jak wiosna jak Nowoczesna jak Ruch Palikota itp. Mechanizm znany od lat.

To jest jawne pompowanie nieistniejących ruchów politycznych.
A co do opozycji to myśle ze cała opozycja straci na podwyżkach. Właśnie Kaczyński ich rozgrywa jak małe dzieci.

Tym bardziej, że zgodnie z tym sondażem jest 10% osób niezdecydowanych ( po 5 dla każdego z nowych ) i chyba coś około 6 % tych co nie chcieli zdradzić swych preferencji ( no sondaż powinien mieć jakiś margines błędu - tu dali sobie 6 %- nieźle ).

Jak to było? Kłamstwa, wierutne kłamstwa i statystyki?

Najgorsze jest to ze pomimo tego ze machaniem jest znany ludzie dają się na to łapać jak małe dzieci. Partie zamawiają sondaże pod to co potrzebują do mobilizacji swojego elektoratu. Grupy nacisku robią sondaże żeby skłonić społeczeństwo do jakiejś opcji. Manipulacja aż widać na kilometr.

To prawda - dla takich wirtualnych wciąż bytow jest to świetny sposób przebicia się do świadomości opinii publicznej jako potencjalna alternatywa dla istniejących partii i zyskanie już na starcie kilku procent właściwie z niczego. Dla sondażowni jest zysk, dla mediów możliwość kreowania sytuacji na scenie politycznej. Wszyscy zadowoleni. Nie rozumiem tylko jak ludzie mogą się na coś takiego wciąż nabierać. Ile już było takich rozmaitych politycznych ciekawostek jednego sezonu, pompowanych w sondażach, które dziś już nie istnieją? A ludzie wciąż łykają to jak młode pelikany.

Imho te nowe partie, to próba przemeblowania totalnej opozycji, zwłaszcza " Nowa Solidarność" prezydenta Wawy Rafała Trzaskowskiego. Gdyby POKO przez te 3 lata mocno straciło wizerunkowo i politycznie nie byłoby już w stanie grać pierwsze skrzyce w opozycji do PIS-u, no to "Nowa Solidarność" byłaby jak znalazł. Partia p. Szymona Hołowni jest imho w odwodzie. Szuka się nowych kół ratunkowych, gdyż ani Lewica, ani tym bardziej PSL ma marne szanse na skonsolidowanie wokół siebie tzw. totalsów, których jedynym programem jest " bycie anty PIS-em", naturalnie od reguły są wyjątki ( patrz przegłosowanie dla siebie podwyżek)

Zgadzam się z Arweną.
Pewne grupy wpływów (kiedyś to była grupa trzymająca władzę) szukają partii które będą gwarantowały nietykalność ich interesów. I dlatego był pomysł na Ruch Palikota, który się nie sprawdził no to założono .N z Petru, który się skompromitował no to teraz Hołownia. Wciąż szukają kogoś kto będzie mógł zawalczyć z PiS. PiS jest jedną z partii okrągłostołowych ale widać w niektórych miejscach wyłamali się z układu i dlatego jest taka nawalanka w mediach. Mieli nie ruszać pewnych tematów i pewnych ludzi ale ruszyli.

PO złamało zasadę, że o premiach dla ministrów się nie mówi. Chodziło o rozwalenie PiS jako partii pazerniaków. Po części im to wyszło ale jak widać Kaczyński pamiętliwy jest ich właśnie ich rozegrał i poszedł z PiS sygnał że to przecież PO chciała tych podwyżek.

Co konkretnie masz na myśli?

np. emerytury dla SB

Chodzi Ci o tę ustawę obniżającą emerytury dla takich osób ? I tylko to? A tak w ogóle to skąd wiesz jakie były ustalenia okraglostolowe?

Dokładnych nikt nie zna. Ale jak widać na przestrzeni od 1989 tak właśnie postępowali. Częściowo oburzał się na to Wałęsa, trochę inni liderzy dawnej UW. Kaczyński to dla nich zdrajca bo wyszedł od nich i w nich uderzył.

Imho piszesz tak trochę na około. Być może ustaleniem było to co napisałeś. A to , że przeciwnicy polityczni ostro grają słownie uważając prezesa J. Kaczyńskiego za zdrajcę , to nie dziwne. Mówić można , czynić - to jak widać: ani z jednej , ani z drugiej strony ( choć słownie też wyzwiska od zdrajców padały)nikt przed Trybunałem Stanu nie stanął. Imho podzielono się władzą na zasadzie raz my , raz wy i nikt z poza. Ale czas robi swoje , imho jeszcze z 10 lat i układ przestanie obowiązywać. Nowe pokolenie nie będzie pamiętać czasu zniewolenia i te antagonizmy przestaną działać.

Bardzo chciałbym żebyś miała racje. Ja obawiam się tego ze w miejsce układu z magdalenki przyjdzie nowy układ od Sorosa. Te sprawy które on próbuje wprowadzać na całym świecie.

Zagrożenia są i będą zawsze. Cóż zobaczymy

Już mamy chociażby fundacje Batorego która realizuje jego plany. Takich fundacji jest więcej. To samo z ruchami LGBT i różnymi tego typu działaniami które maja zniszczyć tradycyjny model rodziny i prowadzić planowa demoralizację młodego pokolenia. Czasy są takie ze musimy się opowiadać po stronie życia i moralności przeciwko ideologii śmierci i zepsucia.

Tak to prawda trzeba nam się opowiadać za życiem i moralnością. Warto jednakże nadmienić, że jeżeli idzie o fundacje i finansowanie tychże środowisk , o których mówisz, to o wiele więcej możliwości przeciwdziałania mają prawodawcy, politycy, a szczególnie
opcja rządząca, zadowalanie się tym, że rządzący w przekazie werbalnym wyartykułują, to co my, to imho trochę za mało. Imho nie potrafią albo nie chcą realnie przeciwdziałać- niestety.