Autor |
Wiadomość |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15508 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Dylemat wagonika
Obawiam się że źle zrozumiałeś. Rozważ opisane tam przypadki ratowania matek ze skutkiem ubocznym dla ich dzieci, to pomoże Ci zrozumieć.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Wt lis 17, 2015 6:29 pm |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3620 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Dylemat wagonika
Nic nie robiąc, człowiek nie ma za co odpowiadać. Nie można odpowiadać za coś czego się nie zrobiło. Przestawiając zwrotnicę dokonujemy czynu, za który odpowiadamy. Jeśli jesteśmy zwrotniczym, mamy do tego procedury, które raczej będą po stronie minimalizowania szkód, przestawienia zwrotnicy. Wtedy procedura i proceduro-twórcy ponoszą za taki czyn odpowiedzialność. Czyli w praktyce żadną.
Dylemat ten zdrowemu na umyśle człowiekowi, nie powinien zaprzątać głowy. Z prostego powodu jeśli by do czegoś takiego doszło, mało jest wtedy czasu na przemyślenia ogląd sytuacji i reakcję. Natomiast po wszystkim gdy można się spokojnie zastanowić, wtedy zwykle sposób zachowania bywa inny, aniżeli w sytuacji stresu, zagrożeniowego. A jeśli tak to dowolne zachowanie jest moralnie obojętne, w takim stanie świadomości. Można tylko powiedzieć szkoda ze nie uratowałeś iluś ludzi. Bądź w drugiej reakcji, ostrzec taka osobę przed tym, by nie weszło jej to w krew tego typu zachowanie, by nie stała się panem i władcą innych ludzi, decydentem kto i kiedy ma zginąć. To tyle co można z takiego tematu, oczywiście podchwytliwie trudnego, oby tylko teoretycznego powiedzieć.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Wt lis 17, 2015 6:37 pm |
|
 |
Batkonto
|
 Re: Dylemat wagonika
Yarpen Zirgin napisał(a): To zależy jaki to jest rozjazd. Zakładając najprostszy możliwy, czyli pojedynczy, to jeżeli manualny, to przestawić tak, aby iglice zwrotnicy znalazły się w położeniu pośrednim: Wagonik a najpierw spadnie z jednej z szyn, a następnie w ogóle wyleci z toru i nikt nie zginie. W przypadku sterowanego elektrycznie zmienić przełożenie tak, aby wagon musiał zmienić tor jazdy. Jeżeli będzie miał odpowiednio dużą prędkość, to przeciążenie wyrzuci go z szyn i jest szansa, że nikt nie zginie. Jak dla mnie to Yarp pozamiatał w temacie, 1:0.
|
Pn lis 23, 2015 1:36 am |
|
 |
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Dylemat wagonika
Jozek napisał(a): Zdaje się ,że papież w encyklice "vagonus dei" o tym pisał i to chyba jest oficjalne stanowisko kościoła.Jaki jest wniosek końcowy przyjacielu ? "vagonus dei" 
|
Pn lis 23, 2015 9:52 am |
|
 |
Irbisol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm Posty: 2494
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dylemat wagonika
Batkonto napisał(a): Jak dla mnie to Yarp pozamiatał w temacie, 1:0. Pozamiatał w podobnym temacie, po wprowadzeniu swoich założeń. Na temat bieżący nie odpowiedział w ogóle.
_________________ "Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
|
Pn lis 23, 2015 1:29 pm |
|
 |
Batkonto
|
 Re: Dylemat wagonika
Wszystkie tematu Swablu oscylują wokół tej samego pociągu, dla niepoznaki zmienia jedynie czasem skład wagonowy. IMHO odpowiedzi Yarpena i Jozka są "w cwiet".
|
Pn lis 23, 2015 1:34 pm |
|
 |
Swablu
Milczek
Dołączył(a): Śr paź 21, 2015 8:23 pm Posty: 42
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Dylemat wagonika
Barney napisał(a): Obawiam się że źle zrozumiałeś. Rozważ opisane tam przypadki ratowania matek ze skutkiem ubocznym dla ich dzieci, to pomoże Ci zrozumieć. Czyli należy przestawić te zwrotnice?
|
Pn lis 23, 2015 5:03 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 14535
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Dylemat wagonika
...czyli masz ogromne problemy z myśleniem, w duchowości nazywamy to acedią i współczsną postacią zła (brak umiejętności wnikania w istotę spraw i ich rozwikłania). Jeśli wolisz taką wersję od pierwotnej o durnej erystyce. I tak na jedno wychodzi, bo zabawy w durną erystykę dotyczą też płaskowników lub chorych. Drogę do prawdy zamknął Ci szlaban. Myślenie prowadzace do poznania prawdy prowadzi poprzez przenikanie rzeczywistości i zatrzymaniu się nad doświadczeniem drążąc je w głąb a nie dziecinnym pytaniu- cyli co? Psestawić zwrotnice, bo w tekście Barneya, który przywołal jako wykładnię problemu nie było o slabanach i zwrotnicach. Tekst tego typu oznacza, że za chwile zmęczy mnie to: cyli co tseba zrobić i zatrzymam wagoniki na peronie sterując zwrotnicami, potem odstawię na bocznicę kolejową, by poczekały na kolejkę do huty. Problem zresztą wyjaśniono.
|
Pn lis 23, 2015 6:17 pm |
|
 |
rzymskikatolpancerny
|
 Re: Dylemat wagonika
merss napisał(a): zatrzymam wagoniki na peronie sterując zwrotnicami, potem odstawię na bocznicę kolejową, by poczekały na kolejkę do huty.
...znaczy-nie przestawiać? 
|
Pn lis 23, 2015 8:02 pm |
|
 |
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Dylemat wagonika
rzymskikatolpancerny napisał(a): ...znaczy-nie przestawiać?  lepiej przeczytaj encyklike 'vagonus dei' którą wcześniej wzmiankowano  może to jak raz pociąg pancerny był i wagoniki pancerne? będzie Ci pasowało do xywki 
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
Pn lis 23, 2015 10:59 pm |
|
 |
rzymskikatolpancerny
|
 Re: Dylemat wagonika
Tek de Cart napisał(a): rzymskikatolpancerny napisał(a): ...znaczy-nie przestawiać?  lepiej przeczytaj encyklike 'vagonus dei' którą wcześniej wzmiankowano  może to jak raz pociąg pancerny był i wagoniki pancerne? będzie Ci pasowało do xywki  Już dawno jestem po lekturze.Czekam na drugą część.Ma być jeszcze lepsza.
|
Pn lis 23, 2015 11:18 pm |
|
 |
Swablu
Milczek
Dołączył(a): Śr paź 21, 2015 8:23 pm Posty: 42
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Dylemat wagonika
Dziękuje za podanie ciekawych źródeł jednak nie wiem jak je zastosować do danej sytuacji dlatego też prosiłbym o odpowiedź na pytanie w postaci tak lub nie.
|
Wt lis 24, 2015 3:08 pm |
|
 |
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Dylemat wagonika
Swablu napisał(a): Dziękuje za podanie ciekawych źródeł jednak nie wiem jak je zastosować do danej sytuacji dlatego też prosiłbym o odpowiedź na pytanie w postaci tak lub nie. TAK - potrzebujesz treningu sumienia NIE - nie dostaniesz jednoznacznej odpowiedzi wystarczająco jasno? specjalnie użyłem TAK i NIE jak prosiłeś 
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
Wt lis 24, 2015 3:50 pm |
|
 |
Batkonto
|
 Re: Dylemat wagonika
Swablu napisał(a): Dziękuje za podanie ciekawych źródeł jednak nie wiem jak je zastosować do danej sytuacji dlatego też prosiłbym o odpowiedź na pytanie w postaci tak lub nie. Tak lub nie.
|
Wt lis 24, 2015 5:43 pm |
|
 |
WeźSieTato
Dyskutant
Dołączył(a): So lis 10, 2012 6:48 pm Posty: 350
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
 Re: Dylemat wagonika
Swablu napisał(a): Dziękuje za podanie ciekawych źródeł jednak nie wiem jak je zastosować do danej sytuacji dlatego też prosiłbym o odpowiedź na pytanie w postaci tak lub nie. Przepraszam - śledzisz ten wątek, czy jedynie udajesz niedowidzącego? Józek odpowiedział przecież bezpośrednio, bez umizgów, bez wskazań na zasadę podwójnego skutku, czego więc chcesz jeszcze? Podziwiam merss, wagoniki wraz z torami i zwrotnicą nie wylądowały jeszcze w hutniczym piecu... 
|
Wt lis 24, 2015 7:15 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|