Cytuj:
O juz się zaczynają zagrywki ,ze nie powinien katolik głosować na Dudę. Juz się zaczynają spięcia. Tylko na Bosaka.
Tylko czy ktoś tu coś takiego pisał czy sugerował? Przejrzę wątek raz jeszcze i poszukam, bo może mi coś umknęło, ale na obecną chwilę nie przypominam sobie, żeby w tym temacie padła teza: "katolik nie powinien głosować na Dudę". W ogóe to radzę, żeby jednak nie robić tu kolejnego (jak w innych tematach) plebiscytów kto jest "katolik lepszy" a kto "katolik gorszy".
Hołownia to nie koniec "katolickich kandydatów". Wszak profesor KUL-u z Lublina Mirosław Piotrowski ma już 90 tysięcy zebranych podpisów (to ten pan, który był w PiS-ie i ma teraz coś takiego jak Europa Christi).
Bosak zebrał 300 tysięcy, Hołownia 150, a prezydent Duda bodajże ponad dwa miliony. Tyle jeżli chodzi o "zbieranie podpisów".
Cytuj:
I jest tam nieszczęsny Korwin, którego osobiście nie lubię jego gadki.
W PiS-ie też znajdzie się trochę "nieszczęsnych" w mniamniu wielu posłów, a mimo to będa to wybory prezydenckie - na tym się skupmy. Korwin w nich nie startuje, ba nawet w prawyborach w Konfederacji wyprzedzili go Braun, Dziambor i Berkowicz. I naprawdę czas już chyba skończyć ciągle z tym JKM - tak jak sachol pisała: on niebawem odejdzie (78lat), nie będzie "wieczny" i trzeba patrzeć w przyszłość a nie jak mantrę wyciągać jego kontrowersyjne wypowiedzi sprzed 15 lat...
Cytuj:
Konfederacje ma szanse w późniejszych czasach..Na pewno nie teraz. Konfederacja to tez krótkoterminowa partia, bo jest nisko w sondażach. nie wiadomo ile przet
Konfederacji wrózy się jak z fusów rozłam i polityczny niebyt w zasadzie od momentu kiedy powstawała, czyli 6 grudnia 2018 roku (sojusz Wolności z Ruchem Narodowym).
Bosak jest merytoryczny, ale co z tego? Przecież żadnych debat w obecnym okresie nie zobaczymy, kampania w sumie to pic na wodę.
W Polsce mamy mediokrację i festiwale popularności - nie liczy się co kto ma do powiedzenia, tylko ile mu w mediach słupki procentowe wskazują. Och, ma 5%, nie, szkoda głosu. 45%, tak, to dobrze oddany głos... I tyle "dyskusji".
Przypomnę jak przed wyborami do parlamentu Konfederacja była przemilczana przez TVP i manipulowano sondażami pokazując tylko takie, które Konfederacji nie dawały więcej jak 4% (dwie wygrane sprawy w sądzie w trybie wyborczym przez Konfederację z TVP). Dlatego szczerze się dziwię, że są jeszcze osoby, które sugerują się jakimiś sondażami i słupkami.
Zawsze to powtarzam: stokroć wolę być świadomym i wolnym wyborcą niżeli "niewolnikiem mniejszego zła". Taką retorykę stosowali Sakiewicz ze Stankowskim i cała Gazeta Polska - nie głosujcie na Konfederację, bo "głosy się podzielą", PiS przegra i będzie koalicja PO z SLD i Wiosną. Szantaż emocjonalny. Jak wiemy nic takiego się nie stało. Nawet sobie życzyłem, żeby PiS wygrało, ale żeby Konfederacja też weszła do sejmu (co wtedy wydawało się czymś niemożliwym i graniczącym niemal z cudem).
Andy72, fajnie jakbyś w końcu zorientował się, że jest i liberalizm gospodarczy/ekonomiczny jak i światopoglądowy. SLD jest światopoglądowo liberalne (związki LGBT, ataki na Kosciół jako "postęp", eutanazja, aborcja, antyklerykalizm, feminizm itd.), ale gospodarczo to socjaliści. PiS gospodarczo też jest socjalne (nawet bardziej niż SLD), ale za to nie jest liberalne w kwestiach światopoglądowych (raczej centorwe), choć na pewno jest bardziej konserwatywne niż PO czy nawet PSL.
Jockey, pełna zgoda co do Twojej charakterystyki poszczególnych ugrupowań.
Najbardziej konserwatywną jeżeli chodzi o światopogląd jest (wyłączając stąd pomysły z trawką wolnościowców) i zarazem najbardziej liberalną gospodarczo (podatki, podatek dochodowy itd.) Konfederacja właśnie. Czyli takie połączenie, które chyba cechuje większość partii na prawicy w Europie i nie tylko.
"Idealnych partii" nie ma, nigdy nie było i nie będzie. Póki nie ma żadnej alternatywy na prawicy od Konfederacji, póty ją popieram. Jak także Krzysztofa Bosaka, którego bardzo cenię. Zagłosuję w I turze, a jak nie wejdzie do II (o ile takowa się odbędzie), to wybór wiadomy: prezydent Duda.
EDIT: Zobaczyłem teraz dopiero wcześniejszy post sachol, cofam pytanie zadane na początku posta. No cóż... katolik nie może głosować na Dudę... to chyba 90% księży w naszym kraju nie jest katolikami, bo trochę znam sympatie księżowskie odnośnie polityki
Aborcja eugeniczna to wielka porażka PiS-u, bardzo wielka. Jednak nie zrobią z tym nic, pan Duda też, bo od dłuższego czasu kreują się na "centrową formację" - taką dla wszystkich.
A co do katolicyzmu jeszcze, to może byście się szczerze zdziwili jak wielu ludzi popierających PiS w ogóle z Kościołem nie ma za wiele wspólnego... Poznałem w pracy takiego pana, hmmm... on tak pluje i sączy jadem na PO, Wisonę i...uwaga... Kościół. Naprawdę aż byłem zszokowany, że zadeklarowany wyborca PiS może pałać taką nienawiścią do księży, Watykanu, papieży, biskupów, itd. (złodzieje, alkoholicy, pedofile...) aż przykro było tego słuchać.
To niestety nie jest wyjątek. Wielu głosuje na tę formację, bo "daje 500+", bo jest socjalne czy jak to woli wprowadza w czyn "inicjatywy społeczne", a cały światopogląd to jakaś otoczka i trzeciorzędna sprawa
("Nie chodzimy do kościoła, żeby czarnemu na tacę dawać...ale 500+ pobieramy").
Czyli PiS zdobył tylu wyborców socjalem i skorzystał na tym, że koalicja PO-PSL była tak strasznie beznadziejna, że brak słów...a nie tym, że jest jakiś "katolicki", "konserwatywny"... ma być dla wszystkich, ma być centowy i dawać, dawać, dawać...