Natomiast Ty patriotycznie spie* do skandynawii pouczać tamtejszych jak należy traktować imigrantów.

A przepraszam -- oficjalne określenie imigranta na katolik.pl to "ciapaty".

A bo widzisz w PRL- bis tudzież Tusko- czy Kopaczolandii nie badzo widzę dla siebie miejsce. Aczkolwiek Polska to na szczęście o wiele więcej niż złodziejska klika która opanowała ośrodki władzy. Wyjechałem za pracą.

Tutejsi sami sobie tworzą problem tym niekontrolowanym napływem imigrantów.

A potem dzieje się tak:

http://swiat.newsweek.pl/zamieszki-w-sz ... 3,1,1.html

Obrońco uciśnionych, kończmy offtop

Tylko może jeszcze a propos rzekomych idiotów pożądających Polski:

http://kronikanarodowa.pl/index.php?opt ... 1945-roku-

''Według ONZ Szwecja ubożeje w zastraszającym tempie, a do roku 2030 może dołączyć nawet do tzw. krajów trzeciego świata. Winna jest multikulturowość i próba zbudowania idealnego społeczeństwa na bazie wielkiej fali imigrantów''.

''Tymczasem szwedzki parlament zamierza dodatkowo takie podejście usankcjonować. Po świętach Bożego Narodzenia w Szwecji zacznie obowiązywać nowe prawo, które pozwoli karać obywateli za krytykę polityki imigracyjnej''.

http://www.poloniainfo.dk/artykuly/11-r ... ego-swiata

Najbezpieczniej nie krytykować.

https://www.youtube.com/watch?v=TXLPHRZyny4

Tylko aplauz i zaakceptowanie.

Eryk Bloodeaxe napisał

Cytuj:

A skąd ta pewność, telewizor nic nie powiedział ?

Tu.

Interesujące jest rozbawienie przy wymawianiu określonych krajów. Cóż, są pieniądze jest kaprys.....

Zawsze mnie zdumiewa branie na serio propagandy. Skoro chce sie coś zdjąć z oczu aby nie było dostrzegane należy postępować w określony sposób. Najlepiej ośmieszać, wykazywać nie istniejącą absurdalność, tak by zasłonić rzeczywistość.

Cytuj:



Oj, to takie proste. Ostatnio przemknął na onecie artykuł pt "Europa potrzebuje polskich fachowców". Otóż Europa ich nie potrzebuje, lecz tylko poszczególne państwa łatające swoją dziurę demograficzną cudzym kosztem. Zachęty finansowe to jedna rzecz, druga to odpowiednia propaganda. Skoro wiodące media mają kapitał zagraniczny, to łatwo uruchomić odpowiednie działania. Wykorzystuje się skłócenie wewnętrzne, naturalne cechy wzmacnia się je tworząc pewne przekonanie w stylu: Tu jest syf i nie da się mieszkać; tam zawsze daje więcej u nas mniej itp w sumie stara zasada - ubi patria, ubi bene. W ten sposób wyrabia sie w wśród Polaków pogardę dla własnego kraju (tam dają więcej i lepiej) jako miejsca nic nie wartego, bez szans rozwoju. Wymaga to wewnętrznego umocnienia w postaci dezawuowania wartości własnego kraju. Ostatecznie moje dzieci będą dobrymi Norwegami, Niemcami, Brytyjczykami i nie będą żyć w "syfie", a ja jakoś przeżyję.
Lub takie potwierdzenie:


Rozmawiałem ostatnio z pewnym studentem Berlińczykiem o polskich korzeniach, nieźle mówiącym po polsku, a mieszkającym w Polsce trzy miesiące. (student UM w Poznaniu) W pewnym momencie stwierdził dosłownie:

Polska jest sto lat za Afryką!

Pytam więc: A którym to miejscu !?

Na co odpowiada:

W MARUDZENIU I ZRZĘDZENIU, tu wszyscy bez przerwy narzekają ! To nie jest europejskie podejście. Przecież człowiek nastawiony negatywnie nic nie jest w stanie poprawić zrobić.

Nic dodać, nic ująć.
Media na każdym kroku podają jak jest źle, jak nie ma szans tutaj...... Banalnie proste działania z dobrymi efektami, ale dla innych.


Nie znaczy to jednak, że reszta świata uważa ten nasz zakątek za bezwartościowy, a podany na początku przykład jest tylko jednym z wielu. Nikt nie sądzi chyba, że wykupując Polskę, Węgry, czy Rumunie wyrzucają pieniądze w błoto. O taka naiwność nie podejrzewam.

OK -- więcej bzdur i przekłamań od naszych ulubionych.

Pierwsza rzecz -- tutaj jest raport:

http://ww.rrojasdatabank.info/HDRP_2010_40.pdf

"Zdaniem autorów raportu, ale i dużej rzeszy komentatorów, winna jest multikulturowość i próba stworzenia przez polityków społeczeństwa idealnego.".

Przeczytanie całego raportu zajmie trochę czasu, ale ja nie widzę w nim niczego takiego.

Pewnie tam nie ma.

więc chciałbym usłyszeć gdzie autorzy raportu robią takie wnioskowanie. Najpewniej nigdzie, poza wyobraźnią autorów tego "newsa".

Dalej -- zgodnie z tym raportem pozycja Szwecji w roku 2030 będzie wyższa niż dzisiaj Polski. Czyli jak rozumiej żyjemy dzisiaj w kraju trzeciego świata.

Jak zwykle sylvian robi przeklejki z rasistowskich stronek.

Dodatkowo jeśli poszuka się informacji HDI Szwecji cały czas powolutku rośnie a nie spada.

http://hdr.undp.org/sites/all/themes/hd ... es/SWE.pdf

Ale co tam świat rzeczywisty -- sylvian, D. i ich naziołki wiedzą lepiej.

Jak widać wariacje na temat „protokołów mędrców Syjonu „ mają się dobrze.
Mało rozgarniętych nie sieją.

Sylvian, chyba sam w to nie wierzysz, że Szwecja za 15 lat będzie biedniejsza od Polski? Zobacz na najnowsze prognozy:

A z jakich to rasistowskich stronek skorzystałem?

Może te:

http://natemat.pl/128577,1400-molestowa ... -w-europie

http://www.nowapolitologia.pl/politolog ... iekunczego

http://wyborcza.pl/1,76842,13977400,Szt ... ijaja.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... stach.html

wikipedia, czy RP?

A ta stronka to też rasistowska?
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 67789.html
A artykuł Newsweeka zamieszczony przez Derayesa to też rasistowska stronka?

Co uważasz że dziennikarze nie powinni nas informować o negatywnych skutkach polityki imigracyjnej Szwecji ?

Jak jacyś islamiści otworzą ogień do bezbronnych ludzi gdzieś w zachodniej Europie to nie powinno się o tym pisać?

Przecież tu chodzi o HDI za lat kilkanaście. Nikt nie negował w tym artykule że wcześniej HDI rósł i był na niezłym poziomie i dalej ma się jeszcze niezle.
Z tego zródła co wcześniej wkleiłeś to wynika że od 2020 roku według prognoz nastapi większy spadek HDI w Szwecji,a Polkka ma wyprzedzić Szwecję dość wyraznie biorąc pod uwagę ten wskaznik.

Strona 41

http://ww.rrojasdatabank.info/HDRP_2010_40.pdf

Jak już dotarłeś do tej statystyki to dobrze byłoby żebyś wcześniej do nie zajrzał.

sylvian -- nie strugaj idioty -- dobrze wiesz, że "rasistowskie stronki" odnosi się do tego co wklejałeś wcześniej (gdzie liczby gwałtów się przydatnie mnożyły) i tej teraz:



To była stronka którą teraz wrzuciłeś i na którą odpowiadałem.

Nie znalazłem ani jednego wiarygodnego źródła które by potwierdzało, że autorzy winią Szwedzką politykę imigracyjną za ten spadek. Znalazłem natomiast mnóstwo wpisów na stronkach w klimatach "Anglia tylko dla Anglików", "Whitepower" i "Żydzi do gazu" które bardzo emocjonowały się tym "newsem".

Rozumiem, że to jest okolica ideologiczna z której czerpiecie wiedzę o świecie.



Z tego źródła które wkleiłem, a które pochodzi z 2010 roku wynika, że zrobiono prognozę dla mnóstwa krajów na całym świecie i w tej prognozie HDI Szwecji miał do 2015 spaść o 0,08.

Z tego źródła:
http://hdr.undp.org/sites/all/themes/hd ... es/SWE.pdf

Wynika, że do 2013 Szwecja nic sobie z tej prognozy nie robiła i jej HDI wzrósł o 0.03. Różnica 0,11 punkta w 3 lata, a skoro HDI ciągle rośnie to pewnie będzie jeszcze większa.

Wiesz zatem dlaczego nikt nie podnosi w takich alarmistycznych tonach tego raportu ONZ przewidującego straszną katastrofę Szwecji w najbliższych dziesięcioleciach?

Bo jak wiele prognoz długoterminowych, zwłaszcza czynionych na raz dla ogromnej rzeszy krajów, się nie sprawdza.

Wbrew temu co byście za swoimi nazi-stronkami sugerowali ten raport nie został napisany głównie dla Szwecji. To jest globalny raport próbujący za jednym zamachem ocenić przyszły rozwój krajów na całym świecie. Nie podpisuje się pod nim rzesza ekspertów od każdego poszczególnego kraju. To jest praca bazująca głównie na jakimś (z tego co zrozumiałem) modelu matematyczno-statystycznym którego "wejście" zawiera takie czynniki jako obecność malarii, ilość lat jakie minęły od ostatniej powodzi.

Tak więc wasze twierdzenia, że upadek przewidywany w raporcie jest przypisywany imigracji ma niewielkie szanse być prawdziwym. A sama predykcja... jak na razie widać, że się co do Szwecji myli.

Nie chce mi się wciąż pisać tego samego, ale rzecz jak dla mnie nie w tym czy Szwecja stoczy się do poziomu trzeciego świata tylko że wyraźnie widzę różnicę w kwestii bezpieczeństwa w dzielnicach zamieszkałych głównie przez tubylców i głównie przez biednych imigrantów.
Skąd niby stan rzeczy iż niegdyś można było podobno faktycznie zostawić niczym nie przypięty rower w parku czy też płaszcz na ławce i spokojnie wrócić poń następnego dnia, co teraz niestety zakrawa na loterię i ryzyko?

Nigdy też nie twierdziłem że w Polsce jest super bezpiecznie i nie o tym był wątek o Skandynawii.

Pies sprytnie i w typowo lewacki sposób bombarduje oskarżeniami o rasizm przyczepiając się do określenia 'ciapaci' (skądinąd to trochę tak jakby Polaków określać mianem 'bigosów' czy 'pierogów', jak to się ma do miotania określeń 'naziołki' tudzież wpisywania wulgarnych słów jak spier¤ we fragmencie nie muszę wyjaśniać rozgarniętym forumowiczom) a problem leży w prostej kwestii że zawsze i wszędzie ściąganie sobie do kraju rzesz biedoty w tym i elementu kryminogennego nie wpłynie dodatnio ani na kwestię bezpieczeństwa ani ekonomię danego kraju.
Obecny mocno lewacki rząd szwedzki zaczął od cięcia po ulgach podatkowych zaś kto ośmieli się głośno zastanawiać czy aby kraj ten stać na kolejną falę imigrantów może trafić przed sąd.

I jeszcze w kwestii tego, że porównywanie krajów pod względem liczby zgłoszonych gwałtów nie ma sensu -- bo co kraj to inna raportowalność, a nawet inna percepcja co jest, a co nie jest gwałtem:

http://wyborcza.pl/1,75477,17717914,Kar ... ielem.html



Jak widać tradycyjne społeczeństwo ma wiele przewag nad nowoczesnym -- gwałty wcale nie są w nim czymś złym dla ofiary, ba -- mogą nawet stawnowić wstęp do prawdziwego szczęścia w kochającej rodzinie!




Nie napisałem niczego takiego bigosiarzu.

Napisałeś spie* gęsi pipku, cymesiku