Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Autor |
Wiadomość |
Dwa Litry Wody
Gaduła
Dołączył(a): N lip 04, 2004 1:42 am Posty: 535 Lokalizacja: Kran
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Art33 Stawiam na zajęcie Wilna w 1920.
_________________ O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
|
Pn kwi 07, 2014 10:59 am |
|
 |
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Dwa Litry Wody napisał(a): Art33 Stawiam na zajęcie Wilna w 1920. Trafiony zatopiony. "Zbuntowane" jednostki zajmują teren innego państwa, ogłaszają niezależność "Litwy środkowej" a potem po referendum i inkorporację do Polski. Tak że Putin nic nowego nie wymyślił brał dobre wzorce  .
|
Pn kwi 07, 2014 4:18 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Nie ma chętnych to coś zarzucę Poszukiwany: postać historyczna, średnio sympatyczna Cechy szczególne: duża ilość potomków. Badania DNA wykazały że jest przodkiem co 12ego mężczyzny w swojej ojczyźnie a co 200nego na całym świecie.
|
Cz kwi 17, 2014 5:42 pm |
|
 |
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Eryk Bloodeaxe,nie musiałem się zastanawiać nad Twoją zagadką. Też pisałem na forum o tym rekordziście. To naturalnie Czyngis-chan, który wiedział jak wykorzystać swoje militarne sukcesy. Teraz ja zapytam. Co jest na załączonym zdjęciu i jaki ma związek z nadchodzącymi Świętami? 
|
Cz kwi 17, 2014 8:29 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Hm... zdecydowanie jest to jakieś pismo ale nie wiem jakie. Może jakieś indiańskie?
|
Cz kwi 17, 2014 9:10 pm |
|
 |
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Eryku,Cytuj: Hm... zdecydowanie jest to jakieś pismo ale nie wiem jakie. Może jakieś indiańskie? Ciepło, ciepło. 
|
Cz kwi 17, 2014 9:34 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
AJ! zaćmiłomnie... Oczywiście to pismo Rongorongo z Wyspy Wielkanocnej!
|
Pt kwi 18, 2014 7:49 am |
|
 |
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Oczywiście. Brawo Eryku. Nie sądziłem, żeby rozwiązanie zagadki sprawiło Wam trudność. A nie mogłem przecież napisać, że ma ona związek z moim awatarem.  Pismo rongorongo jest jednym z najbardziej hermetycznych systemów zapisu, jaki stworzył człowiek. Powstało w warunkach całkowitej izolacji kultury Wyspy Wielkanocnej a jego tajemnicę zabrali ze sobą rdzenni mieszkańcy wyspy, niemal całkowicie wytępieni przez Europejczyków. Zapisywano je na drewnianych i kamiennych tabliczkach. Bardzo niewiele z nich przetrwało do dzisiejszych czasów. Jest nadzieja na zwiększenie liczby autentycznych tablic rongo rongo w związku z traktowaniem ich przez właścicieli jako przedmiotów kultu i przechowywaniem w tajnych skrytkach.  Mnie w magiczny świat Wyspy Wielkanocnej wprowadził norweski podróżnik Thor Heyerdahl swoimi książkami: "Wyprawa Kon-Tiki", a zwłaszcza "Aku-Aku". http://lubimyczytac.pl/ksiazka/78953/aku---aku-tajemnica-wyspy-wielkanocnejI choć jego tezy o pochodzeniu mieszkańców wyspy z Ameryki nie potwierdziły się, wywołał u mnie fascynację tym jednym z najbardziej intrygujących miejsc na Ziemi. Masz u siebie muzeum Kon-Tiki, które chętnie bym odwiedził. http://www.kon-tiki.no
|
Pt kwi 18, 2014 12:44 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Jak najbardziej polecam  kiedy już będziesz na Wyspie Muzeów obejrzyj też "Frama" Nansena i "Giøa" Amundsena ( naprzeciwko) i statki wikingów (kawałek w głąb lądu) A teraz moja zagadka: Poszukiwany: Serowy Człowiek Status: wykopalisko Czas i miejsce: dawno dawno temu, ale całkiem niedaleko, na wyspie. Cechy szczególne: obgryziony przez ludożerców, mimo to posiada żyjących krewnych
|
Pt kwi 18, 2014 4:37 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Widzę że trzeba podpowiedzieć? Nazwałem mojego bohatera "serowym człowiekiem" ponieważ nosi imię pochodzące od pobliskiej wsi. A ta wieś słynie z produkcji bardzo znanego gatunku sera żółtego. Kiedy w latach 90tych zrobiono mu badania genetyczne okazało sie że jego najbliższym żyjącym krewnym jest mieszkający w pobliżu nauczyciel. Sprawa stała się znana i pewien brukowiec zaoferował mu spore pieniądze za zrobienie fotki na okładkę w "stroju przodka" Ten jednak uznał że nie licuje to z belferskich honorem i stanowczo odmówił. Historia ta opisana jest w książce o siedmiu córkach Ewy.
|
Śr kwi 23, 2014 9:18 am |
|
 |
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Eryk Bloodeaxepozwól mi przedstawić "serowego człowieka", czyli, człowieka z Cheddar:  Jegomość osiągnął całkiem zacny wiek - ok. 9000 lat, a sławę przyniosła mu rola jaką jego szkielet odegrał w procesie pozyskiwania archaicznego DNA. Dokonał tego doktor Brayan Sykes w 1996 i porównał uzyskany wynik z próbkami DNA mieszkańców "serowej" miejscowości. Znajdując zgodność w kilku przypadkach. Rolę najbliższego krewnego odegrał nauczyciel, pan Adrian Targett, robiąc dzięki temu oszałamiającą medialną karierę. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Człowiek_z_Cheddar[/url] Dziękuję za podpowiedź. Książka doktora Sykes'a stoi na honorowym miejscu w mojej biblioteczce.
|
Śr kwi 23, 2014 7:09 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Brawo, to właśnie on, we własnej osobie.
|
Cz kwi 24, 2014 4:19 pm |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
No dobra, jak tydzień nikt nie zadaje to lecimy z anastepnym: Bedzie to zagadka motoryzacyjno/kryminalno/polityczna, czyli jak okraść obywatela obiecując mu 4 kółka? Jak może starsi górale pamiętają swego czasu władca kraju Polan, Edward I Utracjusz wpadł na pomysł zmotoryzowania poddanych. W tym celu rozpoczęto produkcje wyrobu samochodopodobnego zwanego potocznie "Kaszlakiem". Sprzedaż tego cuda techniki odbywała się w przedziwny sposób. Obywatel wpłacał pieniążki na książeczkę PKO i w zamian za to miał obiecane kiedyś dostać wymarzone pyrkadełko. Ludzie wpłacali i czekali... czekali... no ale większość sie w końcu doczekała choć zwykle po wielu latach. Jednak Edek nie był pierwszym władcą który wpadł na podobny pomysł. Jednak jego poprzednik i pomysłodawca tego systemu był znacznie mniej uczciwy. Owszem obiecał samochody, pieniądze od obywateli wziął ale... zrobił ich w konika cisawego! Żaden z wpłacających nigdy już nie zobaczył ani pieniędzy ani samochodu... Co mam na myśli?
|
Pt maja 02, 2014 11:23 pm |
|
 |
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Eryku,domyślam się o kim pisałeś i jaki samochód był przedmiotem przedpłat, ale na razie wstrzymam się z podaniem odpowiedzi. Niech inni także mają odrobinę zabawy. Odnosząc się do wstępu, to prawda, że idea zmotoryzowania Polski powstała podczas światłych rządów Edwarda I Utracjusza. I to Jemu zawdzięczamy zbudowanie fabryki "Kaszlaków". Ale pomysł "samochodowej ruletki" był autorstwa kolejnego władcy PRLu - Wojciecha I Groźnego. I obejmował samochody kilku typów: http://natemat.pl/42465,w-prl-u-odkladales-na-mieszkanie-lub-malego-fiata-panstwo-wciaz-nie-oddalo-wszystkich-pieniedzy-z-przedplatWiem, ponieważ moje pierwsze własne auto pochodziło właśnie z tego "kasyna". Przy czym miałem sporego farta losując jego odbiór, już w drugim roku realizacji. 
|
So maja 03, 2014 6:03 am |
|
 |
Eryk Bloodeaxe
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Dla rozrywki. Zagadka historyczna.
Z tego co znalazłem pierwsza tura przedpłat na Maluchy ruszyła jeszcze zanim pierwszy z nich został wyprodukowany: Cytuj: W kraju nie było nawet porządnej sieci serwisów i punktów sprzedaży samochodów, więc rząd wymyślił przedpłaty na malucha, które od 5 lutego 1973 roku przyjmował bank PKO. Klienci wpłacali pieniądze na książeczki PKO, które było gwarantem całej transakcji. Cenę ustalono na 69 tys. zł i dziennie przyjmowano oszczędności od 1600 osób. Prezes PKO założył, że w pięć tygodni wyprzeda całą produkcję FSM do 1978 roku. Okazało się, że chętnych na auto było znacznie więcej i pojazdów brakuje. Produkcja maluchów ruszyła w czerwcu 1973 roku i pierwsze kosztowały na giełdzie 110 tys. zł. W 1976 roku na rynek „rzucono” 185,4 tys. aut osobowych z importu i produkcji krajowej (chwaląc się wzrostem o 28,7 procent), ale to wszystko było kroplą w morzu potrzeb. Na koniec 1976 roku na książeczkach samochodowych było uzbieranych 27,5 mld zł – o kilka miliardów złotych więcej niż na mieszkaniowych. Ponieważ kolejka przedpłatowiczów posuwała się powoli, bo tysiące aut sprzedawano na asygnaty dające prawo kupna poza kolejką, w połowie 1977 roku rząd wprowadził ceny ekspresowe. „Maluch” kosztował 120 tys. zł – tyle co na giełdzie, i odbierało się go w ciągu miesiąca, a im dłużej system działał, tym czas oczekiwania stawał się dłuższy. Popyt był tak duży, że Polmozbyt, mimo podniesienia ceny do 150 tys. zł w 1980 roku, zawiesił wpłaty, bo dla chętnych zabrakło samochodów. http://www.rp.pl/artykul/967019.html?print=tak&p=0Natomiast za czasów Wojtka Ślepowrona ruszyła druga tura przedpłat, pomimo że pierwsza jeszcze nie została zrealizowana. Wtedy to (chyba?) wprowadzono system losowania. Kaszlak był oczywiście też moim pierwszym samochodem choć nabyłem go już za Solidarności na giełdzie... To był jeszcze stary model z blaszanymi zderzakami ale jakoś tam sie turlał.
|
So maja 03, 2014 11:47 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|