Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Autor |
Wiadomość |
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1292
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Nie muszą nad niczym rozmyślać. Idą z prądem. Szukają każdej przyjemności i nic ich nie powstrzymuje. Nie boją się Boga, nie istnieje dla nich. Mogą wszystkiego próbować, nikt im niczego nie zabroni. Jeśli są inteligentni mogą się bogacić i korzystać z bogactwa. Mogą oszukiwać ludzi i nadal są spokojni. Mogą kraść i być zadowoleni. Jeśli osiągną bogactwo, mogą przedłużać też swoje zdrowie i życie. Jeśli są silni, nie tylko, że nie pozwolą sobie niczego zabrać, ale zabiorą też drugiemu i będą się cieszyć z jego dóbr. Mogą być źli i nie przeszkodzi im to się cieszyć z życia. Póki mają farta, mogą sobie całkiem przyjemnie spędzić życie.
Czyż nie brzmi to wspaniale?
|
Pn gru 28, 2015 11:19 am |
|
 |
dienicy
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn paź 03, 2011 5:20 am Posty: 1909 Lokalizacja: EU
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Dobry Straw man zawsze w cenie. 
_________________ The illiterate of the 21c. will not be those who cant read and write, but those who cant learn, unlearn, and relearn
|
Pn gru 28, 2015 11:52 am |
|
 |
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1292
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Rozgryzłeś mnie od razu. Ale i tak, czy to nie jest fajna wizja?
|
Pn gru 28, 2015 12:32 pm |
|
 |
dienicy
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn paź 03, 2011 5:20 am Posty: 1909 Lokalizacja: EU
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Zdecydowanie nie. Zylismy juz w ten sposob przez dlugi okres czasu, po czym zaczelismy budowac cywilizacje. Zycie w spoleczenstwie jest znacznie bardziej efektywne.
_________________ The illiterate of the 21c. will not be those who cant read and write, but those who cant learn, unlearn, and relearn
|
Pn gru 28, 2015 1:04 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 15024
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Jeśli wierzący postrzega niewierzących w taki właśnie sposób (forma uogólnienia-ludzie 'bez sumienia'), rodzi się pytanie o wiarę wierzącego. Czy on czasem nie jest z tych co wychowani zostali na teologii lęku i duszpasterstwie męki? Kościół posoborowy odkrył, zgodnie z tradycja biblijną, że wiara 'jest wolną odpowiedzią człowieka na wezwanie Boga'
Jakiej odpowiedzi należy oczekiwać w pytaniu- po co wiara? To powinna być wartość wykraczająca poza wszystko to, co w otaczającym człowieka świecie ukazuje się jako 'coś-do czegoś-ze względu- na coś'. Jest ona sposobem wyrażania i kształtowania samego człowieczeństwa człowieka (mamy różne wizje owego człowieczeństwa). Pod tym względem podobna jest do dzieła sztuki. Czy pytamy po co istnieje IX Symfonia Beethovena? Wiara to wartość wyzwolona z sieci ziemskich konieczności. Dla wiary istotne jest nie to, jakim koniecznościom tego świata służy, lecz to, jaką wolność wyraża. Do świata wiary (nie mylić z pobożnością) wkracza się zawsze przez wolność do-. Ci, którzy definiują wolność jako od- prawdopodobnie nie odnajdą wiary.
Postawa szczęścia 'pełnego brzucha' występuje nie tylko u niektórych niewierzących, jest obecna również u pobożnych i niedojrzale wierzących. Czyż nie mamy jej wśród niektórych zawodowych wierzących, czy ludzi żądnych wladzy w różnych strukturach kościelnych? To mowa (klerykalna) ludzi szukających szczęścia w pełnym brzuchu, gdzie wiara ma przykryć najchytrzejszą z bestii- obłudę.
|
Pn gru 28, 2015 1:42 pm |
|
 |
luki123
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz cze 04, 2015 12:51 pm Posty: 1092
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
@lekarstwo Czy tylko ja mam wrażenie, że gdyby ktoś dowiódł, że na 100% Boga nie ma, ty zacząłbyś rabować, zabijać i gwałcić ? Jeżeli tak to mam nadzieję nigdy osobiście Cię nie poznać. Poza tym piękna ta twoja wiara - skoro nie czynisz zła tylko dlatego, że Boga się boisz.
_________________ "Nadzwyczajne tezy wymagają nadzwyczajnych dowodów."
|
Pn gru 28, 2015 3:05 pm |
|
 |
Derayes
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm Posty: 4214 Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
luki123 napisał(a): @lekarstwo Czy tylko ja mam wrażenie, że gdyby ktoś dowiódł, że na 100% Boga nie ma, ty zacząłbyś rabować, zabijać i gwałcić ? Jeżeli tak to mam nadzieję nigdy osobiście Cię nie poznać. Poza tym piękna ta twoja wiara - skoro nie czynisz zła tylko dlatego, że Boga się boisz. Racja, oraz dodam że nie kto inny jak Franciszek I mówił że i ateista może dostąpic zbawienia jeśli prawym człekiem był a Boga poznac nie mógł z przyczyn od siebie niezależnych. Można tedy byc prawym człekiem będąc ateistą. Można i szubrawcem z Bogiem na ustach, niestety.
_________________ 'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie Mówi Pan'
|
Pn gru 28, 2015 3:16 pm |
|
 |
dienicy
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn paź 03, 2011 5:20 am Posty: 1909 Lokalizacja: EU
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Z tego co pamietam, to Franciszek powiedzial, ze ateista moze byc zbawiony, ale tylko jesli zostanie katolikiem. Pozniej ironicznie dodal, ze nie wolno tak brzydko mowic o innych religiach i pogrozil wlasna matka.
_________________ The illiterate of the 21c. will not be those who cant read and write, but those who cant learn, unlearn, and relearn
|
Pn gru 28, 2015 3:22 pm |
|
 |
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1292
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Nie traktujcie tego co pisałem aż tak bardzo do mnie. Chociaż..., któż z nas jest aż tak pewny siebie? Czyż nawet Piotr nie zaparł się Jezusa w chwili próby? Czy Szaweł nie prześladował chrześcijan zanim nie ukazał się Chrystus? Mało to innych przykładów? Myśląc o skrajnościach każdy powie sobie w duchu: "Nie, ja taki na pewno nie jestem. Ja jestem człowiekiem o wysokiej etyce, tak wysokiej, że nawet Bóg i religia mi nie jest potrzebna.". Lecz co gdy pomyślimy o drobnych półprawdach, niedomówieniach, zamilknięciach, nieuprzejmościach, braku opanowaniu, drobnych "optymalizacjach podatkowych", złych spojrzeniach, pożądliwościach rzeczy, zazdrościach, itd., długo by wyliczać. Co wtedy? Czy nadal czujemy się tak pewnie, my cywilizowani ludzie?
Ostatnio edytowano Pn gru 28, 2015 3:28 pm przez lekarstwo, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn gru 28, 2015 3:24 pm |
|
 |
Derayes
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm Posty: 4214 Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
lekarstwo napisał(a): Nie traktujcie tego co pisałem aż tak bardzo do mnie. Chociaż..., któż z was jest aż tak pewny siebie? Czyż nawet Piotr nie zaparł się Jezusa w chwili próby? Czy Szaweł nie prześladował chrześcijan zanim nie ukazał się Chrystus? Mało to innych przykładów? Myśląc o skrajnościach każdy powie sobie w duchu: "Nie, ja taki na pewno nie jestem. Ja jestem człowiekiem o wysokiej etyce, tak wysokiej, że nawet Bóg i religia mi nie jest potrzebna.". Lecz co gdy pomyślimy o drobnych półprawdach, niedomówieniach, zamilknięciach, nieuprzejmościach, braku opanowaniu, drobnych "optymalizacjach podatkowych", złych spojrzeniach, pożądliwościach rzeczy, zazdrościach, itd., długo by wyliczać. Co wtedy? Czy nadal czujemy się tak pewnie, my cywilizowani ludzie? Kto znowu niby jest pewny siebie? Derayes na pewno nie Wszelako bycie prawym człekiem to przyjecie pewnego kierunku, czyli nawet jeśli pobłądzę i z kursu zejdę to wiem dokąd wrócic. A to można także przyjmowac będąc ateistą.
_________________ 'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie Mówi Pan'
|
Pn gru 28, 2015 3:28 pm |
|
 |
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1292
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Tak w ogóle, to ja pisałem o "niewierzących bez sumienia", a nie o wszystkich niewierzących, którzy często są "lepsi" od wierzących.
|
Pn gru 28, 2015 3:37 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 15024
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Doprecyzukmy, że 'ludzie bez sumienia' to skrót myślowy, bo wszyscy sumienie posiadają. Ono może być prawe, moralne, skrupulanckie...czy odwrócone (inaczej definiuje dobro i zło). Każdy człowiek posiada więc sumienie, takie, czy inne. Ludzie 'bez sumienia' nie mogą wierzyć. Oni podporządkowują sobie bowiem religię, czy Boga. Sami są sobie bogami, nawet jak głośno krzyczą o rozumie i wierze. Różnica jest taka, że niektórzy szczerze przyznaja się do najwyższej wartości, którą umownie nazwiemy 'pełen brzuch', inni to przykrywają religijną obłudą płotąc mową klerykalną. We własną obłudę się w końcu uwierzy jako w prawdę.
|
Pn gru 28, 2015 3:46 pm |
|
 |
luki123
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz cze 04, 2015 12:51 pm Posty: 1092
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
Cytuj: Chociaż..., któż z nas jest aż tak pewny siebie? Czyż nawet Piotr nie zaparł się Jezusa w chwili próby? Czy Szaweł nie prześladował chrześcijan zanim nie ukazał się Chrystus? Mało to innych przykładów? A mógł się nie zaprzeć Jezusa ? Gdyby się nie zaparł - oznaczałoby to, że Jezus nie był wszechwiedzący. To, że się zaparł oznacza, że jego przyszłość była... zdeterminowana... Posiadał wiedzę nt. co zrobi, a i tak nie potrafił się temu sprzeciwić. Cytuj: Myśląc o skrajnościach każdy powie sobie w duchu: "Nie, ja taki na pewno nie jestem. Ja jestem człowiekiem o wysokiej etyce, tak wysokiej, że nawet Bóg i religia mi nie jest potrzebna.". Tak może myśleć tylko ignorant. Ot Narcyz, zapatrzony w siebie. Cytuj: Tak w ogóle, to ja pisałem o "niewierzących bez sumienia", a nie o wszystkich niewierzących, którzy często są "lepsi" od wierzących.
Hitler wierzył w Boga i postępował w zgodzie ze swoim sumieniem. Chcesz coś dodać ?
_________________ "Nadzwyczajne tezy wymagają nadzwyczajnych dowodów."
|
Pn gru 28, 2015 3:52 pm |
|
 |
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1292
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
luki123 napisał(a): Hitler wierzył w Boga i postępował w zgodzie ze swoim sumieniem. Chcesz coś dodać ? Nie wiemy w co tak naprawdę wierzył i jakie było jego sumienie. Wide - post merss wyżej.
|
Pn gru 28, 2015 3:57 pm |
|
 |
luki123
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz cze 04, 2015 12:51 pm Posty: 1092
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Szczęśliwi niewierzący bez sumienia?
lekarstwo napisał(a): luki123 napisał(a): Hitler wierzył w Boga i postępował w zgodzie ze swoim sumieniem. Chcesz coś dodać ? Nie wiemy w co tak naprawdę wierzył i jakie było jego sumienie. Wide - post merss wyżej. W co jak w co, ale w Boga wierzył - przynajmniej się deklarował. Przykładowy cytat z Mein Kampf: Cytuj: Bóg wie, że my, Niemcy, nigdy nie zawiedliśmy w dziedzinie wiedzy, ale zawiedliśmy jako naród najwięcej, jeżeli chodzi o siłę woli i determinację. W jakiegoś Boga na pewno wierzył. Chrześcijaństwa też nie odrzucał. 
_________________ "Nadzwyczajne tezy wymagają nadzwyczajnych dowodów."
|
Pn gru 28, 2015 4:03 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|