Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Autor |
Wiadomość |
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2530
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Juzku, na pewno kryzys gospodarczy bedzie gigantyczny ( mysle ze duzo wiekszy niz ten z lat 30 tych ) ale i narzedzia do walki z nim sa bardziej roznorodne. Moze bedzie to okazja do nastepnego resetu naszego systemu finansowego i gospodarczego, ta epidemia wyraznie pokazuje ze swiat stal sie globalna wioska i cos trzeba bedzie zrobic w globalnej skali. Np calkowicie umorzyc dlugi odsetkowe panstw w stosunku do prywatnych bankow, jako ze zadluzenie panstw wobec nich najprawdopodobniej wzrosnie 100 krotnie. Gospodarke trzeba bedzie odmrozic raczej wczesniej niz pozniej, mysle ze w panstwach gospodarczo rozwinietych idea dochodu gwarantowanego sie wreszcie przebije. Moze byc rowniez tak ze bedziemy sie musieli nauczyc zyc z tym wirusem na stale, tak jak z wirusem grypy i pogodzic sie ze zwiazanymi z tym ograniczeniami.
|
Cz kwi 02, 2020 6:28 pm |
|
 |
Orfeusz
Dyskutant
Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm Posty: 364
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Chciałbym pochwalić PiS, jak dobrze sobie radzi z pandemią, przynajmniej tak wynika ze statystyk. Np. w Hiszpanii jest zakażonych ok 110 000, a u nas ok 2700. Tam jest więcej i to ok 4 razy(!) zgonów, niż u nas zakażonych ( bo zmarłych mamy ok 50). https://www.google.com/covid19-map/Teraz ciekawa propozycja wyborów korespondencyjnych dla wszystkich.
|
Cz kwi 02, 2020 7:34 pm |
|
 |
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2530
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Jedna lepsza wiadomosc od drugiej. Polska jest o kilka tygodni z tylu za Hiszpania w rozwoju epidemii, a jesli chodzi o ilosc zakazonych to robi zdecydowanie mniej testow niz Hiszpania. Wiec z wnioskami warto poczekac na koniec epidemii. Glosowanie korespondencyjne PiS to dla mnie zalosna proba przeforsowania wyboru Dudy w maju w sposob niekonstytucyjny z jednoczesna proba zrzucenia odpowiedzialnosci na opozycje. Taki szachowy ruch gdzie jesli nie chcesz stracic figury to musisz poswiecic pionka. To chec utrzymania sie u wladzy za wszelka cene, nie zwazajac na pandemie. Razem wziawszy uwazam ze dobrze by bylo by Duda zostal prezydentem, te wybory zostaly przeprowadzone na sile i PiS rzadzil przez nastepne 3 lata. Dla dobra Polski.
|
Cz kwi 02, 2020 8:45 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15671 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Wybory w terminie, to łamanie Konstytucji... COś nowego 
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz kwi 02, 2020 10:01 pm |
|
 |
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2530
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Nie chodzi o termin tylko mozliwosci kandydatow w prowadzeniu kampanii i mozliwosci wyborcow w glosowaniu.
|
Cz kwi 02, 2020 10:07 pm |
|
 |
Orfeusz
Dyskutant
Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm Posty: 364
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Adam M. napisał(a): Nie chodzi o termin tylko mozliwosci kandydatow w prowadzeniu kampanii i mozliwosci wyborcow w glosowaniu. Mozna prowadzić kampanię w mediach. Możesz głosować korespondencyjnie, jak wyborcy w Bawarii. Chyba się czepiasz?
|
Cz kwi 02, 2020 10:12 pm |
|
 |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3714
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
W moim mieście które jest niemal w ciągłej przebudowie albo budowie, PKP ogłosiło przebudowę wiaduktu kolejowego w newralgicznym punkcie miasta. Zapowiedziany remont, kolejny raz znacznie utrudnił by komunikacje w mieście. Podczas każdej informacji dotyczącej rozpoczęcia terminu inwestycji, objazdów etc. wielu z mieszkańców dawała upust swojemu niezadowoleniu, albo wieszczyła komunikacyjny armagedon. Przypomniałem sobie o tym burzliwym dla niektórych mieszkańców okresie całkiem niedawno, jadąc w godzinach szczytu swobodnie przez miasto. Kto by pomyślał, że świat się tak zmieni - pomyślałem. Cytuj: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa Nie ma się co martwić na zapas myśląc nawet o niedalekiej przyszłości. Z majowymi wyborami jest podobnie.
_________________ Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131
|
Cz kwi 02, 2020 10:23 pm |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12254 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Adam M. napisał(a): Nie chodzi o termin tylko mozliwosci kandydatow w prowadzeniu kampanii i mozliwosci wyborcow w glosowaniu. Bo w Polsce wybory w czasie pandemii to łamanie Konstytucji ale w takich Niemczech np. w Bawarii to już normalna sprawa i mieli do tego prawo https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/14 ... cyjne.htmlAlbo np. w Korei https://wpolityce.pl/swiat/493643-wybor ... -korei-pld
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Cz kwi 02, 2020 10:27 pm |
|
 |
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2530
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Oczywiscie ze nie ma sensu Wczoraj martwilismy sie na zapas z zona ze zlapala korona wirusa i pol nocy nie spalem - dzisiaj zadnych objawow, po prostu jej typowy cykliczny atak astmy sie zdazyl, a stres go tylko zintensyfikowal. Jak zawsze kwestia z serii Game of Thrones mi sie przypomniala: "Strach tnie glebiej niz miecz", i druga nie pamietam juz skad: "Nie martw sie problemem dopuki nie musisz go rozwiazac".
|
Cz kwi 02, 2020 10:35 pm |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3621 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Pozytyw to. Przynajmniej powstrzymany został niczym nie pochamowany kult jednostki. Mowa o sportowcach, także innych osobach takich jak działacze kulturalni w szerokim tego słowie pojęciu. Jakby to oni nam coś cennego dawali. Oprucz zabrania czasu na śledzenie ich wyczynów. Druga sprawa ograniczone zostały nadużycia finansowe, zwłaszcza te o wysokich wartościach. Ludzie zawsze znajdą sobie pretekst do tego, by windować ceny w jakichś dziedzinach, tu akurat w sporcie. Po to by, będąc tak wysokie ( niebotycznie ) ceny służyły one zakryciu nieróbstwa. Zatrudniania osób z rodzin, czy znajomych, tylko po to by mieli oni dochody. No bo przy okazji gigantycznych transferów, każde inne dochody to pikuś. Tak urosły nam jak hydra, kosztowne wydatki społeczne. Przy braku zapewnienia godziwych warunków życia dla każdego obywatela społeczności. Jest to gigantyczna zmyłkologia w czystym wydaniu. Tak jak by to, bo to musi tak wiele kosztować, miało jaki kolwiek sens dający wymierny zysk. Te wszystkie koszty to zamykanie oczu na prawdziwe potrzeby, wskazując pseudo potrzeby. Przy okazji ucząc całe grupy ludzi życia kosztem innych, bo na utrzymaniu innych. Tak jak by były to ludzie upośledzeni, może i tak jest że są takimi, trzeba to jednak weryfikować.
Żaden ojciec rodziny, nie pozwolił by sobie na taki rodzaj rozwiązań w jego rodzinie. W państwach jest inaczej, można przegłosować każde wielkie wydatki, byłe by coś przez nie zaistniało. No ale trudno by np. przywódcy danego kraju, umieli zadbać o sensowne finansowanie z nie swojej kieszeni. Państwo to niestety nie rodzina. Nie udeża władcę po kiszeni. Można więc sobie pozwalać na wszystko, byle by uzyskać wystarczająco dużo osób wspierających daną propozycję. A o tych aż tak trudno nie jest. Wystarczy otoczyć się ludźmi bez wyobraźni i połkną przyklasną każdej inicjatywie. A z władcami się nie dyskutuje. A przynajmniej nie wiele ta dyskusja wnosi zmian.
Taki mamy świat, którego kosmita, więc nie znający ziemskich realji, nigdy by nie pojął, czemu to ma służyć? Bezsens nigdy nie ma w sobie realizmu i mieć nie będzie. Ale to właśnie kwitnie w ziemskich rozwiązaniach. I co z tego że Boże zasady są inne. Jak mało kto je traktuje poważnie, A Bóg jako władca, jest pomijany w ziemskim władztwie. Co najwyżej by ładnie wyglądało, pojawia się Jego imię jako przykrywka tego, co zechce ktoś po swojemu czynić. Nie dziwi więc mnie to że, Bóg uczynił zabezpieczenia. W postaci, jak się szala zła przechyli w jego stronę. To działa wtedy mechanizm powstrzymywania tego zła, tu akurat wirus.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Pt kwi 03, 2020 7:59 am |
|
 |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3714
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Adam M. napisał(a): Oczywiscie ze nie ma sensu Wczoraj martwilismy sie na zapas z zona ze zlapala korona wirusa i pol nocy nie spalem - dzisiaj zadnych objawow, po prostu jej typowy cykliczny atak astmy sie zdazyl, a stres go tylko zintensyfikowal. Jak zawsze kwestia z serii Game of Thrones mi sie przypomniala: "Strach tnie glebiej niz miecz", i druga nie pamietam juz skad: "Nie martw sie problemem dopuki nie musisz go rozwiazac". Czytałem niedawno jak kiedyś pierwsi chrześcijanie dawali sobie radę w czasach zarazy i o tym, że się jej nie bali dając przykład całej reszcie zlęknionego społeczeństwa. To były początki chrześcijaństwa, więc dla wielu ludzi było to coś uderzającego. Przy okazji poprzez opiekę nad chorymi, przyczyniali się do ograniczenia skali epidemii najpierw w gronie wspólnoty Kościoła. Taki dobry wzorzec dla reszty. W skrócie - kluczem do zrozumienia ich odwagi, była oczywiście ich wiara w życie wieczne. Śmierć dla nich nie jawiła się jako coś ostatecznego i najgorszego. Gdy śmierć jest tylko śmiercią oraz początkiem życia wiecznego, wówczas łatwiej o pokój wewnętrzny. Teraz jest dobry czas, aby szukać Pana Boga w swoim życiu. Nie tylko dlatego bo "jak trwoga to do Boga" i wszystkim naszym zmysłom łatwiej się skupić na modlitwie, ale przede wszystkim dlatego bo Bóg w trudnych chwilach dla człowieka, zawsze jest blisko niego. Chodzi o to, że to zwrócenie się do Pana Boga, nie spotka się z milczeniem z Jego strony. Pomyślałem że ci o tym napisze, bo moja żona ma również astmę, szereg alergii, chorobę tarczycy, i raczkującą cukrzyce. I na całe nasze szczęście jest wyjątkowo spokojna.
_________________ Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131
|
Pt kwi 03, 2020 5:42 pm |
|
 |
Leszcz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm Posty: 3275 Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Tak sobie myślę, ze pozytywnym byłoby jakbyśmy rozpoznali kim jesteśmy, generalnie nasza reakcja na koronowirusa wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=tG8JXLbIb1Ai zaczęli trenować nasze emocje związane z wirusem. Niestety, ale my wyglądamy jako społeczeństwo jak ta grupa ludzi i jej reakcja "na wirusa".
_________________ Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.
|
Pt kwi 03, 2020 6:25 pm |
|
 |
Jaśminowa
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sie 16, 2015 4:02 pm Posty: 2644 Lokalizacja: Północ
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Zabroniono mówić pracownikom ochrony zdrowia o rzeczywistej sytuacji związanej z pandemią w Polsce. Mam tutaj na myśli, podawanie do informacji publicznej rzeczywistą liczbę chorych i zmarłych, o kompletnym nieprzygotowaniu szpitali, brakach odpowiedniego sprzętu, personelu... Uważam że z jednej strony słusznie. Nie należy podawać wszystkiego do wiadomości publicznej. Ludzie są bardzo wrażliwi, sporo jest ludzi z zaburzeniami psychicznymi i ogólnie jest panika, lęk, histeria, z którą wiele osób nie jest w stanie sobie poradzić. Te osoby nie są w stanie myśleć o niczym innym, tylko o chorobie, śmierci, utracie bliskich, możliwości utraty środków do życia, czy domu. Proszę o wasze opinie, myśli, może ktoś twierdzi, że się mylę?
|
Pt kwi 03, 2020 10:22 pm |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12254 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Panika to jest główny powód. Tak myślę. Zresztą zobacz wpisy Stefana.
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Pt kwi 03, 2020 11:39 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 14686
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Pozytywy - refleksje w czasach Korono wirusa
Znalazłam pozytyw. Mój mąż zwykle mnie pytał czy idę do kościoła w dzień powszedni. Odnosiłam wrażenie, że to że ja pójdę to tak jakby rodzina cała była. Dziś zaspałam na poranną mszę z abp. Rysiem to mnie zawołał na mszę z Jasnej Góry. Nigdy nie wiedział o czym było kazanie w kościele, ogłoszenia przesypiał. A teraz? Woła mnie i mówi, że są rekolekcje i czy znam o. Salija, bo się mu podoba to co głosi. Przypilnował godzin i wszystkich odsłuchał i mnie jeszcze zawołal. Dostaję SMS lub telefony od koleżanek. A wiesz, że są modlitwy o tej czy tamtej godzinie w tej czy innej intencji? A co myślisz o poratowaniu parafii, w końcu mszy nie ma? I jeszcze dziś w prezencie maseczkę dostałam i oytano mnie czy mam rękawiczki. Znajoma policjantka szyje maseczki całej rodzinie, więc też uznałam, że uszyję, by się inni mnie w sklepie nie bali. Fajna mi nawet wyszła, jutro uszyję następną. Jeśli nie jest to jakiś superwirus to zakażenie następuje drogą kropelkową, czyli postępuje się tak jak podczas każdej innej infekcji. Trzeba bliższego kontaktu i wystarczającego stężenia wirusa. Z tego co mi wiadomo to infekcja niczym nie różni się od grypy, ale stany ciężkie są po prostu cięższe.
|
So kwi 04, 2020 12:08 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Seikoholik i 14 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|