Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Autor |
Wiadomość |
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2109
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Krysia napisał(a): gdzież to wyczytałaś takie moje zarzuty pod jego adresem?), A gdzie to wyczytałaś że twierdzę że wprost mu coś zarzucasz? Pisałam że dostrzegsz określone zagrożenie - Twój ostatni post jest wprost ostrzeżeniem "Wcielając je w życie, oszczędzicie sobie dylematów gadżetowych i nie tylko." Krysia napisał(a): A problem przedmiotowego traktowania kobiety jeśli chodzi o współżycie małżeńskie jest dość powszechny, nie czarujmy się. Tak a najciemniej jest jakoby pod latarnią. Dlatego sadze że jak ktoś zastrzega że chce porozmawiać o "tych sprawach" tylko wśród katolików (i to takich, którzy uznają w pełni naukę Kościoła) i prosi o dyskusję osoby, które mają do nauki Kościoła podobny stosunek trzeba z góry spodziewać się np. nawet perwersji seksualnych.
|
Pt gru 02, 2016 11:52 am |
|
 |
Krysia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 12:25 pm Posty: 1704
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Miłość, o jakiej Pani Półtawska pisze, mówi - jest jak najdalej od ...pchającej się dziś drzwiami i oknami - technologii seksu. To jest miłość, do jakiej trochę zbyt późno chyba dorastamy... Ojciec Święty Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży mówił: Czy obiecujecie, że przygotowując się do Dni w Panamie będziecie częściej rozmawiać ze swoimi dziadkami? Jeśli zaś dziadkowie są już niebie, czy będziecie rozmawiać z osobami starszymi? Będziecie zadawać im pytania? Pytajcie ich, bo oni są mądrością narodu. Dla mnie taką "mądrością narodu" Pani Półtawska pozostaje niezmiennie. I kończę dyskusję w temacie, bo ...jak i z tą posmarowaną kromką chleba: powinna spaść na ziemię stroną posmarowaną, a jeśli spada inaczej, ...widocznie została posmarowana strona niewłaściwa 
_________________ " Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." Mt 5, 7
|
Pt gru 02, 2016 12:22 pm |
|
 |
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 7521
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Barney napisał(a): Zgadzam się. Z jednym zastrzeżeniem - nie wiem czy kryterium aby nie był stosowany do wzmożenia przyjemności seksualnej tylko w celach medycznych jest właściwe. Po pierwsze, na czym polega ta kwalifikacja? Przecież w tym wypadku "medycyna" działa w tym kierunku, żeby umożliwić czy ułatwić zespolenie (a wiec i przyjemność). Po drugie, rzecz nie musi dotyczyć tak skrajnych sytuacji - może po prostu dawać pewien komfort obu małżonkom - mężowi, który chce ofiarować przyjemność żonie oraz żonie, która nie będzie musiała posuwać się do sposobów proponowanych przez o.Knotza (nawet jeśli są moralnie dopuszczone). Moją wątpliwość budzi jedna rzecz - czy pierścień nie utrudnia znacząco/nie uniemożliwia wytrysku? Wydaje mi się, że może być całkiem sporo komplikacji, nawet takich które mogą całkowicie przekreślać dopuszczalność użycia przdmiotów. Może to być np. wytrysk zanim dojdzie do zjednoczenia z żoną, albo silny ból. Osobiście nie chciałabym nikogo narażać na takie rozwiąznia. Możliwe, że ktoś z poradni rodzinnej mógłby dać wiążącą odp. (?) Nie każdy lekarz weźmie pod uwagę dylematy moralne związane z wyznawaną wiarą.
|
Pt gru 02, 2016 1:26 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15700 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
bergamotka napisał(a): Z całym szacunkiem Krysiu ale takie postrzeganie seksu i przekonanie o przedmiotowym traktowaniu się małżonków przebija m.in. z Twoich postów. Bo to Ty zakładasz taki stan a przynajmniej zagrożenie nim a następnie bronisz/ostrzegasz a nie znając autora w jego w neutralnych pytaniach dostrzegasz zagrożenie dla niego i żony a nawet stawiasz diagnozy natury ogólnej ("Gdyby takie podejście - nastawione na bliskość bardziej subtelnej natury - miały kobiety do orgazmów, mężowie nie biegaliby sfrustrowani po forach w poszukiwaniu gadżetów itp."). Powiem więcej - akurat pierścień erekcyjny jest raczej czymś odwrotnym do "używania żony" - nie daje raczej większej satysfakcji mężowi (nawet chyba może ją osłabiać) lecz właśnie umożliwia osiągnięcie satysfakcji żonie. [nie przesądzam w tej chwili czy implikuje to dopuszczalność] Brandeisbluesky napisał(a): Wydaje mi się, że może być całkiem sporo komplikacji, nawet takich które mogą całkowicie przekreślać dopuszczalność użycia przdmiotów. Może to być np. wytrysk zanim dojdzie do zjednoczenia z żoną, Wątpię. Pierścień ma działanie dokładnie odwrotne - utrzymuje wzwód nawet po orgazmie mężczyzny, co umożliwia osiągnięcie satysfakcji przez żonę. I wydaje mi się to sensowniejsze niż, pardon, "dokańczanie rękami".
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt gru 02, 2016 7:47 pm |
|
 |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4192
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Barney napisał(a): bergamotka napisał(a): Z całym szacunkiem Krysiu ale takie postrzeganie seksu i przekonanie o przedmiotowym traktowaniu się małżonków przebija m.in. z Twoich postów. Bo to Ty zakładasz taki stan a przynajmniej zagrożenie nim a następnie bronisz/ostrzegasz a nie znając autora w jego w neutralnych pytaniach dostrzegasz zagrożenie dla niego i żony a nawet stawiasz diagnozy natury ogólnej ("Gdyby takie podejście - nastawione na bliskość bardziej subtelnej natury - miały kobiety do orgazmów, mężowie nie biegaliby sfrustrowani po forach w poszukiwaniu gadżetów itp."). Powiem więcej - akurat pierścień erekcyjny jest raczej czymś odwrotnym do "używania żony" - nie daje raczej większej satysfakcji mężowi (nawet chyba może ją osłabiać) lecz właśnie umożliwia osiągnięcie satysfakcji żonie. [nie przesądzam w tej chwili czy implikuje to dopuszczalność] Brandeisbluesky napisał(a): Wydaje mi się, że może być całkiem sporo komplikacji, nawet takich które mogą całkowicie przekreślać dopuszczalność użycia przdmiotów. Może to być np. wytrysk zanim dojdzie do zjednoczenia z żoną, Wątpię. Pierścień ma d I wydaje mi się to sensowniejsze niż, pardon, "dokańczanie rękami". Dla mnie nienaturalne podtrzymywanie wzwodu nie jest mocno sensowne. A pieszczoty reka, ustami zarowno meza wobec zony i odwotnie nie sa niczym zlym.
|
Pt gru 02, 2016 7:53 pm |
|
 |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4192
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy małżonkowie sięgają po pierścienie wydłużające erekcję, kuleczki dopochwowe, środki chemiczne wzmacniające podniecenie i inne stymulatory, ponieważ mają one sztucznie wywołać i spotęgować przyjemność. Do końca „wycisnąć” ją z ciał. Eksperymentując w ten sposób, kobieta i mężczyzna, wciąż niezaspokojeni, będą instrumentalizować i banalizować akt małżeński, kosztem zanikania prawdziwej, głębokiej więzi. Troska o przyjemność nie będzie już darem jednej osoby dla drugiej, a tylko techniką wzajemnego rozbudzania się. To wypowiedz o. Knotza
|
Pt gru 02, 2016 8:00 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15700 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Sądzę, że chodzi raczej o komfort współłżycia.Obawiam się, że wrzucenie do jednego worka tych wszystkich rzeczy nie jest sensowne.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt gru 02, 2016 8:59 pm |
|
 |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4192
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Ponadto stosowane regularnie kulki gejszy mogą zapobiec opuszczaniu się narządów, wypadaniu macicy czy pęcherza moczowego i nietrzymaniu moczu. Wyćwiczone z pomocą kulek waginalnych mięśnie Kegla ułatwią poród, a także przyspieszają dojście do formy po urodzeniu dziecka. Ponadto kulki gejszy pozwolą zachować dobrą kondycję mięśni dna miednicy w okresie menopauzalnym. Jak widac te kulki maja znaczenie zdrowotne takze. A jasne jest ze wycwiczone miesnie kegla moga spowodowac ze kobieta bedzie miala orgazm pochwowy. Samego cwiczenia tych miesni Kosciol nie zabrania a za pomoca kulek juz tak? Moze jak zwykle chodzi o intencje
|
So gru 03, 2016 10:20 am |
|
 |
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 7521
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
OK.  To może ktoś wskaże na wyniki badań medycznych potwierdzających, że te urządzenia faktycznie przynoszą efekty takie, jak wieść gminna niesie, i że wpływają na umocnienie więzi małżeńskiej, a przy tym ryzyko utraty na zdrowiu psychofizycznym jest minimalne? Nawet nie wiem, czy te urządzenia były badane pod takim kątem.
|
So gru 03, 2016 2:57 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15700 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Wydaje mi się, że te kulki to jednak co innego (wg mnie przegięcie). A mięsień Kegla można trenować i bez tego.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
So gru 03, 2016 4:04 pm |
|
 |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4192
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Barney napisał(a): Wydaje mi się, że te kulki to jednak co innego (wg mnie przegięcie). A mięsień Kegla można trenować i bez tego. Cwiczenia lub pozycje opozniajace "koniec" tez sa i bez pierscieni
|
N gru 04, 2016 1:21 am |
|
 |
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 7521
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Cytuj: Cwiczenia lub pozycje opozniajace "koniec" tez sa i bez pierscieni Tylko, że panowie nie powinni mieć wypadków przy treningu. Jeśli trening przewiduje wypadki, to chyba powinien być zawieszony?
|
N gru 04, 2016 3:28 pm |
|
 |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4192
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Brandeisbluesky napisał(a): Cytuj: Cwiczenia lub pozycje opozniajace "koniec" tez sa i bez pierscieni Tylko, że panowie nie powinni mieć wypadków przy treningu. Jeśli trening przewiduje wypadki, to chyba powinien być zawieszony? To nie sa cwiczenia ktore mezczyzna wykonuje sam ze soba wiec nie wiem o jakich wypadkach mowisz
|
Pn gru 05, 2016 8:43 am |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15700 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
Niestety, w pewnym wieku niedomagania stają sie widoczne. Wątpię, by ćwiczenia pomogły. DLA DOROSŁYCH Powiedzcie szczerze co wydaje się Wam bardziej w porządku - nałożenie mało absorbującego pierścienia który pomaga małżonce "dotrwać" do satysfakcji, czy zaspokajania ją "ręcznie" po stosunku? Choć znane mi (z sieci) opinie księży (dla jasności - nie była to duża liczbowo grupa) na ten temat zdają sie przychylac do rozwiązania drugiego, mi pierwsze wydaje się daleko bardziej "smaczne".
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pn gru 05, 2016 10:50 pm |
|
 |
Leszcz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm Posty: 3275 Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Co wolno małżeństwu katolickiemu?
A ja powiem tylko tyle, w seksie nie chodzi tylko o "szczytowanie"  .
_________________ Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.
|
Wt gru 06, 2016 2:04 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: feelek, Google Adsense [Bot] i 8 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|