem i spotykać razem i opowiadać sobie ... tak samo później z bierzmowaniem.
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Cz sie 02, 2018 9:47 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15675 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Nadal się nie dowiedziałem, czym się różni finansowanie religii od finansowania plastyki, nie mówiąc już o jakichś ideo PONTONU itp. Albo od finansowania stadionów czy oper.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz sie 02, 2018 9:50 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19383 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Seikoholik napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): towarzyski.pelikan napisał(a): Ale co szkodzi tę katechezę prowadzić w salkach przykościelnych? Po co do tego mieszać placówkę oświatową? Ponieważ, jak sama nazwa wskazuje, jest to placówka oświatowa i jej celem jest przekazywanie wiedzy.  Wiedzy tak, wiary niekoniecznie... Wiarę przekazują rodzice. Katecheza jest od przekazywania wiedzy na temat tej wiary. Cytuj: Religia w szkołach =Wielka Porażka W mojej ocenie jest inaczej. Problemem nie jest to, gdzie odbywa się katecheza, tylko jak rodzice wychowują dzieci w wierze. Cytuj: Zajęcia z religioznawstwa z jednej religii. Hm... Jeżeli w szkole są tylko lub w większości katolicy, a rodzice innych wyznań lub religii nie zgłaszają zapotrzebowania, to nie dziwne, że są tylko katechezy katolickie.
|
Cz sie 02, 2018 9:57 pm |
|
 |
towarzyski.pelikan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm Posty: 3534
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Barney napisał(a): Nadal się nie dowiedziałem, czym się różni finansowanie religii od finansowania plastyki, nie mówiąc już o jakichś ideo PONTONU itp. Albo od finansowania stadionów czy oper. Bo celem lekcji religii jest kształtowanie światopoglądu dziecka w określonym kierunku, co jest równoznaczne z narzucaniem.
_________________ Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!
|
Pt sie 03, 2018 9:21 am |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15675 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Po pierwsze, nie bardziej niż np. wychowanie obywatelskie. Po drugie, o chodzeniu na religię decydują rodzice, którzy mają prawo decydować w jakim światopoglądzie wychowują dziecko (utożsamianie tego z "narzucaniem" to wyjątkowy absurd). Po trzecie, co to ma wspólnego z rzekomym dyskryminowaniem Ciebie przez lekcje religii (bo na to pytanie miałaś odpowiedzieć)?
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt sie 03, 2018 9:41 am |
|
 |
towarzyski.pelikan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm Posty: 3534
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Barney napisał(a): Po pierwsze, nie bardziej niż np. wychowanie obywatelskie. Po drugie, o chodzeniu na religię decydują rodzice, którzy mają prawo decydować w jakim światopoglądzie wychowują dziecko (utożsamianie tego z "narzucaniem" to wyjątkowy absurd). Po trzecie, co to ma wspólnego z rzekomym dyskryminowaniem Ciebie przez lekcje religii (bo na to pytanie miałaś odpowiedzieć)? 1) Wychowanie obywatelskie nie kształtuje światopoglądu w określonym kierunku. Ma na celu socjalizację młodego człowieka. Człowiek, przychodząc na świat, staje się częścią społeczności, więc należy go przygotować do tego, żeby potrafił w takiej społeczności funkcjonować. 2) Rodzice mają prawo wychowywać dzieci w takim światopoglądzie, jaki im się podoba. Jednak szkoła nie jest miejscem, gdzie ten światopogląd wyniesiony z domu rodzinnego ma być pieczętowany. To ma być miejsce, gdzie dziecko będzie miało szansę skonfrontować swój prymarny światopogląd (efekt socjalizacji pierwotnej) z innymi, alternatywnymi światopoglądami, żeby mogło dokonać wolnego wyboru, a więc przejść pomyślnie przez socjalizację wtórną. 3) Na tym właśnie polega dyskryminowanie. To właśnie dzieci są dyskryminowane, ogranicza się ich wolność poprzez narzucanie jednego światopoglądu.
_________________ Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!
|
Pt sie 03, 2018 10:23 am |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15675 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Przemyśl jeszcze raz. Bo nawet ideologiczne założenie z p.2 godne komunistycznego "inżyniera dusz" (a kto ma orzekać co szkoła ma w tym miejscu zrobić? To sprawa rodziców) nie usprawiedliwia głupoty jaką walnęłaś w punkcie 3. I dalej nie napisałaś jak to dyskryminuje CIEBIE.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt sie 03, 2018 10:27 am |
|
 |
towarzyski.pelikan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm Posty: 3534
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Barney,
Założenie nr 2 jest całkowitą odwrotnością inżynierii dusz, bowiem ta polega właśnie na kształtowaniu światopoglądu w jednym kierunku. A ja proponuję "wrzucenie" dziecka w cały kosmos możliwości. Bez żadnego kierunkowania.
Natomiast inżynierią dusz jest właśnie ograniczanie wyboru dziecka/obywatela do jednego światopoglądu, co ma miejsce w dzisiejszych szkołach.
Rodzice decydują o wychowaniu swojego dziecka, dlatego szkoła nie powinna w ogóle się zajmować wychowywaniem, w rozumieniu - kształtowanie dziecka w określonym kierunku. Natomiast szkoła powinna zajmować się tylko i wyłącznie przekazywaniem wiedzy, umiejętności. Wszelkie przedmioty "wychowawcze" typu wychowanie obywatelskie czy wychowanie do życia w rodzinie powinny być pozbawione jakiegokolwiek ideologicznego wydźwięku.
Jeśli chodzi o dyskryminację mojej osoby, to dziś jestem dyskryminowana jako obywatelka właśnie dlatego, że szkoła dyskryminuje dzieci. Cała sytuacja polityczna jest tego efektem. Zindoktrynowane dzieci wyrastają na obywateli, którzy wycierają sobie gębę demokracją, żeby uzasadnić dyskryminację obywateli, którzy spod jarzma indoktrynacji się wyzwolili.
_________________ Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!
|
Pt sie 03, 2018 11:16 am |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15675 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
towarzyski.pelikan napisał(a): Barney,
Założenie nr 2 jest całkowitą odwrotnością inżynierii dusz, bowiem ta polega właśnie na kształtowaniu światopoglądu w jednym kierunku. A ja proponuję "wrzucenie" dziecka w cały kosmos możliwości. Bez żadnego kierunkowania. Nie. Każda próba kształtowania wbrew woli rodziców, przez państwo, to własnie inżynieria dusz. Nie mówiąc już o tym, że postulat jest utopijny - ani program, ani prowadzący nigdy nie jest obojętny. Niechże będzie przynajmniej zgodny z wolą rodziców. Nadto dziecko nie jest zdolne do takich ocen, nie jest uodpornione na próby indoktrynacji właśnie i równa się to praktycznie wydaniu dziecka na żer demagogów. Cytuj: Natomiast inżynierią dusz jest właśnie ograniczanie wyboru dziecka/obywatela do jednego światopoglądu, co ma miejsce w dzisiejszych szkołach. Niby w jaki sposób? Nie słyszałem o jakimkolwiek przymusie. Cytuj: Rodzice decydują o wychowaniu swojego dziecka, dlatego szkoła nie powinna w ogóle się zajmować wychowywaniem, w rozumieniu - kształtowanie dziecka w określonym kierunku. Przeciwnie, student I roklu pedagogiki Ci powie, że działalność wsystkich uczestniczacych w procesie wychowania (w tym szkoły) to powinna być symfonia. Cytuj: Natomiast szkoła powinna zajmować się tylko i wyłącznie przekazywaniem wiedzy, umiejętności. Wszelkie przedmioty "wychowawcze" typu wychowanie obywatelskie czy wychowanie do życia w rodzinie powinny być pozbawione jakiegokolwiek ideologicznego wydźwięku. Po pierwsze to niemożliwe - z samej istoty tych przedmiotów. Po drugie - zbędne. Nie odrożniasz najwidoczniej ideologii od idei. Pomysł, by celem szkoły uczynić wychowanie ludzi bezideowych jest koszmarnym nieporozumieniem.Cytuj: Jeśli chodzi o dyskryminację mojej osoby, to dziś jestem dyskryminowana jako obywatelka właśnie dlatego, że szkoła dyskryminuje dzieci. Sorry, ale chrzanisz. Zaczęło się od tego, że jesteś dyskryminowana bo finansuje się katechezę. Jak wyszło, że to niemądry zarzut, to usiłujesz przedstawiać jakieś ideologiczne (nie ideowe!) czary-mary. Cytuj: Cała sytuacja polityczna jest tego efektem. Zindoktrynowane dzieci wyrastają na obywateli, którzy wycierają sobie gębę demokracją, żeby uzasadnić dyskryminację obywateli, którzy spod jarzma indoktrynacji się wyzwolili. Na przykład? 
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt sie 03, 2018 11:23 am |
|
 |
towarzyski.pelikan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm Posty: 3534
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Barney napisał(a): Nie. Każda próba kształtowania wbrew woli rodziców, przez państwo, to własnie inżynieria dusz. Dlatego jestem przeciwna takiemu kształtowaniu przez szkołę. Rodzice mają kształtować, a szkoła na sucho (bez ambicji kształtowania) ma pokazywać inne możliwości. Cytuj: Nie mówiąc już o tym, że postulat jest utopijny - ani program, ani prowadzący nigdy nie jest obojętny. Niechże będzie przynajmniej zgodny z wolą rodziców. To trzeba tak zrobić, żeby był obojętny. Prowadzący ma swój własny ukształtowany w takim czy innym kierunku światopogląd, ale przecież jako profesjonalista musi wyjść ponad ten światopogląd. Jeśli chce innych przekonywać do swojego światopoglądu, to ma prawo to robić w innych miejscach (np. na forum internetowym), ale nie w szkole, nie z pozycji autorytetu. Cytuj: Nadto dziecko nie jest zdolne do takich ocen, nie jest uodpornione na próby indoktrynacji właśnie i równa się to praktycznie wydaniu dziecka na żer demagogów. To jest wina błędów programowych i doboru kadry nauczycielskiej. Chyba nie muszę dodawać, że za jedno i drugie odpowiadają absolwenci tych szkół. Cytuj: Niby w jaki sposób? Nie słyszałem o jakimkolwiek przymusie. Bo to jest taki subtelny przymus. Już tego tematu dotykaliśmy. Niekatoliccy rodzice zapisują dzieci na religię z obawy przed tym, żeby dziecko nie czuło się gorsze od innych dzieci, a dwa - mają kiepską alternatywę - etykę. Etyka nie jest nauką o innych religiach. Co dla mnie jest równoznaczne z postawieniem rodzica (czy później ucznia) przed wyborem: katolicyzm albo ateizm. W szkole musi się pojawić przedmiot - religioznawstwo. Cytuj: Przeciwnie, student I roklu pedagogiki Ci powie, że działalność wsystkich uczestniczacych w procesie wychowania (w tym szkoły) to powinna być symfonia. Masz rację. Ale jeszcze raz podkreślę, o jakim wychowaniu mówię: Wychowanie - kształtowanie dziecka w określonym kierunku. Powyższe jest rolą tylko i wyłącznie rodziców/opiekunów. Wychowanie, w takim sensie, jak tutaj piszesz, jest pojęciem szerszym. A więc moja szkoła, która nie kształtuje za założenia w określonym kierunku, kształtuje w takim sensie, że daje człowiekowi przestrzeń na samodzielną weryfikację światopoglądu, w którym został ukształtowany przez rodziców. Cytuj: Po pierwsze to niemożliwe - z samej istoty tych przedmiotów. Możliwe, pod warunkiem, że nie będziemy zawężać wychowywania do tego wąskiego znaczenia, które powyżej przytoczyłam. Cytuj: Po drugie - zbędne. Nie odrożniasz najwidoczniej ideologii od idei. Pomysł, by celem szkoły uczynić wychowanie ludzi bezideowych jest koszmarnym nieporozumieniem. Rozróżniam. Jak najbardziej jestem za przekazywaniem uczniom idei, byleby nie zostały wykrzywione w ideologię. Cytuj: Sorry, ale chrzanisz. Zaczęło się od tego, że jesteś dyskryminowana bo finansuje się katechezę. Jak wyszło, że to niemądry zarzut, to usiłujesz przedstawiać jakieś ideologiczne (nie ideowe!) czary-mary. Bo to wszystko się ze sobą łączy. Katechezę wszak właśnie dlatego się finansuje, bo jest nauczana w szkole. Pobieranie opłat byłoby sprzeczne z konstytucją, na mocy której przysługuje prawo do bezpłatnej edukacji (przynajmniej tak to tłumaczy rząd). A inna rzecz, że w ten sposób państwo mnie zmusza do wspierania mimowolnie indoktrynacji (nawet jeśli mój wkład jest niemal tylko symboliczny), w efekcie której jestem dyskryminowana jako obywatelka. Cytuj: Cytuj: Cała sytuacja polityczna jest tego efektem. Zindoktrynowane dzieci wyrastają na obywateli, którzy wycierają sobie gębę demokracją, żeby uzasadnić dyskryminację obywateli, którzy spod jarzma indoktrynacji się wyzwolili. Na przykład?  Np. omawiany już szeroko zakaz przerwania ciąży na życzenie, który się uzasadnia wolą większości
_________________ Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!
|
Pt sie 03, 2018 12:21 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15675 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
Sorry, czy ktoś uważa że powinienem odpowiedzieć, czy absurd jest dość widoczny?
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt sie 03, 2018 12:27 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19383 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Konkordat fakty i mity
towarzyski.pelikan napisał(a): Barney napisał(a): Nie. Każda próba kształtowania wbrew woli rodziców, przez państwo, to własnie inżynieria dusz. Dlatego jestem przeciwna takiemu kształtowaniu przez szkołę. Rodzice mają kształtować, a szkoła na sucho (bez ambicji kształtowania) ma pokazywać inne możliwości. Przebije się wreszcie do Twojej świadomości informacja, że katechezy w szkołach są organizowane na życzenie i wyłącznie dla tych uczniów, którzy zostaną zgłoszeni przez rodziców (nieletni) lub sami wyrażą chęć uczestnictwa (pełnoletni)? Cytuj: Cytuj: Sorry, ale chrzanisz. Zaczęło się od tego, że jesteś dyskryminowana bo finansuje się katechezę. Jak wyszło, że to niemądry zarzut, to usiłujesz przedstawiać jakieś ideologiczne (nie ideowe!) czary-mary. Bo to wszystko się ze sobą łączy. Katechezę wszak właśnie dlatego się finansuje, bo jest nauczana w szkole. Pobieranie opłat byłoby sprzeczne z konstytucją, na mocy której przysługuje prawo do bezpłatnej edukacji (przynajmniej tak to tłumaczy rząd). A inna rzecz, że w ten sposób państwo mnie zmusza do wspierania mimowolnie indoktrynacji (nawet jeśli mój wkład jest niemal tylko symboliczny), w efekcie której jestem dyskryminowana jako obywatelka. Wobec tego ja jestem dyskryminowany przez państwo tym, iż finansuje działalność partii politycznych, na które nie oddałem głosu. 
|
Pt sie 03, 2018 12:28 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|