Żadnych.

No wlasnie.
Mial to wszystko w sercu i praktycznie mogl wszystkie sam naipsac, bo byl w scislej jednosci z Bogiem.
Tak samo kazdy inny podobny Noemu w pozniejszych czasach po Mojzeszu.

Intrygująca teza. Masz coś na jej poparcie poza silnym przekonaniem, że właśnie tak było?

A jak myslisz czym jest natchnienie Duchem Swietym?
Od poczatku byla jedna wiara, wiec cokolwiek sie nie dzialo z Ksiegami to tresc nigdy sie nie zmieniala.
Czy sadzisz ze Prorocy nie mieli tych wszystkic Ksiag w sercu, tak jak Noe?
Bledy w spisywaniu Ksiag prowadzily do coraz to innych wierzen, ktorych dzis mamy cala mase.
To byly bledy rozumienia wiary, przekazywanej miedzy pokoleniami ludzi.
Tych bledow bylo najmniej u Zydow, dlatego zostali Narodem Wybranym, ale jak widac, z czasem i nawet oni odeszli od Prawdziwej Wiary i pozmieniali Pisma-Prawo.

Czyli przekonanie.

Ale to przekonanie wynika z logiki i Prawd Wiary.
Nie udowodnie ci tego, ale moze wskaz chociaz bledy w takim rozumieniu czy niezgodnosci z Pismami.

Nie. Wynika z próby udowodnienia sobie, że tak naprawdę treść ksiąg Pisma Świętego była znana od czasów przymierza z Noem. Prawdy wiary podają zaś, że Bóg stopniowo objawiał się człowiekowi, a pełnia objawienia przyszła w Chrystusie.

Ale juz Jan Chrzciciel wiedzial o Jezusie, czyli wiedzial co bedzie zanim to sie stalo.
Ty myslisz o wszystkich ludziach, a ja pisze o pojedynczych osobach. Tak wczesniej jak i teraz.
Zwroc tez uwage ilu bylo Prorokow, ktorzy takze wiedzieli rzeczy zanim sie staly. Czyli tresci Pism nie byly tak calkiem nikomu nie znane, zanim sie stalo co mialo sie stac.
Poza tym jak wynika z Apokalipsy, ma byc jeszcze 2 Swiadkow.

Jan Chrzciciel bazował na proroctwach, które były spisane przed jego przyjściem na świat oraz objawieniu, które otrzymał, a nie własnym przekonaniu.


Ręce opadają... Prorok miał konkretne objawienie od Boga, które wygłaszał i ew. spisywał, a nie wgląd w całe Pismo Święte przed jego spisaniem, z którego sobie wybierał co też ujawni Izraelitom lub Żydom.

Zgadza sie ze Jan Chrzciciel bazowal na proroctwach, tylko ze musial te proroctwa rozumiec, by o nich mowic.
Ktos kto spisal te proroctwa tez cos o nich wiedzial, skoro je zapisal i prorokowal.
Poza tym probujesz mi wkrecic cos czego nie pisalem ze musieli znac wszystko do przodu, bo pisalem o tym ze tresci zapisane w sercu, sa rozumieniem Wiary, a rozumiejac Wiare, rozumiesz co jest zlem a co dobrem, wiec na podstawie zwyklej eliminacji i odrozniania-zauwazania dobra i zla dojdziesz do tego co stanowi tresc Pism.
A tresc Pism jest jak wyjasnienie-nauka rozumienia Milosci Boga i Milosci w ogole.
Chrystus jest wypelnieniem tej Nauki. Zywym obrazem Boga i Milosci.

Sam2, może napisz wprost, precyzyjnie i jasno jaka jest Twoja teza, bo piszesz bardzo niejasno, a potem masz pretensje tego rodzaju, jak wyżej wyraziłeś w stosunku do Yarpena . Powtarza się to w wiekszości dyskusji w jakich uczestniczysz - to już nudne.

Nudne jest raczej zadanie sporzadzenia jakiejs tezy.
Nie mam zadnej tezy tylko pisze to co wiem i jak rozumiem Pisma i Wiare.
Wiele razy juz pisalem o rozumieniu Milosci, a rozumiejac ja zrozumiesz wszystko co w Pismach napisane.
Bedziesz czytal je jak b ys teraz czytal pierwsza czytanke z podstawowki.
Nie ma w tym zadnych tez, bo w Pismach tez ich nie ma.
Wiele razy nie tylko ja pisalem ze aby cos zrozumiec trzeba chciec, rozumienie samo nie przyjdzie.

No i wykrakałem.
Każde zdanie oznajmujące powinno mieć tezę. Tym bardziej każda wypowiedź - inaczej jest pustym (dosłownie) gadaniem.
Nie ma tezy - nie ma o czym dyskutować.

Yarpen, spokojnie możesz sobie darować dalszą dyskusję - ze strony Sam2 będzie wyglądała tak jak post powyżej.

Wiem. Zauważyłem to już po ostatniej jego wypowiedzi, którą do mnie skierował, że rozmowa nie ma sensu, a to, co on wypisuje, to zwykły bełkot.

Jezus jako Bóg doskonale wiedział kto był autorem Tory i zawsze wskazywał na Mojżesza.

Proszę bardzo: "Odkrycie w Ugarit a datowanie Pięcioksięgu Mojżeszowego" A.Palla w Studia Theologica Pentecostalia - Rocznik WSTS 2013.