Precyzyjność nie stanowi dowodu, że mówi prawdę.


Ponieważ abp Hoser nie jest Tobą, to postępuje tak, jak on uważa za słuszne, a nie jak Ty byś postąpił. Jest to jego święte prawo.


Nie wiem, czy "ciekawy". Wiem za to, że faktem pozostaje to, iż ks. Lemański między innymi również i jego złamał, na skutek czego został zgodnie z prawem kanonicznym usunięty z probostwa.

Artykuł jest wart przeczytania ze względu na pozbawione zaciekłości spojrzenie ale moim zdaniem jego tezy są niecelne. Ks. Lemański moim zdaniem od początku do końca prowadził grę, która skończyła się jego porażką. Przecenił wpływ mediów na kościół, przecenił władzę Michnika wierząc, że to środowisko go obroni. Dla mnie to jest zwykły karierowicz z parciem na szkło, który się przeliczył. Abp. Hoser zrobił to, co należy, być może załatwiając jednym ruchem prywatny interes.

Polityczna poprawność autorki artykułu nie pozwoliła jej też napisać, jakie rzeczywiście siły i o jaką władzę walczą. Zresztą nikt by tego nie wydrukował. Bo jej pracodawca jest o Michnika i jego wpływ na ludzi zazdrosny ale nie marzy o niczym innym więc nie uderza w świętego grala. Władza nad ludzką moralnością jest równie potężna jak władza nad życiem i śmiercią. I o to cała chryja, kto będzie mówił człowiekowi co dobre, a co złe.

Z tej perspektywy interpretacja zachowanie księdza Lemańskiego jest banalnie prosta. Kto tego nie dostrzega jest po prostu zamglonym dzieciuchem.

A tymczasem wydłuża się lista "zakneblowanych" księży.
Do ks. Zaleskiego, Bonieckiego i Lemańskiego dołącza następny ksiądz.
Tym razem knebel nałożono za...
Hmm.
Właściwie to też nie wiadomo za co.

Najwyraźniej jedynie za to, że krytykował księży wygadujących różne ewidentne bzdury, jak ks. Oko o "gender", ks. de Berier o in vitro czy ks. Jacyniaka o Smoleńsku.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... iola/j4z5j

To teraz poproszę twarde dowody, że to były bzdury. Jeśli takich mi nie pokażesz, znaczy, że nie wiesz co mówisz.

ojej, no bo zamachowe opowieści i inne pierdoły są na rękę KK więc jest to oficjalna wersja To nie banują za opowiadanie tych głupot

W przypadku ks. de Beriera bodaj wszystkie komentarze lekarzy specjalistów dobitnie pokazały, że teoria "bruzdy dotykowej" to brednie.
Słyszałem liczne wypowiedzi profesorów medycyny na ten temat, nie pozostawiające cienia wątpliwości co do takiej oceny.
A to co opowiada ks. Oko? Że na "gender" można umrzeć jak na bakterię?
Przecież takie głupoty nawet szkoda komentować.
I teraz znalazł się nowy Sherlock Holmes od katastrofy smoleńskiej, który ambonę wykorzystuje do swoich rozważań detektywistycznych.
A gdy ktoś po prostu kawa na ławę nazywa głupotę po imieniu, to go się knebluje.

Czasem odnoszę wrażenie, że największym wrogiem Kościoła w Polsce staje się nie zło i głupota, które w nim występują - choć zło i głupota zawsze występują w każdej instytucji i każdej wspólnocie - ale ci, którzy to zło i głupotę starają się pokazywać i piętnować.

Ks. de Berier sam sprostował : http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... przeprasza

Ks. Oko mogło się zdarzyć jakieś niefortunne zdanie, nie znaczy to, że całość jego pracy nad tematem gender to bzdura.

A Smoleńsk? Sposób prowadzenia śledztwa był wysoce kontrowersyjny. To tyle co mogę napisać. Detali nie znam, bo się nie interesowałam. Jeszcze wczoraj wyczytałam o serii tajemniczych zgonów osób ,które można powiązać z całą tą historią.

I to jest temat na homilię podczas niedzielnej mszy św?

Generalnie Kościół powinien zajmować się zbawieniem. Ale też nie powinien stać bezczynnie kiedy naród jest manipulowany i okłamywany. To wina powszechnych manipulacji rządzących wespół z mediami, że Kościół w pewnych przypadkach zamiast zajmować się sprawami ducha, wchodzi w sprawy polityczne.

Co Cię boli, thowardzie? Boisz się o zbawienie tych, którzy tej homilii wysłuchali?

Czy to Cię zadowoli Thorwaldzie?

http://www.rp.pl/artykul/10,1040095-Kos ... wroci.html

Teraz kościoły się zapełnią...

A to komentarz Frondy...


http://www.fronda.pl/a/prymas-polski-br ... 30163.html

No, ale właśnie kolejny ksiądz został zakneblowany za niestanie bezczynnie wobec manipulacji ks. de Beriera, Oko czy tego nowego od Smoleńska.
Przecież to, co oni robią to są dopiero manipulacje!

Po II.
Ja się akurat nie boje o niczyje zbawienie, bo wierzę, że już jesteśmy zbawieni.
Ale to nie stoi na przeszkodzie, abym nie mógł łaknąć i dociekać prawdy, czyż nie?

Ksiądz Madel jest złym kapłanem...jego pycha, zaciekłoś, niesprawiedliwość to złe cechy...





A mógł iść na pielgrzymkę do Częstochowy, ktora wyruszyła właśnie dwa dni temu z Nowego Sącza...woli siedzieć na blogach i TVNach.

Ewo Agnieszko obojga imion to nie ten wątek.
Dołączę jednak do tego offtopu. Jak rozumiem twierdzisz, że rządzący i media manipulują, (w domyśle) jednak inna słuszna władza tego nie robiłaby (choć wcześniejsze rządy tej władzy były zaprzeczeniem tej tezy). I dlatego też ksiądz na ambonie mający rozległa widzę na temat katastrof lotniczych, będący wybitnym detektywem wie co mówi na temat powiązania tajemniczych zgonów osób, które miały powiązania ze sprawą „zamachu" w Smoleńsku może poopowiadać wiernym na ten temat - czy tak?
Otóż ja nie słuchałem ks. Jacyniaka (może to nadrobię) ale słyszałem już z ust księży z ambony takie bzdury na temat katastrofy lotniczej w Smoleńsku, że ręce opadają.
Jak rozumiem też jestem manipulantem jak rządzący - bo śmiem tak twierdzić.

Wracając do tematu. Ks. Lemański postąpił tak, a nie inaczej, ja nie twierdzę, że dobrze - nie wiem może nie potrafił inaczej. A na forum katolickim walą w niego gdzie popadnie - zamiast modlić się za niego, biskupa „bronią" jakby mu się jakaś krzywda działa, choć sam nie postępuje jak trzeba z własnym księdzem. Posłuszeństwo - tak, tyle tylko, że ono działa w dwie strony.

Znam takich księży,którzy wypowiadają się w mediach, i też powinni mieć zakaz wypowiedzi, ale nie są równi i równiejsi - i to mi się nie podoba.



Pozdrawiam

No, przecież dopiero napisałeś, że przepłynął był pół jeziora i przeszedł 30 km.
To prawie jak pielgrzymka, bo Boga można przecież różnie chwalić.

Owszem, rządy wcześniejsze nie działały na zasadzie uczciwości, ale to jest pewna ciągłość klasy rządzącej.
Wyjątkiem był tu PiS, nie mówię, że idealny, ale z pewnością przerwał tę ciągłość na krótki czas.

U mnie w kościele na temat Smoleńska nikt nic nie mówił, ja się tą sprawą mało interesowałam.
Jakie bzdury słyszałeś z ust księży? Bo rzucić oskarżenie bez uzasadnienia to każdy sobie może.
Generalnie to aby wypowiadać się w danych tematach, trzeba mieć jako taką orientację i starać się też o obiektywizm. Być może jacyś kapłani przeholowali (tego nie wiem, nie słyszałam, a w temacie orientuję się słabo). Gdyby śledztwo było rzetelne, nie podnosiłyby się głosy sprzeciwu, nie byłoby tego całego zamieszania.

Nikt nie wali w ks. Lemańskiego. Chciałbyś może, aby katolicy się nie wypowiadali? Niech siedzą cicho i tylko modlą się?
Jakbyś umiał czytać ze zrozumieniem i rozumiał to co piszą userzy na temat ks. Lemańskiego oraz konfliktu, nie pisałbyś teraz tego co piszesz. Sprawa już została wyjaśniona, przynajmniej na tym forum. Nie rozumiem z czym masz problem.

Nie jesteś manipulantem (zakładam dobrą wolę), masz po prostu problem ze zrozumieniem pewnych kwestii.