Autor |
Wiadomość |
Swan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 3:36 pm Posty: 1861 Lokalizacja: Szczecin
|
 Re: Wolna wola
sam2 napisał(a): Wiec odpowiem ci tak, ateista jestem dosc czesto bo za kazym razem gdy popelniam wykroczenie przeciw przykazaniom Bozym. To nie ateizm tylko grzech. Ateista może z religijne punktu widzenia prowadzić całkiem "pobożne" życie. sam2 napisał(a): Nawrocilem sie z wlasnej woli, a na ta wole mialo wplyw to co zobaczylem po tamtej strone, ale zobaczylem to po naszej stronie. Dlatego kiedys pisalwm ze u mnie to juz nie jest wiara tylko pelna swiadomosc rzeczywistosci. Czy możesz mi troszkę temat przybliżyć. O ile to nie tajemnica, którą wolałbyś dla siebie zachować.
_________________ jesteśmy przerwą miedzy nicościa a nicością
Weiter, weiter ins Verderben
Wir müssen Leben bis wir sterben
|
Wt gru 04, 2018 5:36 pm |
|
 |
towarzyski.pelikan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm Posty: 3535
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Wolna wola
Swan napisał(a): I znowu zgodzę się i nie zgodzę. Co do woli zgodzę się z Tobą. Przy wyborze światopoglądu zarówno teistycznego czy ateistycznego nie kierujemy się wolną wolą. Światopogląd nabieramy na drodze intelektualnego gwałtu. Najczęściej jest to indoktrynacja w dzieciństwie. Można zmienić taki światopogląd, ale też nie z własnej woli, tylko pod naporem argumentów, którym nie jesteśmy się w stanie przeciwstawić. Co też wygląda jak gwałt. Argumenty same Ci nie zmienią światopoglądu, najpierw musisz się z nimi zmierzyć i przyjąć. Uwierz mi, że człowiekowi, który jest do czegoś mocno przekonany, możesz podstawić niezbite dowody pod nos, a on i tak będzie wierzył w swoje. I to jest właśnie wolna wola. Cytuj: Ja wiele razy mówiłem, że nie mam nic przeciwko uwierzeniu w Boga. Potrzebuję tylko argumentu, którego nie będę w stanie podważyć. Najlepiej dowodu, oczywiście w naukowym tego słowa znaczeniu. Analogia z komputerem bardzo mi się podoba. Mój komputer odpala się bez zbędnych religijnych programów zużywających moc obliczeniowa i mogących fałszować wyniki  Co ty na takie rozwinięcie Twojej analogii Napisałeś "mój komputer", ale jeśli Ty jesteś tym komputerem, to on nie jest Twój. Pytanie: kto stworzył i jest właścicielem komputera, którym jesteś? Cytuj: Natomiast daj spokój z tą egzystencjalną rozpaczą. Nie znajdziesz jej u mnie, choćbyś nie wiem jak długo szukał Wcale nie mam zamiaru doszukiwać się u Ciebie egzystencjalnej rozpaczy. To jest dane tylko konsekwentnym (uczciwym intelektualnie) ateistom. Ty jesteś takim ateistą w wersji light. Cytuj: Porządek moralny i ład społeczny biorą się z nas. I są niezależne ani od światopoglądu ani wyznawanej religii. Chrześcijanom żadne przykazanie nie zabrania znęcania się nad zwierzętami. Czemu więc tego nie robią? Nie tak dawno w historii człowieka uznawane i akceptowane było niewolnictwo. Uzasadniane nawet było religijnie, jego sens wywodzono ze słów PŚ. A dziś trudno znaleźć jednego wierzącego czy ateistę popierającego ten proceder. Takich jak ja nawet w Polsce palono i torturowano i było to z religijnego punktu widzenia słuszne. Czemu więc Ty nie masz takich pragnień? Widzisz pewne normy społeczne i moralne przyjmujemy, i Ty i ja, bez oglądania się na religię, a nawet wbrew kiedyś wyznawanej religii. Znaczy to, że ich źródło jest od religii niezależne. Masz rację, że religie jako narzucone formy zakazów i nakazów nie są źródłem moralności. I żaden teista temu nie zaprzeczy. Dawcą moralności jest Bóg, który dyktuje to prawo człowiekowi np. w formie świętych ksiąg. Więc masz rację mówiąc, że "Porządek moralny i ład społeczny biorą się z nas". A u nas się on bierze od Boga.
_________________ Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!
|
Wt gru 04, 2018 6:32 pm |
|
 |
sam2
|
 Re: Wolna wola
Swan napisał(a): sam2 napisał(a): Wiec odpowiem ci tak, ateista jestem dosc czesto bo za kazym razem gdy popelniam wykroczenie przeciw przykazaniom Bozym. To nie ateizm tylko grzech. Ateista może z religijne punktu widzenia prowadzić całkiem "pobożne" życie. sam2 napisał(a): Nawrocilem sie z wlasnej woli, a na ta wole mialo wplyw to co zobaczylem po tamtej strone, ale zobaczylem to po naszej stronie. Dlatego kiedys pisalwm ze u mnie to juz nie jest wiara tylko pelna swiadomosc rzeczywistosci. Czy możesz mi troszkę temat przybliżyć. O ile to nie tajemnica, którą wolałbyś dla siebie zachować. Odejscie od Boga to ateizm. Grzech tez jest odejsciem od Boga wiec na jedno wychodzi. To ze niegrzeszysz po odejsciu od Boga to dobrze, ale samo odejscie tez jest forma grzechu, wiec tak naprawde, bedac ateista jestes grzeszny. Z drugiej strony to bedac ateista nie bedziesz sie staral zrozumiec wiary, a przez to nie bedziesz rozumial czym tak naprawde jest grzech, a co za tym idzie bedzie to tylko twoje domniemanie ze zyjesz bez grzechu. Ja tez kiedys myslalem ze jestem aniolkiem. Ale jak zobaczylem i zrozumialem rzeczywistosc to po prostu plakalem jak male dziecko. Ale my tu gadu gadu a ty nie odpowiedziales na drugie pytanie z wczesniejszego postu.  Chodzi o te swiadomosc w mozgu, czy gdzie tam ona jest wedlug nauki. 
|
Wt gru 04, 2018 6:58 pm |
|
 |
Viridiana
Gaduła
Dołączył(a): Pt wrz 14, 2018 8:41 pm Posty: 787
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
sam2 napisał(a): Odejscie od Boga to ateizm. Grzech tez jest odejsciem od Boga wiec na jedno wychodzi.
Grzech niekoniecznie musi być odejściem, bardziej to jest przeciwstawienie się Bogu niż odejście od Niego. To robi różnicę.
|
Wt gru 04, 2018 8:54 pm |
|
 |
sam2
|
 Re: Wolna wola
Viridiana napisał(a): sam2 napisał(a): Odejscie od Boga to ateizm. Grzech tez jest odejsciem od Boga wiec na jedno wychodzi.
Grzech niekoniecznie musi być odejściem, bardziej to jest przeciwstawienie się Bogu niż odejście od Niego. To robi różnicę. Cos chyba nie rozumiesz. Jesli sie komus przeciwstawiasz to znaczy ze swiadomie stajesz po przeciwnej stronie. Mozna odejsc od Boga grzeszac, czy nie wierzac, ale przeciwstawienie sie to powazniejsza sprawa. Ateista nie wierzac nie bedzie w opozycji do Boga bo skoro nie wierzy to takze nie przyjmie swiadomie postawy szatana ktory wlasnie sprzeciwil sie Bogu bo po prostu nie wierzy, odrzuca istnienie Boga, i tym samym szatana. Myli ci sie bladzenie z aktywna walka przeciw.
|
Wt gru 04, 2018 9:13 pm |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12260 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Sam to się zdecyduj sam2 napisał(a): Ateista nie wierzac nie bedzie w opozycji do Boga bo skoro nie wierzy to takze nie przyjmie swiadomie postawy szatana ktory wlasnie sprzeciwil sie Bogu bo po prostu nie wierzy, odrzuca istnienie Boga, i tym samym szatana. Myli ci sie bladzenie z aktywna walka przeciw Czy sam2 napisał(a): Odejscie od Boga to ateizm. Grzech tez jest odejsciem od Boga wiec na jedno wychodzi. To ze niegrzeszysz po odejsciu od Boga to dobrze, ale samo odejscie tez jest forma grzechu, wiec tak naprawde, bedac ateista jestes grzeszny. Z drugiej strony to bedac ateista nie bedziesz sie staral zrozumiec wiary, a przez to nie bedziesz rozumial czym tak naprawde jest grzech, a co za tym idzie bedzie to tylko twoje domniemanie ze zyjesz bez grzechu. Ja tez kiedys myslalem ze jestem aniolkiem. Ale jak zobaczylem i zrozumialem rzeczywistosc to po prostu plakalem jak male dziecko. Moim zdaniem mieszasz pojęcia
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Wt gru 04, 2018 11:28 pm |
|
 |
sam2
|
 Re: Wolna wola
Doprecyzuj w ktorym dokladnie miejscu mieszam pojecia i ktore? Nie potrafie ci odpowiedziec na zarzuty jasi ich nie wyjasnisz.
Jesli cie zignoruje to jak w powyzszej kwestii to zakwalifikujesz? A teraz pomysl jaka dasz kwalifikacje gdy bede zlosliwie odpowiadal, negowal i walczyl ze wszystkim co napiszesz?
|
Śr gru 05, 2018 12:05 am |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12260 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Zacytowałem dwie twoje wypowiedzi i sam sobie w nich zaprzeczasz.
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Śr gru 05, 2018 7:42 am |
|
 |
sam2
|
 Re: Wolna wola
Jockey napisał(a): Zacytowałem dwie twoje wypowiedzi i sam sobie w nich zaprzeczasz. Najwyrazniej czytasz cos co nie jest tam napisane.
|
Śr gru 05, 2018 9:10 am |
|
 |
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 5880
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
No przecież Cytuj: Ateista nie wierzac nie bedzie w opozycji do Boga jest sprzeczne z: Cytuj: Odejscie od Boga to ateizm. Grzech tez jest odejsciem od Boga wiec na jedno wychodzi.
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Śr gru 05, 2018 9:21 am |
|
 |
sam2
|
 Re: Wolna wola
Przeciez wyjasnilem ze przeciwstawianie sie to jest aktywnosc przeciwko, czyli walka. Nie wszyscy ateisci walcza z Bogiem. Jest tez roznica miedzy przekroczeniem prawa a aktywna walka z prawem.
|
Śr gru 05, 2018 10:20 am |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3622 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Wolna wola
Nazwa ateizm, ateista powinna mieć jeden wydźwięk. Jest to ogólna nazwa żyjących bez wiary w Boga. Teraz może być tak, że ktoś nie zna Boga, nawet ze swej woli nie chcąc go poznać. Więc żyje jako ateista. Lecz może być i tak że ktoś poznał wiarę w Boga ( nawet będąc już w gronie wierzących, był do życia wiarą uczony) i żyje jak ateista. Nie kierując się samą wiarą, lecz ogólnie zbiorem swych doświadczeń. Zarówno ateistycznych jak i teistycznych. Jest apostatą w wierze. Może być i tak że to poznanie wiary w Boga jest pośrednie, poprzez kontakt z wierzącymi. Następuje przejmowanie zasad wiary jako własnego doświadczenia. Tu -sam2 pisze o wojującym ateizmie. Czyli gronie osób żyjących w opozycji do wiary. Oczywiście że będą się tacy czepiać wiary, by potwierdzić słuszność wyboru swej drogi. A raczej chodzi tu głównie o apostatów, bo zmienili kierunek. Ci co nawet nie chcieli znać wiary w Boga, muszą mieć inne powody do ataku na wierzących, nie na wiarę jako taką. Bo jej nie znają. A wierzący podobnie jak pozostali ludzie, mogli czymś przysłużyć się negatywnie nie znającym Boga. Więc te ataki na wiarę, wierzących będą. Są to efekty wolnej woli.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Śr gru 05, 2018 10:54 am |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12260 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Sam Wszyscy widzą ty nie widzisz. Ateista - nie wierzy w istnienie Boga grzesznik to człowiek który w sposób świadomy sprzeciwił się Bogu.
Nadal nie widzisz sprzeczności?
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Śr gru 05, 2018 10:56 am |
|
 |
sam2
|
 Re: Wolna wola
Jockey napisał(a): Sam Wszyscy widzą ty nie widzisz. Ateista - nie wierzy w istnienie Boga grzesznik to człowiek który w sposób świadomy sprzeciwił się Bogu.
Nadal nie widzisz sprzeczności? Ale ten co nie wierzy tez to robi w sposob swiadomy. To jest wolna wola, a caly problem masz z rozroznieniem obojetnosci od walki przeciwko, bo od tego wyszla ci sprzecznosc.
|
Śr gru 05, 2018 11:09 am |
|
 |
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 12260 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Wolna wola
Ten co nie wierzy nie stosuje się do nakazów Kogoś kto według niego nie istnieje. Ten co wierzy i grzeszy przekracza prawo Tego którego uznaje za Boga
_________________ Znalezione w sieci: "Dystans 2 m jest po to aby niektórzy spadli z ziemii. Przecież wszyscy się nie zmieszczą"
|
Śr gru 05, 2018 1:42 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|