Autor |
Wiadomość |
f.kos
Dyskutant
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 9:39 pm Posty: 296
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Chodzi mi o to że sam ze swoimi problemami sobie nie poradze, mówie o chorobie, jak sobie z nia poradzic, ten brak rozeznania czy cos jest grzechem czy nie, kto mógłby mi pomoc, jakis ksiadz tylko jaki i czy bedzie chciał bo pewnie ksieża maja mało czasu.
|
Pn paź 01, 2018 9:44 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19220 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Chorobami zajmują się lekarze. Sugeruję wyszukiwanie pod kątem: "przychodnia" + nazwa Twojej miejscowości.
|
Pn paź 01, 2018 9:46 pm |
|
 |
f.kos
Dyskutant
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 9:39 pm Posty: 296
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Jeśli juz to lekarz i ksiadz jednoczesnie ale to chyba nie mozliwe... Sam lekarz nie pomoże.
|
Pn paź 01, 2018 9:48 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19220 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Lekarz pomoże na nerwicę natręctw. Wtedy reszta się sama wyklaruje.
|
Pn paź 01, 2018 9:50 pm |
|
 |
f.kos
Dyskutant
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 9:39 pm Posty: 296
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Yarpen Zirgin napisał(a): Lekarz pomoże na nerwicę natręctw. Wtedy reszta się sama wyklaruje. Sam lekarz na problemy z ukształtowaniem sumienia niekoniecznie moze pomóc, chyba że to porzadny lekarz ale najlepiej żeby chodzic do lekarza, psychologa i jakiegos ksiedza, z tym ostatnim jest problem...
|
Pn paź 01, 2018 9:54 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19220 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Idź się leczyć.
|
Pn paź 01, 2018 10:04 pm |
|
 |
f.kos
Dyskutant
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 9:39 pm Posty: 296
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Yarpen Zirgin napisał(a): Idź się leczyć. Może by tak uprzejmiej, o co Ci chodzi? Lecze sie ale akurat o moim sumieniu jeszcze nic nie mówiłem lekarzowi ani psychologowi bo nie miałem zamiaru sie wyspowiadać. Chodzi o to, że przydałby sie jakis kierownik duchowy.
|
Pn paź 01, 2018 10:07 pm |
|
 |
Robert55
Dyskutant
Dołączył(a): Śr kwi 04, 2018 4:51 pm Posty: 294
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Jak sie przygotowac do spowiedzi?
Tu jest na ten temat wszystko: http://www.laskawa.pl/spowiedz
|
Wt paź 02, 2018 10:52 am |
|
 |
maciej12
Milczek
Dołączył(a): Pn paź 22, 2018 3:43 pm Posty: 1
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Trudna spowiedź po 2 latach
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Nie byłem dawno u Spowiedzi (2 lata). W tym okresie byłem w Kościele kilka razy. Po prostu bałem się spowiedzi, ponieważ miałem problemy z czystością, również leczyłem się psychiatrycznie. Kiedyś byłem mocno religijny, chodziłem prawie codziennie do Kościoła, ale kiedyś się zraziłem u spowiedzi, zatem został mi bardzo silny lęk przed tym sakramentem. Również obracałem się wśród ludzi niechętnych i obojętnych Kościołowi (traktujących wiarę obojętnie lub wrogo). Oczywiście jest w tym sporo mojej winy, ale choroba wypaczała moje zachowania. Chciałbym wrócić do pokoju z Bogiem oraz Kościołem, ale nie wiem za bardzo jak. Czy jest dla mnie jakaś nadzieja?
|
Pn paź 22, 2018 3:55 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19220 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Spowiedź II
Owszem. Idź do spowiedzi.
|
Pn paź 22, 2018 4:24 pm |
|
 |
Krystian
Dyskutant
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 10:46 am Posty: 361
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Trudna spowiedź po 2 latach
maciej12 napisał(a): Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Nie byłem dawno u Spowiedzi (2 lata). W tym okresie byłem w Kościele kilka razy. Po prostu bałem się spowiedzi, ponieważ miałem problemy z czystością, również leczyłem się psychiatrycznie. Kiedyś byłem mocno religijny, chodziłem prawie codziennie do Kościoła, ale kiedyś się zraziłem u spowiedzi, zatem został mi bardzo silny lęk przed tym sakramentem. Również obracałem się wśród ludzi niechętnych i obojętnych Kościołowi (traktujących wiarę obojętnie lub wrogo). Oczywiście jest w tym sporo mojej winy, ale choroba wypaczała moje zachowania. Chciałbym wrócić do pokoju z Bogiem oraz Kościołem, ale nie wiem za bardzo jak. Czy jest dla mnie jakaś nadzieja? Co bys zlego nie zrobil, zawsze jest nadzieja. Zrób solidny rachunek sumienia, moze zdecydujesz sie na spowiedz generalna? Odwagi!
|
Pn paź 22, 2018 7:13 pm |
|
 |
Piotr9000
Dyskutant
Dołączył(a): Śr lut 07, 2018 12:40 pm Posty: 187
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Spowiedź II
nie zakładałem oddzielnego tematu,więc pytanie do was. Czy czujecie radość gdy jesteście po spowiedzi ? Bo ja ostatnio czułem radość po spowiedzi,ale taką duchową aż ciarki mi przeszły po ciele, ale w takim znaczeniu pozytywnym ? czy tylko ja tak mam  ?
|
Wt paź 30, 2018 10:24 am |
|
 |
Krystian
Dyskutant
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 10:46 am Posty: 361
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Spowiedź II
Piotr9000 napisał(a): nie zakładałem oddzielnego tematu,więc pytanie do was. Czy czujecie radość gdy jesteście po spowiedzi ? Bo ja ostatnio czułem radość po spowiedzi,ale taką duchową aż ciarki mi przeszły po ciele, ale w takim znaczeniu pozytywnym ? czy tylko ja tak mam  ? Ja sie czuje lekki, spokojny, nic mi na sercu nie lezy.
|
Wt paź 30, 2018 2:34 pm |
|
 |
MAKS321
Milczek
Dołączył(a): Śr paź 31, 2018 8:57 pm Posty: 1
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Spowiedź II
Szczęść Boże. Po nawróceniu odbyłem spowiedź generalną - pierwszą poważną i szczerą w życiu. Rachunek sumienia robiłem około 2 tygodnie, żałowałem za całą przeszłość, szczerze postanowiłem poprawę i wyznałem wszystkie grzechy jakie pamiętałem, bo przecież nie po to spowiada się generalnie i chce odciąć od grzesznej przeszłości aby cokolwiek taić. Najogólniej mówiąc, Pan Jezus dał mi łaskę dobrej spowiedzi. Co jakiś czas jednak przypominają mi się grzechy, których niestety nie przypomniałem sobie przed tą spowiedzią, w końcu była to spowiedź z całego życia. Cierpię na skrupulantyzm, dręczy mnie ta sytuacja, chcę budować codzienną relację z Chrystusem, a na drodze do Niego stają mi ciągle jakieś wyskakujące jak z kapelusza zapomniane grzechy. Wszystkie one były popełnione przed nawróceniem, nie żyłem wtedy z Bogiem, nie myślałem o Nim, moje sumienie było wykoślawione i nie uformowane przez Jezusa, trudno mi nawet powiedzieć, że świadomie i dobrowolnie wybierałem zło, bo pojęcie zła chyba dla mnie nie istniało. Moje obecne spowiedzi wyglądają zazwyczaj tak, że po tej "właściwej", z ostatniego okresu wymieniam jeszcze grzechy, które właśnie mi się przypomniały. Proszę o radę: babrać się w przeszłości i "donosić" ciągle stare grzechy (które w zasadzie dzisiaj, po nawróceniu, są dla mnie abstrakcją i nie mieści mi się w głowie jak mogłem się tak zachowywać.), czy dać spokój, bo przecież ich nie zataiłem i i tak Bóg mi je odpuścił? Te grzechy jednego dnia wydają mi się potwornością wobec Jezusa, innego niczym wielkim (chyba typowy objaw choroby skrupułów), spowiednik raz zareagował rozbawieniem, że przychodzę z czymś takim i to po tylu latach. Raz inny spowiednik (notabene biskup, autorytet  ) wyraził się "nie trzeba już do tego wracać", ale nie wiem, czy chodziło o rozpamiętywanie, czy w ogóle o spowiadanie się z tego. Nigdy nie miałem tej odwagi zapytać, czy mogę już to wszystko zostawić, trochę tak jak św. Ignacy Loyola, cała ta sytuacja przypomina mi jego udrękę. Bóg zapłać za wszelką odpowiedź.
|
Śr paź 31, 2018 9:05 pm |
|
 |
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 5824
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Spowiedź II
Ty chyba nie wiesz co to jest Sakrament Pokuty... W Sakramencie tym są odpuszczane WSZYSTKIE GRZECHY, także i te o których zapomniałeś, albo najpierw wydawało Ci się tak, a potem inaczej. Tak więc żyj NA BIEŻĄCO, to co było to już było i nie jest. Potrzebujesz potwierdzenia w internecie, bo ksiądz i biskup nie wystarczają????
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Śr paź 31, 2018 11:06 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|