
Re: Nie ma genu homoseksualizmu
Nawet takie żarty krążą, że teraz mamy jeszcze"ostatni dzwonek" na załapanie się w poczet prześladowanych - wystarczy zacząć udawać geja, a źle nie będzie. Z pracy nie wyrzucą, bo zawsze można oskarżyć o homofobię - kto co udowodni? Trzaskowski hostele buduje - niech taki nastolatek co uciekł z domu, bo lubi balangi i dragi tam zapuka... Wystarczy pewnie to "magiczne zdanie" : jestem gejem, pomóżcie. I pomoc spadanie... Tak to widzę. Potem może to już być tak powszechne jak na Zachodzie, czyli mnie opłacalne i atrakcyjne.
Kiedyś dyskutowałem z gejem właśnie i... feministką na innym forum czyli dwoje na jednego

I oni reagowali jak opętani jak wspominałem o terapiach - taka lubelska np., gdzie przeszło ją kilkuset ex-gejów. Nie mogło do nich dotrzeć, że tego się nie leczy, że to zacofanie, ciemnogród, albo nawet ci co są na tych terapiach katolickich, modlą się, itd., to nie są geje a biseksualiści albo udają itd.