Autor |
Wiadomość |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11098
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): Z punktu widzenia odpowiedzialności obywatelskiej apostazja nie jest bzdurą. Z punktu widzenia odpowiedzialności obywatelskiej za co...?
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz gru 11, 2014 1:48 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Definicja katolika
Obywatel powinien pilnować, aby jego osoba nie była fałszywie wliczana w poczet jakiejś religii czy innego stowarzyszenia.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz gru 11, 2014 2:31 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11098
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): Obywatel powinien pilnować, aby jego osoba nie była fałszywie wliczana w poczet jakiejś religii czy innego stowarzyszenia. Nie odpowiedziałeś na pytanie z punktu widzenia odpowiedzialności obywatelskiej za co...? Poza tym żeby mówić o fałszywym wliczaniu w poczet jakiejś religii, to trzeba udowodnić, że ktoś posłużył się fałszerstwem przy wpisie do księgi chrztu...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz gru 11, 2014 2:40 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Definicja katolika
Cytuj: żeby mówić o fałszywym wliczaniu w poczet jakiejś religii, to trzeba udowodnić, że ktoś posłużył się fałszerstwem przy wpisie do księgi chrztu Z punktu widzenia teologii tak, z punktu widzenia zdrowego rozsądku nie. Ateista nie jest katolikiem, nieważne jakie papiery trzyma na niego Kościół.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz gru 11, 2014 2:45 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11098
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): Cytuj: żeby mówić o fałszywym wliczaniu w poczet jakiejś religii, to trzeba udowodnić, że ktoś posłużył się fałszerstwem przy wpisie do księgi chrztu Z punktu widzenia teologii tak, z punktu widzenia zdrowego rozsądku nie. Znowu uciekasz w slogany i antykościelną propagandę zamiast posługując się zdrowym rozsądkiem pójść i udowodnić fałszerstwo osobie, która wpisała Cię do parafialnej księgi chrztu... Cytuj: Ateista nie jest katolikiem, nieważne jakie papiery trzyma na niego Kościół. Z takimi apelami, to do mamusi i tatusia... 
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
Ostatnio edytowano Cz gru 11, 2014 3:03 pm przez sahcim, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz gru 11, 2014 2:59 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19238 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): Cytuj: żeby mówić o fałszywym wliczaniu w poczet jakiejś religii, to trzeba udowodnić, że ktoś posłużył się fałszerstwem przy wpisie do księgi chrztu Z punktu widzenia teologii tak, z punktu widzenia zdrowego rozsądku nie. Właśnie zdrowy rozsądek nakazuje upewnienie się, czy ktoś nie dopuścił się oszustwa lub fałszerstwa podczas wpisu do ksiąg parafialnych. W innym przypadku, jeżeli nie ma dowodów fałszerstwa, zdrowy rozsądek nakazuje przyjąć do wiadomości, że wpis został dokonany legalnie i zgodnie ze stanem faktycznym.  Cytuj: Ateista nie jest katolikiem, nieważne jakie papiery trzyma na niego Kościół. Widzimisię ateisty nie jest tutaj decydujące. Liczy się zapis w księgach parafialnych.
|
Cz gru 11, 2014 3:02 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Definicja katolika
To nie jest demagogia tylko elementarna uczciwość. Prędzej czy później wprowadzi się u nas jak w niemczech podatek kościelny i wtedy cała ta chryja się skończy. Katolikiem z punktu widzenia prawa będzie ten kto chce łożyć kasę na Kościół (+ Kościół się do niego przyznaje). Wszyscy pozostali będa mieli z tą instytucją spokój. http://www.kirchenaustritt.de/polski.htmMożna? Można.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz gru 11, 2014 3:03 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11098
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): To nie jest demagogia tylko elementarna uczciwość. Elementarna uczciwość polega na tym żeby rzucając oskarżenia wobec kogoś(jakiejś wspólnoty) o fałszerstwo, udowodnić takowe fałszerstwo albo odwołać oskarżenie... To, co tutaj prezentujesz, to zwykła antykościelna propaganda 
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz gru 11, 2014 3:08 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19238 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
sahcim napisał(a): pies napisał(a): To nie jest demagogia tylko elementarna uczciwość. Elementarna uczciwość polega na tym żeby rzucając oskarżenia wobec kogoś(jakiejś wspólnoty) o fałszerstwo, udowodnić takowe fałszerstwo albo odwołać oskarżenie... Widziałeś jakiegoś opierającego się na sztampowych antykościelnych tezach zażartego przeciwnika Kościoła katolickiego, który by się przejmował obowiązkiem dostarczenia dowodów, które potwierdzą jego oskarżenia?
|
Cz gru 11, 2014 3:10 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Definicja katolika
Dzieci, dla mnie fałszerstwem jest nazywanie katolikiem kogoś kto jednocześnie wypowiedział wszystkie wymagane formułki i stał się praktykującym, wierzącym muzułmaninem.
Ale ja inaczej definiuję katolika niż Kościół.
Nie mam problemu w tym co sobie Kościół w swojej teologii bajdurzy -- ale nie chcę być zaliczany przez państwo do katolików. A nasze prawo gwarantuje mi wolność wyznania. Tak więc decyzja podjęta przez moich rodziców, że będę katolikiem, mnie nie wiąże.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz gru 11, 2014 3:17 pm |
|
 |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 19238 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): Nie mam problemu w tym co sobie Kościół w swojej teologii bajdurzy -- ale nie chcę być zaliczany przez państwo do katolików. A nasze prawo gwarantuje mi wolność wyznania. I dlatego nikt cię na siłę w Kościele nie będzie trzymał jak złożysz akt apostazji. Cytuj: Tak więc decyzja podjęta przez moich rodziców, że będę katolikiem, mnie nie wiąże. Wiąże dopóki nie uregulujesz swoich spraw z Kościołem. Nic tego nie zmieni.
|
Cz gru 11, 2014 3:24 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Definicja katolika
W Niemczech to zmieniono.
I u nas pewnie też się zmieni.
Tak jak pisałem -- zajdą zmiany w prawie i zmieni się istotny punkt widzenia. Prawo kanoniczne przestanie się liczyć, a prawo cywilne zacznie.
Nie wiem tylko czemu wam to tak przeszkadza.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz gru 11, 2014 3:28 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11098
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): Dzieci, dla mnie No proszę...autorytet nie wynoszący się ponad innych przemówił... Cytuj: Tak więc decyzja podjęta przez moich rodziców, że będę katolikiem, mnie nie wiąże. To, że Ty uważasz, że decyzje świadomie podjęte przez Twoich rodziców, nie mają wpływu na rzeczywistość i nie są wiążące, nie oznacza że tak jest w rzeczywistości...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz gru 11, 2014 3:30 pm |
|
 |
pies
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
|
 Re: Definicja katolika
sahcim napisał(a): Cytuj: Tak więc decyzja podjęta przez moich rodziców, że będę katolikiem, mnie nie wiąże. To, że Ty uważasz, że decyzje świadomie podjęte przez Twoich rodziców, nie mają wpływu na rzeczywistość i nie są wiążące, nie oznacza że tak jest w rzeczywistości... Zgodnie z prawem decyzja rodziców odnośnie wyznania nie jest wiążąca dla dziecka. Gwarantuje to Konstytucja III Rzeczypospolitej Polskiej: Cytuj: Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują. Tak więc sorry, ale po prostu w naszym kraju tak jest.
_________________ "To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]
|
Cz gru 11, 2014 3:46 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11098
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Definicja katolika
pies napisał(a): sahcim napisał(a): Cytuj: Tak więc decyzja podjęta przez moich rodziców, że będę katolikiem, mnie nie wiąże. To, że Ty uważasz, że decyzje świadomie podjęte przez Twoich rodziców, nie mają wpływu na rzeczywistość i nie są wiążące, nie oznacza że tak jest w rzeczywistości... Zgodnie z prawem decyzja rodziców odnośnie wyznania nie jest wiążąca dla dziecka. A kto Ci zabrania wyznawania lub niewyznawania tego, co chcesz jeśli tylko nie łamiesz prawa...? Ty możesz wyznawać to co chcesz ale decyzja Twoich rodziców o członkostwie w Kościele katolickim jest dla Kościoła wiążąca...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz gru 11, 2014 3:56 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|