Gdy inżynierowie społeczni wprowadzają jakąś swoją zmianę do społeczeństwa robią to etapami.
najpierw jakaś zmiana wydaje się absurdem, więc wyśmiewa się tych, którzy nią straszą, potem jest "dyskusja społeczna" , "walka z tabu", aż zmiana zostanie wprowadzona. Potem jest ona oczywista, wszyscy którym się nie podoba są traktowani jako nawiedzeni.
Tak jest z homoseksualizmem, najpierw przestano karać za akty, a potem dawano przywileje, ich związek staje się "małżeństwem" , potem adopcja dzieci.
Gdy wszyscy się przyzwyczajają, taki Hartman przyzwyczaja ludzi do kazirodztwa, a potem zacznie się legalna zoofilia, aż w końcu legalna pedofilia (tylko wtedy pozbędą się bata na "kler")

Jeśli chodzi o związki homo, to Rabiej jest tu wyjątkowo szczery:
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-03-15/rabiej-najpierw-wprowadzimy-zwiazki-partnerskie-pozniej-czas-na-adopcje-dzieci/

Po co tworzyć kolejny wątek praktycznie o tym samym? Teraz dyskusja o gejach będzie już rozgrywała się na trzy fronty.

To juz nieco inny tytul tematu, wiec nie bedzie pretekstu mieszania znaczen wypowiedzi przez niewlasciwy tytul watku.

Przy tym dodam ze jednym z etepow byl program "Big brother" w ktorym po prostu manipulowano publika i sprawdzano efekty ktore manipulacje jak sa odbierane i jak podatna jest na nie publika.
Teraz te doswiadczenia sa wykozystywane w praktyce na spoleczenstwach.
Ostatnio coraz czesciej reklamy towarow np. sprzetu domowego zamiast pokazywac malzenstwo sprzatajace mieszkanie nowoczesnym odkurzaczem pokazuje homoseksualistow.
Mozna by zrobic test na sprawdzenie czy ludzie wola kupowac sprzet dla homoseksualistow czy dla hetero malzenstw.
Po ilosci sprzedarzy bylo by widac opinie spoleczenstwa.

*sprzedaży

Nie zapomijcie o delegalizacji "Barw Szczęścia"

Pieniążki - a kto ma , do zoo się wybiera
a kto pieniążków nie ma - ogląda Big Brothera

Albo masturbacja - kiedyś jak ktoś to robił to cicho, w kątku nikogo w to nie mieszając, aż powstała "publiczna debata" na ten temat - pamiętny numer Gazety Wyborczej, z artykułem "onanizm polski" chwalący ten sposób zaspokajania się.
każde zdrowe społeczeństwo ma coś w rodzaju tabu, ale GW , której "nie jest wszystko jedno" musi walczyć z każdym tabu.

In-vitro - najpierw dopuszczalność a potem i finansowanie z naszych kieszeni.

Dla wielu Polakow symbolem szczescia jest 4-ro listna koniczyna. czyli jeden kolor zielony.
Kolor natury

Należy odebrać LGBT tęczę, którą sobie przywłaszczyli. Teraz Biedroń przywłaszcza sobie Wiosnę, aby wszystko co dobre, kojarzyło się źle.

Wiosna sie nie musisz martwic bo wystarczy jedna katastrofalna susza na wiosne i wszystko co bedzie sie kojarzylo z wiosna bedzie sie zle kojarzylo.